Czy to jest oryginalne Lamy?

[Hero]

11 minut temu, Ziemniaczek napisał:

Nie ma pytań o pióra za tyle. W ogóle nie ma pytań. Głównie atramenty, vintydże i fleksiki

To mam inne pytanie. Właśnie naszła minie ochota na wieczorny spacer po parku. Tak na szybko chwyciłem Montblanc Meisterstuck Solitaire. Zastanawiam się, jaki garnitur i buty dobrać do tego pióra?

[Ziemniaczek]

[Pawel.]

54 minuty temu, promiko napisał:

Także kolega Wąsaty w pewnym sensie słusznie stwierdził, nie zawsze drogie i znane musi być lepsze a czasami "chinol" potrafi zawstydzić piórami za parę dolców te o wiele droższe, znanych firm/marek za grube pieniądze.

Tyle to już się sam przekonałem, że chińskie tanie pióra naprawdę potrafią bardzo przyjemnie pisać

[Hero]

Chińczyków nie trzeba uczyć produkcji piór, rowerów lub porcelany. Kopiować dobre rozwiązania również się już nauczyli. Niska cena kosztem jakości jest odpowiedzią na zapotrzebowanie coraz bardziej infantylnego rynku konsumenckiego i raczej polityka dużych korporacji nie pozwoli na zmianę tego trendu.

[Kleks]

Jako wielbiciel firmy Lamy mogę Wam tylko tyle powiedzieć, że wiem o wielu podrobkach Safari, natomiast nie słyszałem, by podrabiali Al-Stara.

[Gość]

@Kleks Oj trzaskają nawet Al-Stary i to czasami tak perfidnie że aż chce się śmiać. Tego podrabiania nie trawię, niech sobie robią kopie, klony(zwał jak zwał) nawet niech będzie to kropla w kroplę Lamy tylko pod własną nazwą, tym bardziej że te pióra Lamy to nie jest dzisiejszy pomysł, nowość pod względem wzornictwa. Chinole opanowali te pióra do perfekcji już dawno. Do własnych wariacji na temat tych piór nie będę ganił chińczyków ale na "wydrę" robić coś co nawet nie leżało koło Lamy, podrabiać loga, tego już nie mogę przełknąć Pozdrawiam

[odi]

Przepraszam, akurat rowery i porcelanę to Polacy już potrafią robić i z dużym sukcesem eksportują Chińczycy pióra też potrafią robić tylko potrzebują czasu, aby zrozumieć, że "copycat" to zła strategia. TWSBI jest już jakąś jaskółką, że w tym temacie z biegiem lat mogą zdominować rynek. Śmiejcie się, śmiejcie, ale przyjdzie taki czas, że i... Parkera wykupią.

[Ziemniaczek]

*Parkera już wykupili.

Razem z Watermanem i Faber Castellem

Graf, Pelikan, Lamy zostało w Niemczech

[Gość]

@Ziemniaczek Z Faber Castell pomieszało Ci się, Graf von Faber-Castell i Faber Castell to jedna i ta sama firma z siedzibą w Stein w Niemczech. Faber-Castell to po prostu bardziej szeroki asortyment produktów biurowych, produkcja większej ilości różnorakiego towaru. Firma jest spółką holdingową, produkuję w 9 krajach, co ciekawe pióra nie produkuję w Niemczech a w Austrii i Czechach(ograniczam się tylko do Europy). Nie będę wymieniał pozostałych miejsc produkcji, dodam tylko że produkują w Ameryce, Azji(nie Chiny dla odmiany a Indonezja), Europie.

[Ziemniaczek]

Siedziba może i tak, ale co Ci po siedzibie?

FC i GvFC to nie są te same firmy. Grafa Niemcy sobie zostawili, FC sprzedali...

[Gość]

@Ziemniaczek Oj kolego widzę że wiesz więcej niż sama firma. Nie mam w tym interesu, szczerze nie specjalnie będę drążył temat. Dodam tylko tak dla informacji ogólnej. Graf von Faber-Castell to submarka firmy Faber-Castell wprowadzona w 1993r. Pomysłodawcą był Anton Wolfgang Graf von Faber-Castell, chrabia, dyrektor generalny, 8 pokolenia rodzinnej firmy Faber-Castell który piastował te funkcję przez 40 lat. Marka została założona dla ekskluzywnej linii produktów Faber-Castell. Firma nazywa się Faber-Castell Group a Graf von Faber-Castell jest tzw. brandem Faber-Castell. Dane oficjalne firmy Faber-Castell które można przeczytać na ich oryginalnej stronie. Wg.Twoich informacji wychodzi na to że Niemcy sprzedali całą firmę a zostawili sobie markę GvFC. Może, nie wnikam

[Pawel.]

Dnia 14.04.2018 o 15:51, promiko napisał:

Nie będę wymieniał pozostałych miejsc produkcji, dodam tylko że produkują w Ameryce, Azji(nie Chiny dla odmiany a Indonezja), Europie.

W Chinach produkują ołówki automatyczne Grip Matic, mam takiego, którego kupiłem w sklepie firmowym FC po zakończeniu zwiedzania fabryki w Niemczech

Dnia 14.04.2018 o 16:04, Ziemniaczek napisał:

FC i GvFC to nie są te same firmy. Grafa Niemcy sobie zostawili, FC sprzedali...

Coś pokręciłeś.

Pełna nazwa holdingu to Faber-Castell Aktiengesellschaft (AG) z siedzibą w Stein w Niemczech, gdzie byłem zwiedzać ich fabrykę, która notabene jest chyba mniejsza od biur. Prezesem zarządu jest Anton Wolfgang Graf von Faber-Castell, a sama firma w dalszym ciągu jest spółką rodzinną.

Spółki zależne od Faber-Castell Aktiengesellschaft: A.W. Faber-Castell Produktion GmbH (Germany); A.W. Faber-Castell Vertrieb GmbH (Germany); Faber-Castell COSMETICS GmbH (Germany); A.W. Faber-Castell Brasil S.A.; A.W. Faber-Castell Argentina S.A.; A.W. Faber-Castell (India) Pvt. Ltd.; A.W. Faber-Castell (Aust.) Pty. Ltd. (Australia); Maderin ECO S.A. (Costa Rica); A.W. Faber-Castell (Guangzhou) Stationery Co. Ltd. (China); A.W. Faber-Castell Peruana S.A. (Peru); Tecnacril Ltda (Colombia); PT. A.W. Faber-Castell Indonesia; A.W. Faber-Castell (M) Sdn. Bhd. (Malaysia); Faber-Castell Projetos Imobiliarios (Brazil); A.W. Faber-Castell USA, Inc.

Używane marki artykułów piśmienniczych: Faber-Castell, Graf von Faber-Castell, Eberhard Faber, Creativity for Kids, Design Memory Craft.

[Gość]

Cześć Pawel. pięknie i precyzyjnie to wszystko wyłożyłeś, ja trochę uogólniłem. Mała tylko poprawka dotycząca głównej osoby zarządzającej tą firmą, Anton Wolfgang Graf von Faber-Castell nie jest prezesem firmy, zmarł 21 stycznia 2016r. w Houston w Teksasie po długotrwałej ciężkiej chorobie. Obecnie prezesem jest po raz pierwszy w historii firmy, osoba z zewnątrz szwajcar Daniel Rogger. Firma ciągle jest kierowana przez rodzinę,  Mary Gräfin von Faber-Castell i Charles Graf von Faber-Castell piastują stanowiska dyrektorskie ale dyrektorem generalnym został Daniel Rogger. @Ziemniaczek kolego bez urazy, jedni zajmują się piórami, interesuję ich historia, pochodzenie, itd. a mogą nie interesować atramenty jak Ciebie, te uwagę kieruję od siebie. Nie mam pojęcia o atramentach, nie piszę dużo(właściwie w cale) o atramentach bo na nich się nie znam i nie specjalnie mnie interesują, piszę czym popadnie i przyznaje się do tego, interesują mnie pióra, ich historia, pochodzenie, do tego zajmuje się naprawą, serwisem piór. Trzymajmy się tego na czym dobrze się znamy. Pozdrawiam 

[Pawel.]

@promiko Broszura informacyjna wydana była w 2016, ale widocznie nie poprawili informacji o prezesie

[Ziemniaczek]

Panowie trochę pokopiowali.

Parker i WM podlegają pod Newell Rubermaid, lecz nic po tym, skoro to podmiot posiadający wiele innych firm.

Jak chcesz trochę poczytać, to gorąco polecam cały FPN oraz wszelką papierologię związaną z zakupem i reklamacją.

Owszem, wyższe modele (oraz Jotter i chyba Vector) są produkowane we Francji. Lecz niższe (IM, Urban i coś jeszcze) w Chinach. Zauważ znaczki,,Made in..." na piórach - na których jest, na których nie ma i dlaczego. Przecież skoro byłyby produkowane we Francji... Unia takich przekrętów zabrania, Parker się boi

Faber Castell i Graf von Faber Castell to osobne firmy. Leeeeczzz zarządzane przez te same/podobne osoby, podlegające pod coś. Wszystkie firmy, które mają inną nazwę, są innymi firmami. A kto tym zarządza, to nie nasza sprawa.

Mar-wit i Wit-mar leżą na jednym terenie, jadąc do Bydgoszczy. Korzystają z tych samych urządzeń, są w tym samym budynku. Lecz firmami są różnymi.

 

Zresztą co nam po tym, gdzie produkują?

W Chinach bo w Chinach, ale co z tego?

 

Ps. Nie kopiujcie tych pseudo-informacji, czyta to się fatalnie, na równi z wypowiedzią Promiko. 

[Gość]

Odwzajemniam apel. Ps. Nie kopiujcie tych pseudo-informacji, czyta to się fatalnie, na równi z wypowiedzią Ziemniaczka. Z reszta po co to wszystko, co to zmieni, z jednym się zgodzę "Zresztą co nam po tym, gdzie produkują? " Dla większości "Biblią"jest to co ktoś wyczyta na forach i to będzie świętość,  nie ważne że to tak samo pisze ktoś, kto wcześniej przeczytał gdzieś tam, skopiował itd. Proszę bardzo wież w swoje, dwie osoby piszą bzdury, poczytały sobie na necie, lub jak to określiłeś po kopiowały materiały ze źródła. Właśnie "źródła" czyli m.in.strona producenta, informację dedykowane potencjalnemu klientowi, informacje dostepne dla wszystkich. A jakie to źródło, nie mi oceniać. Jeżeli masz dokładniejsze źródło informacji to podaj, podziel się, udowodnij że się mylimy. Dla Ciebie jest najważniejsze to co piszą na forach. A skąd czerpią informację to już guzik Cię obchodzi. Jestem za stary na tego typu licytację kto ma większą rację, nie mam w tym żadnego interesu a dla świętego spokoju przyznam Ci racje dla Twojej satysfakcji, ktoś musi ustąpić. PS. Pisaliśmy tylko o  Faber-Castell/Graf von Faber-Castell co do Parkera, zgadzam się, takie są fakty.

 

Edytowano Kwiecień 15, 2018 przez Gość

[Pawel.]

1 godzinę temu, Ziemniaczek napisał:

Faber Castell i Graf von Faber Castell to osobne firmy. Leeeeczzz zarządzane przez te same/podobne osoby, podlegające pod coś. Wszystkie firmy, które mają inną nazwę, są innymi firmami. A kto tym zarządza, to nie nasza sprawa.

Nie ma firmy Graf von Faber Castell, jest to znak handlowy zarejestrowany na A. W. Faber-Castell Unternehmensverwaltung GmbH (spółka w 100% zależna od Faber-Castell AG, która zajmuje się znakami towarowymi, prawami własności oraz nieruchomościami). Nawet na oficjalnej stronie GvFC masz podany oficjalny kontakt w sprawie GvFV jest prowadzony przez Faber-Castell Vertrieb GmbH (kolejna spółka córka Faber-Castell AG, która zajmuje się sprzedażą i rozprowadzaniem produktów FC). Nie myl pojęcia przedsiębiorstwa ze znakiem handlowym. Byłem w FC w Stein jakieś 2-3 lata temu i jednym z punktów programu był punkt na temat historii oraz działania grupy FC, na którym przedstawiali ich politykę oraz znaki handlowe, którymi się posługują.

Poniżej masz potwierdzenie, do kogo należy znak handlowy.

https://euipo.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/008995409

Poniżej masz link do oficjalnego komunikatu, w którym napisano kto jest właścicielem firmy i kto obejmuje prezesurę.

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0ahUKEwjWytyGlL3aAhWHjSwKHaCqDdwQFggwMAE&url=http%3A%2F%2Fwww.faber-castell.com%2F-%2Fmedia%2FFaber-Castell-new%2FPress-2017%2FPDF-englisch%2FDaniel-Rogger-appointed-as-CEO-of-Faber-Castell.ashx&usg=AOvVaw0XFtmmXyHLocYP0yzGDeaD

Edytowano Kwiecień 15, 2018 przez Pawel.

[Kleks]

Wprawdzie nie jest to ten wątek, ale właśnie dlatego (cała powyższa dyskusja) nigdy nie będziemy mieli forumowego atramentu (to zaiste cud, że powstało forumowe pióro). Już wiecie dlaczego?

[Ziemniaczek]

Już wiemy

[Gość]

Że nic nie wiemy

[Pawel.]

Po prostu w przypadku atramentu było za dużo fantazji i wyobraźni, a za mało realnego podejścia do sprawy 

[sadyslaw]

Witam serdecznie wszystkich użytkowników. Zaczynam swoją przygodę z piórami i dziś przyszło moje pierwsze pióro Lamy Safari.

Czy mógłbym prosić Was o sprawdzenie czy moje pióro jest oryginalnym produktem Lamy? Przyszło do mnie bez pudełka, w strunowym woreczku. Poza tym wydaje się OK. Bardzo proszę o pomoc. Przesyłam link do zdjęć:

https://drive.google.com/open?id=1eho6xfMP23sKL7dAgNU_XNzh7mnOhwK_

Pozdrawiam

[Ziemniaczek]

Według mnie jest to oryginał. Kod kreskowy jest od 401 (Niemcy, czyli kraj producenta).

Elementy wydają się oryginalne. Nie ma błędów przy połączeniach między sekcją i korpusem (wystawanie cypelka). 

Jak pisze?

[sadyslaw]

Nie drapie, puszcza dużo atramentu, na stalówce występują kropelki (tak jak to wcześniej opisano w tym wątku). Poza tym nie mam porównania (pisze lepiej niż Parker Vector)

Cieszy mnie Twoja opinia.

Pisałem w tej sprawie do sklepu. Odpisali, że już z hurtowni dostali bez opakowania. No i potwierdzają, że to oryginał bez żadnych wątpliwości (z drugiej strony co mają napisać? Że handlują podróbkami?  )

[Pawel.]

Sklep kupuje pióra w opakowaniach zbiorczych, dzięki temu powinny być tańsze (tak z czystej ciekawości, napisz ile zapłaciłeś). Skręć pióro (nawet bez naboju), wtedy najlepiej widać, czy wszystko jest dobrze spasowane. W oryginalnym piórze (tak jak napisał Ziemniaczek) po skręceniu nic nie powinno być widoczne w okienkach (widać to na poniższym filmie).