Czy to jest oryginalne Lamy?

[Pawel.]

Na forum jest sporo specjalistów, więc mam nadzieję, że ktoś pomoże

Niedawno wylicytowałem i kupiłem Lamy AL-star i dzisiaj do mnie przyszło, ale zacząłem się zastanawiać, czy to na pewno oryginał. Sprzedawca uprzedził, że pióro pochodzi z wystawy sklepowej i przesyła je w takim stanie jak je spakował i z tym, co znalazł. Żadnych papierów niestety do niego nie ma, oryginalnego naboju też nie dostałem (to akurat mały problem), więc nie bardzo wiem jak rozpoznać oryginalność tego pióra (to moje pierwsze Lamy). Poniżej część zdjęć, więcej w albumie

Z góry dziękuję za pomoc

 

https://photos.app.goo.gl/nal47uvjNf91pKV42

[Wąsaty]

chińczyk miałby nabój w komplecie.

Podobno w oryginałach jest zadrukowane wnętrze tej papierowej opaski. Niestety, nie mam żadnego AL, więc to niekoniecznie musi być prawda.

[Pawel.]

Papierowa opaska jest w środku czysta

Edytowano Kwiecień 12, 2018 przez Pawel.

[Ziemniaczek]

6 minut temu, Pawel. napisał:

Papierowa opaska jest w środku czysta

Nie panikuj. Ona jest czysta.

 

3 z 3 moich,,opasek" jest czyste - kupowałem w sklepie, nawet jedno na gwarancji było, oryginalne są

 

Przydałyby się numery na spływaku jak chcesz sprawdzać

Jak dobrze pisze, to nie martw się na zapas

 

Edit:

Obejrzałem zdjęcia. Jak pisze dobrze to oryginał

Edytowano Kwiecień 12, 2018 przez Ziemniaczek

[depeszka]

9 minut temu, Wąsaty napisał:

chińczyk miałby nabój w komplecie.

Podobno w oryginałach jest zadrukowane wnętrze tej papierowej opaski. Niestety, nie mam żadnego AL, więc to niekoniecznie musi być prawda.

Podobno tylko, moje są czyste a są oryginalne ☺️

[Pawel.]

2 minuty temu, Ziemniaczek napisał:

Przydałyby się numery na spływaku jak chcesz sprawdzać

Gdzie znajdę te numery?

Od spodu na spływaku jest tylko ledwo widoczna cyfra 6 (jest przykryta takim zielonkawym, albo niebieskawym nalotem).

Nic innego chyba tam nie ma.

Edytowano Kwiecień 12, 2018 przez Pawel.

[Ziemniaczek]

Nie odpowiem Ci, bo mam obie Lamki świeżo zatankowane Sailorami - nie mam zamiaru ich płukać.

4 numery - 2 na spływaku, 2 na tej malutkiej części.

Tak, na dolnej jest 6. Reszta w środku.

W tych numerach chodzi o to, żeby dobrać przepływ spływaka do grubości stalówki.

 

Oryginalne jest

Dam sobie uciąć pół ręki. Lub lewą (żebym miał czym pisać).

 

[Pawel.]

8 minut temu, Ziemniaczek napisał:

Tak, na dolnej jest 6. Reszta w środku.

OK, 6 jest na pewno, co do reszty nie jestem pewien, czy to cyfry, czy jakieś inne oznaczenia

8 minut temu, Ziemniaczek napisał:

Oryginalne jest

Dam sobie uciąć pół ręki. Lub lewą (żebym miał czym pisać).

Dziękuję za pomoc, mogę spać spokojnie

Cieszę się, że w końcu udało mi się coś sensownego wylicytować.

Gdyby to kogoś interesowało, to ten sam sprzedawca ma jeszcze w dobrej cenie Lamy LX i Sonneta, ale to już nie na moją kieszeń

Edytowano Kwiecień 12, 2018 przez Pawel.

[Ziemniaczek]

LX i Sonnet to nic straconego

 

[Gość]

Po przejrzeniu zdjęć również pokuszę się o stwierdzenie że to oryginał. Pierwsze co wyróżnia oryginał od podróbki to przede wszystkim spływak, nawet dobre podróbki nie mają oznakowanych spływaków, podobnie jak podrobienie charakterystycznego układu kanalików doprowadzających atrament do stalówki sprawia problemy, podróbki mają te kanaliki niewyraźne, spływaki są takie jakby za bardzo wygładzone, są inne odległości kanalików. Ogólnie oryginalne Lamy mają te swoje charakterystyczne detale bardzo wyraźne, wszystko jest równe, krawędzie ostre, wyraźne, dobrze czytelne, podróbki mają obłe kształty, są jakby zamglone, niewyraźne. Papierowa obrączka nie musi mieć w środku żadnych napisów i z reguły jest czysta, podróbki mają węższe te obrączki, mieści się tylko jeden rząd napisów, totalne "fake" to napis obcięty. Wg.mnie to oryginał

[Pawel.]

Dziękuję za opinię

Lamy zostało już nakarmione niebieskim atramentem Parker Quink

Ma tylko jedną denerwującą cechę, stalówka błyskawicznie się brudzi, ale jak popatrzyłem na zdjęcia z recenzji, to chyba każde AL-star/Safari ma brudną stalówkę

[Gość]

W jakim sensie "się brudzi"?

[Ziemniaczek]

Atrament mu na stalówkę wychodzi

Norma w Safari/Alstarach/Vistach/LXach

[Pawel.]

Pojawiają się kropelki atramentu na górnej powierzchni stalówki (tak jak na filmie poniżej od 6:15).

 

[Pawel.]

1 minutę temu, Ziemniaczek napisał:

Atrament mu na stalówkę wychodzi

Dokładnie tak

[Gość]

A no tak, to normalne, taka jest charakterystyka spływaka, stalówki. Lamy to pióra obficie zarządzające atramentem ponadto w tej przerwie miedzy obudową sekcji a nasunięta stalówką, są odsłonięte kanaliki doprowadzające atrament. Po świeżym tankowaniu może tam zbierać się większa ilość atramentu który może wypływać na stalówkę. Później gdy atrament trochę stężeje wszystko się normuję. To normalne u Lamy  

[Pawel.]

Czyli zdecydowanie jest to oryginał

Porównuję obecnie Lamy AL-star i Oaso S007, poza masą i nieco innym wyglądem stalówki, ciężko jest znaleźć jakieś różnice. Pisze się nimi prawie identycznie (Lamy jest oczywiście cięższe).

Edytowano Kwiecień 12, 2018 przez Pawel.

[Iwan Iwanowicz]

2 godziny temu, Ziemniaczek napisał:

4 numery - 2 na spływaku, 2 na tej malutkiej części.

Tak, na dolnej jest 6. Reszta w środku.

W tych numerach chodzi o to, żeby dobrać przepływ spływaka do grubości stalówki.

Powiesz coś więcej o tym oznaczaniu przepływu spływaka? O które numery chodzi? Ja mam przy sobie dwie Lamy, obie z fabrycznymi stalówkami M, jedna ma na spływaku widoczny numerek 7, a druga 10. Różnice w spływakach byłyby raczej dosyć dziwne, jeśli producent oferuje tak łatwo wymienne stalówki i wręcz szczyci się taką możliwością.

[Wąsaty]

Kochani, ja myśle tak : dobrze pisze- to oryginał, źle pisze- podróba

Czasami jest odwrotnie, ale to nic

[Pawel.]

W moim przypadku klon (Oaso) i oryginał (Lamy) piszą równie dobrze

[Wąsaty]

No i o to chodzi:)

to nie MB, żeby się dręczyć o jakieś numerki. Jak pisze- to dobrze, jak nie- to albo na smietnik, albo kombinować.

na brązowym takie pytania tez budzą takie zainteresowanie?

Edytowano Kwiecień 13, 2018 przez Wąsaty

[Ziemniaczek]

Jakie pytania?

[Wąsaty]

1 minutę temu, Ziemniaczek napisał:

Jakie pytania?

o pióra za 10 zł

 no dobra, za 20 

Adwokat?

Edytowano Kwiecień 13, 2018 przez Wąsaty

[Gość]

@Pawel.Cześć. Nie porównuj za bardzo OASO i Lamy tak bardzo rygorystycznie, akurat OASO to są dobre pióra, chińczycy na Aliexpress promują przede wszystkim swój własny towar, to takie ich lokalne Allegro. Chińczycy potrafią zrobić dobre pióra, przykłady można wymieniać bez końca, tylko trzeba uwzględnić jeden fakt, u nich nie obowiązują takie prawa rynkowe jakie obowiązują w Europie, na zachodzie(pisząc ogólnie). Określenia kopie, podróbki tak na prawdę u nich nie mają żadnego znaczenia bo nie obowiązują ich żadne rynkowe ograniczenia. Towar który produkują można podzielić na więcej niż gat.I czy II, mają pióra bardzo tanie, powiedzmy gat.III-IV i mają własne tzw.premium lub luxury, pióra gat.I Nie znamy jeszcze tych wszystkich nazw, ciężko wyczuć co jest tym dobrym towarem, to wszystko jest nam nieznane. Także kolega Wąsaty w pewnym sensie słusznie stwierdził, nie zawsze drogie i znane musi być lepsze a czasami "chinol" potrafi zawstydzić piórami za parę dolców te o wiele droższe, znanych firm/marek za grube pieniądze.

Edytowano Kwiecień 13, 2018 przez Gość

[Ziemniaczek]

Nie ma pytań o pióra za tyle. W ogóle nie ma pytań. Głównie atramenty, vintydże i fleksiki