Skocz do zawartości

Dobre pióro na co dzień :)


Polecane posty

Widzę, że Waterman Hemisphere się już pojawił, to tylko dodam dwa słowa od siebie :) Ogólnie polecam jako pióro na co dzień. Jest ze mną od mniej więcej 7 lat, przetrwało końcówkę liceum, studia i teraz używam go też w pracy (chociaż już trochę rzadziej z uwagi na profil zawodowy ;)). Przez ten czas raczej nigdy mnie nie zawiodło, startuje bez problemu, nie zasycha. Zazwyczaj noszone w piórniku ale i na dnie torby nie raz lądowało i nie było z tym problemu - dalej wygląda bardzo ładnie. Mam wersję CT (całe srebrne) bardzo ładnie się trzyma :) Mam stalówkę M i linia jest dosyć szeroka, więc szukałbym F w Twoim przypadku.

TL;DR: Polecam Waterman Hemisphere bo od 7 lat mnie nie zawiódł ;)

Edytowano przez Calfy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

3 minuty temu, Turbo061199 napisał:

Dziękuję wszystkim za pomoc :) teraz mam dylemat co wybrać Hemisphere czy Diplomata? W głowię nawet roi mi się chora i absurdalna myśl zakupy Lamy Safari :P ma dość dużo dobrych opinii ale ten wygląd...

A mnie też się długo roiła myśl zakupu Lamy Al Star a teraz jestem posiadaczką dwóch i nie wiem czemu tyle zwlekałam... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Turbo061199 napisał:

Dziękuję wszystkim za pomoc :) teraz mam dylemat co wybrać Hemisphere czy Diplomata? W głowię nawet roi mi się chora i absurdalna myśl zakupy Lamy Safari :P ma dość dużo dobrych opinii ale ten wygląd...

Wygląd, to jest sprawa tylko i wyłącznie Twojego wyobrażenia o piórach. Zresztą dotyczy to wszystkich przedmiotów, które nas otaczają. Mnie podobają się Lamy, zamówiłem sobie właśnie jedną - kolor raczej nietuzinkowy. Ma nazwę "Petrol". A obecnie piszę Kaweco Brass i też wielu tu może powiedzeć, że to raczej pocisk przypomina niż pióro. Zgodzę się, przypomina. Ale to jest mój pocisk i ja go po prostu lubię. Z czasem nabył na swoim grzbiecie setki ran (rysy) i jest mu z tym do twarzy. A piszę nim bez skuwki, też ktoś powie - niemożliwe, bo to za krótkie. Trzeba założyć skuwkę. A ja nie zakładam i piszę ;) Taki hardcore. A poza tym de gustibus non est disputandum.
Pozdr. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Corsair napisał:

Wygląd, to jest sprawa tylko i wyłącznie Twojego wyobrażenia o piórach. Zresztą dotyczy to wszystkich przedmiotów, które nas otaczają. Mnie podobają się Lamy, zamówiłem sobie właśnie jedną - kolor raczej nietuzinkowy. Ma nazwę "Petrol". A obecnie piszę Kaweco Brass i też wielu tu może powiedzeć, że to raczej pocisk przypomina niż pióro. Zgodzę się, przypomina. Ale to jest mój pocisk i ja go po prostu lubię. Z czasem nabył na swoim grzbiecie setki ran (rysy) i jest mu z tym do twarzy. A piszę nim bez skuwki, też ktoś powie - niemożliwe, bo to za krótkie. Trzeba założyć skuwkę. A ja nie zakładam i piszę ;) Taki hardcore. A poza tym de gustibus non est disputandum.
Pozdr. 

I właśnie o to chodzi, to co mnie się podoba niekoniecznie musi odpowiadać innym... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turbo061199 Cześć. Jest dylemat :) tym bardziej jak nie masz możliwości zobaczyć, dotknąć piór przed zakupem. Co do Lamy Safari, pióro kontrowersyjne, jest genialne, pokuszę się stwierdzeniem że nie ważne jak wygląda, czy będziemy je używali na co dzień to pióro wypada mieć w swoich zbiorach choćby dla pokazu. Mnie ujęło technicznie, to jak piszę, jak rozwiązano spływak, stalówkę, wreszcie jak to pióro pisze. Pod względem praktycznym tu mamy skrajność, jednym odpowiada pod każdym względem inni nie mogą przełknąć wyglądu, sposobu trzymania etc. Dla mnie to pióro jest takim wzorcem, jak ma się zachowywać pióro, wykorzystuję ten wzorzec w swoich poprawkach stosowanych w innych piórach. Tu podam przykład który wcieliłem w życie, trochę to wiąże się z Twoim potencjalnym wyborem. Na zdjęciach masz porównanie wielkościowe Lamy Safari i Parker Sonnet. P.Sonnet wielkościowo jest podobny do Waterman Hemisphere i Diplomat Traveller. Lamy to taki mały czołg pod względem wielkości, wagowo zupełna odwrotność, zawodnik wagi piórkowej, jest leciutki. A ja pogodziłem oba ww.pióra, Uwielbiam Parkera Sonnet za proporcję, wagę a Lamy Safari za rozwiązania techniczne i właściwości piśmiennicze i tak powstała krzyżówka. To już jako ciekawostka, dla Ciebie będzie przydatne porównanie wielkości tych piór.

y45RUaL.jpg

4lkOCHd.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie, będzie :) Tylko miej na uwadze naboje, do Lamy pasują tylko własne naboje Lamy, jak masz atrament w butelkach to nie ma problemu, powinien być dołączony konwerter (powinien to może za dużo powiedziane, zależy od sprzedawcy). Ogólnie Lamy jest uniwersalne pod względem atramentów, na Pelikanie może pisać nawet cieńszą kreską a niektóre Pelikany do rzadkich atramentów nie należą. Ogólnie pióro pisze mokrawo, nie skąpi atramentu, na rzadszym, wodnistym atramencie będzie pisało "tłusto" kreska może być odrobinę grubsza na atramentach bardziej gęstych(lepkich) kreska będzie odpowiadała rozmiarowi stalówki

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZiemniaczekJa dostałem konwerter ale nie kupowałem u nas. Co do przecinków staram się jak mogę ;) wg. mnie ilość jest wystarczająca, piszę tylko na komputerze na dużym monitorze, mogę nie dowidzieć braków. Za utrudnienia przepraszam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ziemniaczek napisał:

W Safari/Alstar/Vista nie ma konwertera w zestawie. Sprzedawca życzy sobie minimum 15zł. Wysyłkowo nie dorzuci sam z siebie :)

Używaj przecinków, to pomaga prawidłowo zinterpretować zdanie ;)

Nie rób scen, wiadomo o co chodzi 😀

A co do konwertera to ja płaciłam 16 zł i dodatkowo przesyłkę więc wychodzi trochę drogo, ale nie wyobrażam sobie mieć pióra tylko na naboje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, depeszka napisał:

Nie rób scen, wiadomo o co chodzi 😀

A co do konwertera to ja płaciłam 16 zł i dodatkowo przesyłkę więc wychodzi trochę drogo, ale nie wyobrażam sobie mieć pióra tylko na naboje.

A ja tak przy okazji się wtrącę, bo piszesz o nabojach. Wczoraj potrzebowałem (a byłem poza domem daleko - Radom) naboju do pióra. Traf chciał, że wziąłem moje Kaweco Sport i susza. Wiadomo, pióromaniak bez atramentu - tragedia grecka. Wyszedłem do sklepu, obok tylko Kaufland. Pytam o naboje, są te uniwersalne, "europejskie". Pytam o cenę i o mało nie usiadłem z wrażenia. 1,24 zł za 50 szt. !!! Odjazd. Wychodzi nieco ponad 2 grosiki za pocisk ;) No i teraz najlepsze - jak to mówią z pewną dozą nieśmiałości załadowałem pocisk do pancernika niemieckiego Brass i pisze! I to jeszcze jaki milusi kolorek. Nie mam tu zdjęć, ale powiem, że jest to coś pomiędzy Parker Quink Blue - Black, a Pelikanem Blue - Royal. Bardzo sympatyczny atramencik, bez charakterystycznego zapaszku / smrodku (niepotrzebne skreślić) Hero. Tym samym za 1,24 zł zostałem magnatem atramentowym. :zdrowie:.
Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłoczek musiałem oddzielnie dokupić ;) tak dobrze to nie ma jak z chińczykami pokroju Jinhao, że w komplecie jest. Naboi używałem kiedyś do Parkera i trochę drogo mnie to wynosiło więc przesiadłem się na zasilanie z tłoczka ;) kij wie co w tych nabojach jest. Raz do Jinhao kupiłem naboje Kaweco czarne i ujechać się nie dało bo po dosłownie odłożeniu pióra na chwilę atrament zasychał. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Corsair napisał:

Wiadomo, pióromaniak bez atramentu - tragedia grecka. Wyszedłem do sklepu, obok tylko Kaufland. Pytam o naboje, są te uniwersalne, "europejskie". Pytam o cenę i o mało nie usiadłem z wrażenia. 1,24 zł za 50 szt. !!!

Właśnie dlatego najbardziej cenię sobie pióra na naboje uniwersalne, zawsze i wszędzie można je bez problemu dostać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pawel. napisał:

Właśnie dlatego najbardziej cenię sobie pióra na naboje uniwersalne, zawsze i wszędzie można je bez problemu dostać :)

No fakt, punkt dla Kaweco, ale z Lamą już by ten numer nie przeszedł :) Wybredna jest Lamcia ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Nikaa napisał:

Ale Lamy to chyba najbardziej dostępne pioro teraz, wiec choć wybredna (swoje naboje),  to jednak w większości papierniczych, tych małych innych dużych, na lotniskach itd. Kupić można :) 

Wiesz Nikaa, pewnie tak, tylko trzeba zrobić apendyks: nie dotyczy mojego miasta :) Częstochowy. Tu jeśli chodzi o rynek papierniczo - atramentowy to już nie grecka, ale narodowa tragedia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pawel. napisał:

Lamy Logo cały czas do mnie krzyczy kup mnie, ale właśnie przez te naboje nie mogę się przekonać do tego producenta :)

 

No to fundnij sobie razem z tłoczkiem i spokój. Jednorazowy wydatek i możesz Lamy ryjek wsadzić do atramentopoju :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...