Skocz do zawartości

Wymiana (samej) stalówki w Kaweco


Polecane posty

Czołem,

jestem tu nowy, to mój pierwszy wpis, a w zasadzie pytanie. Czy da się bezpiecznie rozebrać na części pierwsze sekcję w Kaweco Dia 2, tj. w taki sposób, żeby z tulejki wyjąć spływak i stalówkę? Nie wiem jak to jest z Bockiem, ale podobne sekcje są w Italixach, tam bez kłopotu można to zrobić. A jak w tym Kaweco, da się? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Podaje Ci link sklepu z dostępnymi stalówkami do Kaweco, przewin stronę w dół i masz ofertę stalówek. Stalówki do Kaweco Dia2 są sprzedawane razem ze spływakiem i tulejką a całość jest wkręcana, uwzględniając ceny nie wiem czy jest sens bawić się w wymianę samej stalówki  https://www.f-pen.pl/kategoria/akcesoria

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbiór sekcji? Kolego sekcja tj. ta cała część pióra którą zwykle trzymamy, z gwintem w który wkręca się korpus(tą dłuższą część pióra),druga strona sekcji to otwór w którym mieści się stalówka+spływak+tulejka(fachowa nazwa komora wyrównująca ciśnienie). W Kaweco tak rozwiązali wymianę stalówki że wymienia się cały zespól,  stalówkę+spływak+tulejkę jest to jeden moduł który wkręcamy właśnie w sekcję. Chcesz wymienić samą stalówkę, to rozbierz(jak się da) ten moduł który się wykręca, to nie jest sekcja tylko tulejka ze spływakiem i stalówką. To gwoli ścisłości jeśli chodzi o nazewnictwo, niestety nie mam tego pióra, podsunąłem link ze stalówkami Kaweco uznając że nie ma sensu bawić się w rozbieranie tego całego "modułu". Nie wiem czy ktoś wymieniał samą stalówkę, temat rzadki, pewnie da się wyciągnąć ale osobiście tego nie robiłem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za oświecenie kolego. Więc uściślę (tym, którym to potrzebne) - czy da się rozebrać na części to, co się w sekcji znajduje, a więc tulejkę (komorę wyrównująca ciśnienie) +spływak+stalówkę, żeby wymienić samą stalówkę? Lub, jak proponujesz, czy da się rozebrać na części "ten moduł który się wykręca"?  Czy gdybyś usłyszał zdanie "Wypili flaszkę na głowę" - to byś je zrozumiał w taki sposób: "Część ciała człowieka zawierająca mózg wypiła stopione szklane, podłużne naczynie na ciecz"?

Tyle słów, a każde nie na temat. Pytałem o to, czy się da (bo nie chcę ryzykować uszkodzenia pióra), a Ty mi piszesz "Rozbierz (jak się da)". Ale tak jest na wielu forach - jak ktoś się odzywa po raz pierwszy, to z pewnością jest zielony i zawsze znajdzie się ktoś (zazwyczaj też na forum początkujący), który uważa, że trzeba pytającemu łopatą wykładać podstawowe słownictwo, pojęcia itp. Bez urazy, ale takie odpowiedzi zawsze mnie ruszają do żywego :angry:

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam :) nie mam żadnej urazy. Chodzi o zrozumienie o co chodzi a różnie ktoś może zinterpretować o co chodzi pytającemu. Może trochę zagalopowałem się z tym wykładem a i sama "rada" była durna. Miałem dokładnie to samo na myśli co  zaproponował(doradził) Ziemniaczek. Co do oceniania stażu na forum, nie sugerował bym się tylko i wyłącznie tym że ktoś jest początkującym bo nowy na danym forum i się wymądrza. Tak mam krótki staż na tym forum ale jeśli chodzi o znajomość rzeczy tj.piór to mam trochę pojęcia. Naprawiam pióra, odnawiam, przerabiam dla siebie i znajomych. A same pióra nie ważne jakiej firmy mają wiele cech wspólnych, owszem jedne się różnią sposobem "tankowania", drobnymi różnicami w budowie ale jakie by nie były te pióra wszystkie ogólnie działają na takiej samej zasadzie. Nie ważne, nie miałem złych intencji, rada była za bardzo ogólna, nie trafiona, moja wina :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taki nawyk "nauczycielski" i cecha już indywidualna(osobowa). Przepraszam za zamieszanie a "wykład" potraktuj jako ciekawostkę :) Wracając do tematu głównego, wymiany stalówki po prostu zapomniałem się, dla mnie normalnym jest że spływak i stalówka z reguły da się wyciągnąć z tulejki. W jednych piórach jest na wcisk, w drugich wkręcany, podszedłem do tematu za bardzo ogólnie a skupiłem się na "oświecaniu". Pozdrawiam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc może dopowiem po co mi to - z oryginalnej stalówki zbyt zadowolony nie jestem (ale to są wrażenia po pierwszym pisaniu, przed porządnym przepłukaniem pióra) i rozważam wymianę na inną.

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrażę swoją opinię opartą o swoje doświadczenie w użytkowaniu piór. To jest subiektywna opinia więc potraktuj to jako kolejny ogół. Jak napisałem wcześniej nie posiadam tego konkretnego pióra ale jak też wcześniej opisywałem patrząc na wszystko trochę z góry nie ważne jaka marka, firma, dzisiejsze pióra są w większości przypadków bardzo do siebie podobne. Nie napiszę że są robione na jedno kopyto bo to byłaby przesada. Mam trochę piór, tanie i te droższe i jako nowe do każdego mógłbym się przyczepić, zawsze mi coś nie pasowało. Po uzbieraniu sporej gromadki tych piór stwierdziłem że dzisiaj nie ma ideału, nie neguję tego że takie pióra nie istnieją, każdy ma swoje własne upodobania i wymagania, jak ktoś trafił na taki ideał to tylko pozazdrościć. Proponuję uzbroić się w cierpliwość i po prostu rozpisać to pióro a to może potrwać wszystko zależy od tego co chcesz uzyskać, co oczekujesz. I właściwie po temacie. Na forum masz mnóstwo tematów o poprawianiu piór by dobrze pisały, polerowanie ziarna stalówki itd. Wymiana samej stalówki może nie sprostać twoim oczekiwaniom, możesz trafić na jeszcze gorszą. Moim zdaniem trochę za wcześnie by skreślać tą stalówkę i myśleć o wymianie

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki promiko. Pióro nowe, wczoraj przyszło, więc rzeczywiście może wymagać "przetarcia", w przypadku kilku innych zajmowało to u mnie jakieś 2 dni. W tym Kaweco mam kłopot z przepływem - pisze dość sucho, ale co gorsza bardzo mocno i często przerywa, niemal każdą literę (gdy nie łączę liter a piszę je oddzielnie), muszę poprawiać. Może to kwestia spływaka, może stalówki (baby's bottom), może zanieczyszczeń, a może wreszcie atramentu (nabój Kaweco; swoją drogą to bezczelność, że pióro za 4 stówki sprzedaje się bez konwertera). Słowem - może będzie lepiej po rozpisaniu, czyszczeniu i zalaniu dobrym atramentem. Natomiast do samodzielnych poprawek wolę się jednak nie brać.

Ale mam wolną stalówkę Italixa, chyba tego samego rozmiaru, b. dobrze piszącą i ładniejszą, dlatego jeśliby się udało, mógłbym tę właśnie w Kaweco wcisnąć.

Za mało mam piór i doświadczenia, żeby któreś określić mianem idealnego, ale blisko mojego ideału jest właśnie Italix ze stalówką italic F. Gdy zacząłem nią pisać, chciałem od razu słać reklamację do sprzedawcy i w duchu kląłem wszystkie recenzje wychwalające to pióro. Ale po przepłukaniu i dwóch dniach pisania, było już rewelacyjnie. A gdy udało mi się trafić z doborem atramentu (PR Ebony Purple) - rewelacja, ideał ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No to zmienia postać rzeczy przy okazji trochę dowiedzieliśmy się o twoim obeznaniu i o samym problemie jaki Ci się przytrafił. Tak, z opiniami na temat piór Kaweco bywało różnie na forum, są duże różnice zdań. Ja trochę inaczej podchodzę do tematu, nie gloryfikuję firm, marek piór, dla mnie dzisiejsze pióra to loteria. Jak napisałem wcześniej zajmuję się naprawą, poprawiam co się da, broń Boże nie nazwałbym siebie jakimś pen doctorem. Do wszystkiego doszedłem sam metodą prób i błędów jeszcze przed istnieniem tego forum a jestem tu by trochę podzielić się swoim doświadczeniem. Przy okazji człowiek dowie się czegoś nowego. Miałem do czynienie z wieloma piórami, różnych firm, marek za grube pieniądze i tzw.grosze. Niestety nie miałem w rękach wszystkiego ale już wyrobiłem sobie zdanie jakie są dzisiejsze pióra. To tak na marginesie. Wracając do tematu, zdecydowanie trzeba rozłożyć to pióro, jeżeli nie masz możliwości zwrotu to tym bardziej bym próbował je rozłożyć nawet kosztem tej stalówki która i tak sprawia problemy a masz fajną Italixa tylko czy ten Italix będzie pasował, tu znowu jesteśmy w kropce. Ciężko coś doradzić, tyle dobrego że stalówki do tego pióra nie kosztują dużo, są a to najważniejsze. Co mogę doradzić, próbuj wyciągnąć spływak jak już było powiedziane będzie wciśnięty lub wkręcony innego sposobu nie ma, w nowym piórze może ciężko wychodzić, jak spływak zacznie wychodzić to jesteś w domu, razem z nim wyjdzie stalówka i tu zakończymy temat bo co dolega stalówce lub spływakowi to się okaże dopiero po wyciągnięciu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

InkyFingers - dzięki, a jak jest z tym modułem, on się też do nich zalicza? Ziemniaczek pisał, że da się rozkręcić. Dodam, że to taki sam moduł jak w Kaweco Sport.

Promiko - dzięki raz jeszcze. Na razie zastosuję się do Twojej poprzedniej rady, tj. dam stalówce szansę. Pióro przepłukane, nabój z atramentem w koszu, czekam na konwerter i będę rozpisywać. Jak to nie pomoże spróbuję rozmontować, ostatecznie, jak pisałeś, te stalówki nie są b. drogie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o konwertery Kaweco i kuleczkę to wg.katalogu Kaweco żaden konwerter nie posiada kuleczki. Są 3 typy konwerterów które akurat wszystkie pasują do Dia2 a różnią się głównie wielkością i tylko pod tym względem część z nich jest dedykowana pod konkretny model/serię piór Kaweco, przy Dia2 ta zasada nie obowiązuję. Podobnie jest z samą stalówką, ta sama stalówka a właściwie cały ten "moduł" jak sam to określiłem jest wspólny dla większości piór Kaweco. Oczywiście kuleczkę można dodać od siebie, przełożyć z innego konwertera a w ostateczności wyciągnąć ze zużytego naboju. Jak tylko nie będzie przelatywała przez otwór to wejdzie nie jedna ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Promiko, tego wątku nie czytałem, a trochę nowego wniósł, bo druga już osoba potwierdza, że da się spływak i stalówkę "wyłuskać" z tulejki. Tyle że piszą, aby robić to delikatnie - i to jest kłopot, bo delikatne działanie nic nie daje. Trzeba chyba próbować delikatnie, lecz stanowczo, trochę też na stalówkę pokrzyczę :P, może to przyniesie efekt (na rośliny skutkuje) ;).

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak brakuję konkretu, zdecydowanej odpowiedzi czy jest wciskany ten spływak czy wykręcany to wiele by ułatwiło. Z drugiej strony jak jest wkręcany to powinien dać się łatwo wykręcić, owszem może być spory opór przy pierwszym odkręcaniu ale to rozwiązanie byłoby najłatwiejsze. Jak jest wciskany no tu trzeba się "naprodukować" z własnego doświadczenia dodam że czasami trzeba użyć konkretnej siły by wyjąć spływak a przy tym go nie połamać. Tu wszystko komplikuję trochę budowa, to modułowe rozwiązanie Kaweco. Tulejka wykręcana z sekcji, ciężko to złapać, jakby tulejka była na stałe wklejona w sekcję jak w większości piór to masz za co złapać, robota łatwiejsza. No co zrobić takie jest Kaweco ;) Dopiszę jeszcze obstawiam jednak że jest wciskany, jaki byłby sens robienia tulejki wkręcanej w sekcje i tak samo spływaka, wpadłem na to teraz

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa, święte... Będę próbował wyciągnąć, a nie wykręcić. A najlepiej będzie - teraz mi to przyszło do głowy - jeśli napiszę do Bocka i spytam u źródła (może ktoś tam u nich znajdzie czas na odpowiedź).

PS. Serdeczne dzięki za zaangażowanie i liczne podpowiedzi.

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...