Wylewanie atramentu do skuwki w TWSBI Eco

[Ziemniaczek]

Cześć 

Przychodzę do Was z problemem wylewającego Tłisbiaka, dokładnie Eco z Fką, a więc kanaliki spływaka nie są aż tak szerokie jak przy stubie.
Parę razy Tłisbiak ten wylał mi atrament do skuwki, zapaskudził sekcję, stalówkę i samą skuwkę. Stało się to przy paru atramentach, między innymi na Grafie Hazelnut Brown, Teince czy Diamine Chocolate Brown, którego używam również w Eco ze stubem i nie wylał mi ani razu, więc problem z doborem odpowiedniego atramentu prawdopodobnie odpada. Nie jest to problem z wylewaniem tuż po napełnieniu. Zostawiam miejsce na powietrze, tłok także odkręcam do 80%, aby móc odkręcić go całkowicie,,, biorąc" tym samym atrament z kanalików spływaka. Stalówkę wycieram chusteczką. Ten problem odpada. Jak zapewne wiecie, korpus Eco jest  połączony z sekcją. Pióro mi niegdy nie upadało, również nie uderzało o żadne przedmioty.  Ot normalne użytkowanie, również przenoszenie w plecaku, torbach etc. Z tego powodu mogły powstać odpryski plastiku lub urwania go. Nic takiego nie zaobserwowałem. Mogę zrobić dokładne zdjęcia sekcji, a właściwie końca i tych łączeń tam, jeśli jest to wymagane do diagnozy.
W skrócie (po szczegóły zapraszam wyżej): TWSBI Eco mi wylewa do skuwki, ostatnio 3 razy przez 2 tygodnie. Co jest przyczyną?
Dziękuję z góry za odpowiedzi 

[linuxp]

Ja w moim TWSBI nadałem kiedyś Pelikana Topaza, co prawda nie wylewał... ale zdarzało sie, ze jak mocniej uderzyłem ręka o blat to na kartce pojawiała sie kropla atramentu. Trochę jak w przypadku piór Hero... Z piór które mam to TWSBI i Noodlers takie rzeczy potrafią, oczywiście poza wspomnianym Hero. 

Myslalem, ze jest kwestia napełniania pióra - ale tłoczek jest tez w Pelikanie a on nie „święci” jak ksiądz po kolędzie  , wiec moze to zależy od systemu podawania atramentu?

[Ziemniaczek]

Cieszę się, że bardzo dobrze kombinujesz, lecz to prawdopodobnie nie to (ani jednego grosza sarkazmu w tym zdaniu nie ma, dwóch groszy też ).

Sekcja pękła włosowato, jakbym ci zdjęcie pokazał, to byś nie uwierzył

Aczkolwiek temat nie zakończony, czekam na inne pomysły, może coś mi pomoże... 

[Wąsaty]

Może nie trzymać pióra stalówką do dołu?

Zdarzało mi się kiedy pióro było trzymane stalówką do dołu raz popuściło, a później, kiedy trzymałem normalnie- horyzontalnie, albo stalówką do góry- nigdy. Zdarzyło to się w kilku przypadkach (po świeżym zatankowaniu atramentu), kiedy chciałem, żeby atrament szybciej spłynął pod stalówkę.

Jednak skoro stwierdziłeś pęknięcie, to o czym tu rozważać?

[Ziemniaczek]

Pęknięcie znacząco nie wpływa na szerokość sekcji ku końcowi, więc nie rozszczelnia połączenia stalówka - sekcja - spływak. Przesunąłem pęknięcie pod spływak, gdzie jest oczywista przestrzeń na pobieranie atramentu, może teraz będzie lepiej...

Szukam rozwiązania innymi metodami

Wymienię raz, ale nie spowoduje to tego, że nie stanie się tak drugi