Waterman Hémisphère. Niezdecydowany? Klikaj!

[Ziemniaczek]

Witam Szanowne Grono!

 

 

Waterman Hémisphère to bardzo popularny skrobak w przedziale do 200zł – tym samym będąc,,must have” dla Pióromaniaków. To taki Volkswagen Passat – wół roboczy nadający się i do mebli czy węgla i do ślubu. Czy tak jest z Hémisphèrem i dlaczego tak? No właśnie:

Stalówka

Stalowa, dosyć szeroka jak na swoją długość, a pod nią muskularny spływak. Stalówka – w moim odczuciu – podaje dużo atramentu, gdy ten ma dobry przepływ, ale mało (/mniej) w przypadku inkaustów ze słabym przepływem – to zgadzałoby się z właściwościami ich firmowego inku. Tak więc raz jest mokra, raz sucha. O fleksie nie ma mowy, co jest chyba normą w dzisiejszych pisadłach. Na stalówce jest grawer loga Watermana i,,Waterman Paris” oraz oznaczenie grubości stalówki (jest coś innego niż eFka?).

Korpus i skuwka

Jest metalowy, w moim przypadku połyskujący czarny lakier wraz z chromowanymi wykończeniami: łączenie sekcji z korpusem i płaska końcówka pisadła oraz koniec skuwki i klips. Wykonanie i materiały do bólu poprawne – do niczego przyczepić się nie można, lecz ekstrawagancji tu nie ma – ot taki bardzo porządny, stworzony do biura drapak. Czy tylko do biura? A czy nie można położyć różowego dywaniku w kwiatki przy wejściu do kancelarii lub mieć pióra niczym dla prezesa w przedszkolu? Ot – do wszystkiego wszystko można (no prócz gaszenia palącej się patelni z olejem wodą, ale to taki szczegół), ale nie koniecznie się powinno. Sekcja nie jest zrobiona z jednego kawałka, bo można zobaczyć łączenie, ale w zupełności w niczym to nie przeszkadza. Skuwka jest na zatrzask, którym jednym się wyrabia, jednym trzyma, kwestia szczęścia (no i może ilości użyć) – tak jak stalówka, która w niektórych piórkach była źle zeszlifowana. Na górze skuwki jest charakterystyczne dla Watermana ścięcie, a przy spodniach trzyma ją Watermanowski klips, który lubię, aczkolwiek znam lepsze. Trzpień w sekcji jest przeznaczony do nabojów Watermanowskich (a właściwie naboje do niego) – podobno pasują też europejskie, ale nie mam pewności. Całe szczęście istnieje też tłoczek, który co prawda mieści połowę pojemności długiego naboju, ale zawsze można mieć paczkę nabojów przy sobie w trakcie dłuższego pisania.

Podsumowując i reasumując

Waterman Hémisphère to jedno z paru piór (i wołów roboczych), które powinno się mieć. Dostajemy ładne, metalowe pióro z dobrą stalówką, które wytrzyma kolejne 10 lub 20 lat, a jedyne co ulegnie zmianie, to zatrzask i – jeśli wybraliśmy wykończenie GT – może odpaść pozłota. Pióro jest warte 150zł, które musimy za nie dać lub mniej, jeśli poszukamy na Rodzimym Portalu Aukcyjnym. Nie jestem przekonany co do wartości wariantu czarnego lakieru ze zdobieniami GT, ale jeśli możecie kupić poniżej 150zł – bierzcie nawet 10 sztuk (a wersji Hémisphèra jest grubo ponad 10, także będą to dobrze wydane 3 banknoty z wizerunkiem Jana III Sobieskiego).

 

Zdjątka dla niezdecydowanych jeszcze:

Notorycznie zapominam o pudełku. Oto one:

Nie no, żartuję przecież :

Czym jest recenzja bez próbki pisma:

I porównania:

Lamka, Eco i Hemisphere są tej samej długości, ale można zobaczyć różnicę w grubości  

 

No

 

Zakupu 

 

 

[mahda404]

Marzenie <3 kiedyś sobie kupię

dzięki za recenzję

[Aventador13]

Fajne pióro. Mam i lubię je bardzo.
A Passat raczej nie nadaje się do ślubu :)

[Bartosz_T]

Ładne pióro, też zamierzam sobie takie sprawić na jakąś specjalną okazję  Te pióra są produkowane we Francji? Sekcja do trzymania jest metalowa czy plastikowa?

[Ziemniaczek]

8 minut temu, Aventador13 napisał:

Fajne pióro. Mam i lubię je bardzo.
A Passat raczej nie nadaje się do ślubu

Mówisz?

Nie no, wstyd by mi było wystawić takie ogłoszenie. Ale nowy...

(zdjątka z Google Grafika)

 

 

Ładne pióro, też zamierzam sobie takie sprawić na jakąś specjalną okazję  Te pióra są produkowane we Francji? Sekcja do trzymania jest metalowa czy plastikowa?

Tak są produkowane we Francji jak to, że Waterman i Parker to dwaj odwieczni wrogowie (stalówki podobno ci sami ludzie biją)  Pewnie jakaś zatyczka czy klipsik jest żeby się Unia nie przyczepiła, ale nikt nie wie... Metalowa oczywiście, chociaż z tymi dzisiejszymi materiałami to nic nie wiadomo. Piórko w dotyku i trzymaniu świetne.

Edytowano Sierpień 20, 2017 przez Ziemniaczek

[Aventador13]

Ten pierwszy obrazek to wieś, a nawet kobieta stojąca na dalszym planie zdaje nie być zadowolona tym samochodem.

Na poważne wydarzenie (ślub) jedzie się raczej dostojną limuzyną, albo innym pasującym do tego wydarzenia samochodem, a nie pojazdem o nazwie "Samochód dla ludu", bo sama nazwa jest niepoważna.

Na przykład taką

Źródło

 

Edytowano Sierpień 20, 2017 przez Aventador13

[Iwan Iwanowicz]

Hemisphere podobał mi się i to się w zasadzie nie zmieniło. Lubię te dyskretne smaczki jak klips ze szparą, czy ścięte zakończenie skuwki. Kiedy zajeździłem swojego Parkera Urbana (tradycyjnie - skuwka odmówiła współpracy z sekcją), byłem o krok od jego zakupu. Ale właśnie wtedy trafiłem na to forum. Poznałem wiele innych ciekawych piór i zaczęło się... Ale może kiedyś sobie takiego upoluję.

[MBRafał]

A mi jakoś to pióro w dłoni nie leży. Wszystkie jakie miałem sprzedałem. Osobiście wolę Experta - grubszy, masywniejszy.

Dzięki za recenzję 

[marecki]

Kiedy po kilkunastu latach pisania Hemispherem przesiadałem się na Experta, to nie mogłem się "odnaleźć" przez jakiś czas. Teraz, gdy biorę hemisphere'a, to mam to samo, tylko w drugą stronę, przy czym dłoń zdecydownie szybciej przypomina sobie właściwy zakres ruchów. Największy problem mam wtedy, gdy biorę do ręki Paragona, co zapewne wynika z faktu, że używam go w wyjątkowych sytuacjach. Musi upłynać dłuższa chwila (i nie jest to kilka czy kilkanaście linijek na kartce), zanim mogę cokolwiek mówić, że odzyskuję kontrolę nad swoim pismem.

Edytowano Sierpień 20, 2017 przez marecki

[-Mateusz-]

Recenzja bardzo przyjemna w czytaniu 

Piórko natomiast wygląda na chucherko w porównaniu z innymi.

[Ziemniaczek]

1 godzinę temu, -Mateusz- napisał:

Recenzja bardzo przyjemna w czytaniu 

Piórko natomiast wygląda na chucherko w porównaniu z innymi.

Dziękuję

Chucherko to Kaweco Liliput lub Parker Vector. To pióro zadziwiająco dobrze i wygodnie się trzyma. Jest długie, może dlatego...

[Pawel88]

Posiadam Hemishere jeszcze z XX wieku.Ktoś wie od którego roku zaczęto produkować ten model?

[Topaz]

8 godzin temu, MBRafał napisał:

A mi jakoś to pióro w dłoni nie leży. Wszystkie jakie miałem sprzedałem. Osobiście wolę Experta - grubszy, masywniejszy.

Dzięki za recenzję 

Potwierdzam, pisałem przy okazji, nie mam, nie chce mieć,...polecam Experta, mam, piszę, polecam, za kilkadziesiąt złotych wiecej dostaniecie prawdziwe wieczne, słownie - wieczne - pióro.

Recenzja ciekawa, przeczytałem całą, fajne zdjęcia.

[MarcinEck]

Faktycznie VW tpo samochód dla ludu, zas mercedes to imię żeńskie.

czyli tak jakbyśmy jeździli "Katarzyną", "Stanisławą" albo zgoła "Kordulą"., "Urszulą" czy "Petronelą" ;-)

[marecki]

No to muszę jednego mojego kolegę uświadomić, że jeździ Mercedesą ?

[Kolektor]

Fajna recenzja  co do samochodów ślubnych się nie wypowiadam, każdy ma swój gust. A ten stary VW kiedyś był nowoczesny