Młody zastępca Sheaffera Lady Skripsert Tweed

[diidii]

Dzień dobry!

Poszukuję pióra o podobnych charakterze pisania jak Lady Sheaffer Tweed, ale z nowych dostępnych na rynku. Czy to marzenia ściętej głowy?

[Aventador13]

A co on ma za charakter pisania? Jak wpisałem do pióro w duckduckgo to pojawiły mi się pióra starsze, więc domyślam się, że chodzi Ci o flex? Jeśli tak, to można znaleźć takie pióra. Możesz kupić starsze pióro, albo nowe np. Pilot Falcon (albo to może Justus był...)

 

[diidii]

Cienkie jak igła a miękkie jak pędzelek, nie za mokre nie za suche, gładko, a jednocześnie cieńko i szybko stalówka płynie po papierze  Pióro nie ma flexa, choć stare jest. Moim zdaniem zasługą tego komfrotu pisania jest lekko wygięty koniuszek stalówki. Próbując kilka z tej serii sheafferów tylko to miało taki urok. Trudno mi określić słowami to coś. Pisałam parkerem vectorem, parkerem frontierem, pelikanami i faber castell, i żadne nie pisze tak jak tamto .

[Tales]

Jeśli możesz to wrzuć zdjęcie tego lekko wygiętego końca stalówki. Japończycy specjalizują się w różnych takich udziwnieniach. 

[diidii]

O tak wygląda wygięty koniec  Zdjęcie pożyczone.

[Tales]

Może Naginata Fude de Mannen. To jest typ stalówki. Pióro z taką stalówką będziesz musiał już wybrać sobie sam.

Generalnie zasada działania takiej stalówki jest taka, że grubość pisma jest zależna od kąta, pod którym piszemy.

[endoor]

@diidii, stalówka którą pokazałeś na na zdjęciu, to sheaffer triumph. Obawiam się, że już nie produkowana niestety . Mam kilka piór z tymi stalówkami i uważam, że są absolutnie znakomite. Nie fleksują co prawda (bo nie do tego zostały skonstruowane), ale piszą niebywale gładko, rozsądnie mokro, nigdy nie zbierają papieru. To jedne z nielicznych stalówek którymi zdarza mi się pisać dla samej przyjemności pisania. Gdzieś w odmętach forum powinien się znaleźć jakiś mój post, albo innych kolegów troszkę opisujący właściwości tych stalówek.