Skocz do zawartości

Sposób na sucho piszące/przerywające pióro


Vermis

Polecane posty

Uważajcie na te narzędzia chirurgiczne - płaskie szczypce nie są dobre do cienkiej blachy, ja używam trochę innych delikatniejszych narzędzi, tzn. szczypiec okrągłych, np. takich:

https://www.pasart.pl/szczypce-jubilerskie-bociany-okragle-12cm-1szt,p,368321.html?gclid=CLfw3KGT7dQCFYaHsgodwzIA4Q

ale jeszcze zmodyfikowanych - na końcówki nałożone są elektryczne koszulki termokurczliwe (żeby nie podrapać stalówki).

Jeszcze muszę powiedzieć, że kształtowanie blachy w 3D przy pomocy szczypiec i innych narzędzi wymaga dużej wprawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

58 minut temu, Vermis napisał:

Mówimy o płaskich stalówkach i o delikatnej modyfikacji. Nikt nie chce niczego giąć.

Tak, ale cienkie sprężyste blachy mają duże tendencje do utraty kształtu w trakcie procesu (po przekroczeniu granicy plastyczności) i mówiąc prosto jak w jednym miejscu coś robimy może okazać się, że pojawi się utrata kształtu w innym miejscu (rozkład naprężeń na całej stalówce) praktycznie już nie do opanowania i dlatego jest potrzebna duża ostrożność i pewne przewidywanie zachowania materiału. Dlatego raczej przy braku wprawy dużo łatwiejsze moim zdaniem jest rozgięcie skrzydełek za pomocą blaszki/żyletki niż formowanie za pomocą szczypiec (to jest już kształtowanie 3D).

Oczywiście jest to moje zdanie i daleki jestem od narzucania mojego stanowiska komukolwiek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tyci napisał:

rozgięcie skrzydełek za pomocą blaszki/żyletk

Pełna zgoda. Nie mniej kleszczyki pojawiły się w dyskusji, ponieważ te delikatniejsze metody w przypadku mojej stalówki nie przynosiły żadnych efektów. Wczoraj, przy kolejnym podejściu przeciągnąłem przez rozcięcie żyłkę wędkarską, najpierw 0,3 poźniej 0,35. Ponieważ żyłka nieco poddawała się naciskowi skrzydełek i ulegała odkształceniu, w końcu zmusiłem stalówkę do próby z dwoma blaszkami w pakiecie  0,2 + 0,1. I nic. Wychodzi na to, że rozcięcie jest źle wykonane.

Operacja kleszczykami - o ile do niej dojdzie - będzie wyłącznie próbą zdobycia jakiegoś doświadczenia, bo z ekonomicznego punktu widzenia nie ma uzasadnienia. Koszt nowej stalówki to zdaje się 35pln (max 40pln).

 

Edytowano przez marecki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 2 weeks later...
Gość lubie_piora

Waterman Hemisphere zaczął mi ostatnio mocno przerywać podczas pisania. Zabieram się właśnie za czyszczenie. Kreski w pionie i poziomie robi głównie po mocnym dociśnięciu pióra do papieru, aż skrzydełka się rozchodzą. Natomiast Faber-Castell Basic Leather pisze idealnie póki co. Z tego co czytałem, to wiele osób ma problem z Hemisphere.

43G4lBE.jpg

Edytowano przez lubie_piora
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zamoczeniu sekcji też pamiętaj :)

 

Mój się sprawdza. Uwaga dla tych, którzy nabyli i mają zmęczoną rękę po 15 minutkach z Hemisiem - również tak miałem, teraz nie mam. Troszeczkę wyrobienia to piórko potrzebuje i na pewno atramentów o dobrym przepływie (Pelikanów 4001 do szybkiego pisania raczej nie polecam) :)

 

 

A stalówki Fabera, to istne mjut malina ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...