Stalówki Lamy z ibeja

[VojtasK]

Drodzy współuzależnieni, 

Czy ktoś z Was ma doświadczenia z kupowaniem stalówek do Lamy np w Chinach? 

Na ibeju są aukcje, gdzie te stalki można dostać za ułamek ceny w PL. (choćby tu: http://www.ebay.com/itm/401276062678) 

Podróbki, czy oryginały? Jak z jakością wykonania i późniejszym użytkowaniem?

Coś, ktoś? 

[Gość]

Czarną stalówkę zmontowałbym w biały Safari

[Kleks]

Na moje chłopskie oko, wyglądają oryginalnie. Ale co ja tam mogę wiedzieć...

[Gość]

A na moje chłopskie oko to zdjęcia wyglądają na własność Lamy a nie sprzedającego. Ale ważniejsze jest jakie są to stalówki...

[Czarodziej]

Oj, tam...

Kupisz i podzielisz się opinią ;-)

[Kleks]

Znaczy, myślisz Arkadiuszu, że "zdjęcie nie przedstawia przedmiotu sprzedawanego, a ma charakter jedynie poglądowy"?

[Gość]

O totototo Panie Klesie

[konrad white]

Czym polerować/wygładzić drapiącą stalówkę EF od Al-Stara?

Edytowano Październik 23, 2018 przez konrad white

[derywat]

27 minut temu, konrad white napisał:

Czym polerować/wygładzić drapiącą stalówkę EF od Al-Stara?

Na drapanie najpierw trzeba sprawdzić, czy nie są krzywo złożone skrzydełka stalówki i poprawić. EF LAMY (oryginał) zawsze będzie w odczuciu trochę drapiąca, nawet po polerowaniu. 

Do polerowania używam micro-mesh 4000, 6000, 8000 i bardzo rzadko 12000. EF polerowałem od 4000 do 8000 - miałem jedną beznadziejnie drapiącą i nic na nią nie pomagało, więc jakby co strata była do przełknięcia. Doprowadziłem do stanu jak moja druga EF, która fabrycznie była OK.

[sady]

Dnia 3.04.2017 o 12:17, VojtasK napisał:

Drodzy współuzależnieni, 

Czy ktoś z Was ma doświadczenia z kupowaniem stalówek do Lamy np w Chinach? 

Na ibeju są aukcje, gdzie te stalki można dostać za ułamek ceny w PL. (choćby tu: http://www.ebay.com/itm/401276062678) 

Podróbki, czy oryginały? Jak z jakością wykonania i późniejszym użytkowaniem?

Coś, ktoś? 

czarna f wychodzi 44 zł za pojedyńczą sztukę w przesyłce, więc nie jest to ułamek ceny.

 

[Bartosz_T]

Ostatnio poprawiałem stalówkę, która przeokropnie drapała podczas pisania drugą stroną. Zakupiłem pilnik do paznokci, prawdę mówiąc gradacja była dość gruboziarnista jednak osiągnąłem oczekiwany efekt. 

[Gość]

Pytanie wydało mi się lekką prowokacją ale widzę koledzy odpisują więc i ja dopiszę parę słów. Polerować można lub jak trzeba każdą stalówkę tymi samymi sposobami. Kolega derywat praktycznie zamknął temat wymieniając najbardziej przydatne materiały, kolega Bartosz_T dołożył pilnik do paznokci a dokładnie gładzik do paznokci vel.polerkę którą można kupić niemal wszędzie, która może wystarczyć do tego celu. W Rossmannie  są takie polerki dwu lub trzy kolorowe, te trzy kolorowe nadają się(szara po jednej stronie, na drugiej stronie pół na pół biało-czerwona vel.różowa). Najlepszy jest MicroMesh ale sporo kosztuję uwzględniając koszty przesyłki i porównując do polerki,  no i głównie dostępny w e-sklepach. Czasami polerki nie wystarczą, w przypadkach beznadziejnych trzeba już użyć czegoś konkretniejszego i mieć doświadczenie w obróbce ziarna, odradzam tego typu zabiegi, to już wyższa szkoła jazdy.  Ja używam w skrajnych przypadkach papier ścierny, wodny, gradacja 2,5k którym nadaję nowy kształt ziarnu, potem już właściwe wygładzanie i polerowanie przy użyciu MM a od biedy polerka do paznokci. Równie ważna jest technika wygładzania, materiały to pół drogi do sukcesu, liczy się sposób polerowania. Przy użyciu najtańszych polerek do paznokci, tych 3 kolorowych gdy stalówka lekko drapie używamy tylko tej strony szarej, ma najmniejszą gradację. Gdy stalówka drapie mocno możemy delikatnie przeszlifować ją na części białej polerki, potem poprawić na szarej. Najtrudniej opisać sposób polerowania, jakich ruchów używać przy polerowaniu. Najpopularniejszym sposobem jest delikatne kreślenie ósemek, to nie jest najlepszy sposób, owszem może wystarczyć ale to nie jest wg.mnie najbardziej wartościowa metoda. Lepsze rezultaty uzyskuję się gdy polerujemy tworząc proste ruchy ale płynie zmieniając kąt przyłożenia stalówki, kreślimy linie pionowo i poziomo zmieniając za każdym razem kąt, wydajność jest większa takiego polerowania i przy okazji nadajemy zaokrąglenia po każdej stronie stalówki. Oczywiście to kwestia wprawy i doświadczenia, na początku trzeba wypróbować, wyczuć która metoda jest dla nas wygodniejsza. Proponuję mniej doświadczonym polerować na mokro, jest mniejsza obawa że przesadzimy. I chyba jest okazja zdradzić mój sposób na dopasowanie stalówki do słabej jakości papieru. Był nie dawno poruszany temat pogorszenia jakości papieru, większość próbuję, kupuję dobrej jakości papier by gładko pisało się piórem. Ja poszedłem w drugą stronę, piszę na czym popadnie a stalówki dopasowuję do tego papieru. Używam do tego celu skóry, poleruję ziarno w podobny sposób jak ostrzy się brzytwę na skórzanym pasku. Używam do tego celu dwóch rodzai skór, nie jestem znawcą skór, napiszę prostym językiem, do polerowania używam twardych, gładkich skór takich jak paski do spodni, poleruję na tej wewnętrznej stronie paska, tu nadają się najlepiej kuliste lub ósemkowate ruchy. Ziarno uzyskuję gładkość porównywalną do szklanej kulki, drugim rodzajem skóry jest bardzo miękka, taka zamszowa skóra, coś jak mają języki po wewnętrznej stronie w dobrych butach skórzanych. Taką skórą poleruję całą stalówkę, świeci się jak lustro  Sorki za elaborat, rozpisałem się 

[Gość]

Kupiłem na Ali całe pióro, Safari. Wersja Petrol. Stalówka EF. Jeśli to jest podróbka to - bliska ideałowi. Mam również oryginalne i nie widać róznicy. A stalówka? Pasuje do oryginalnego Lamy Safari, bez żadnych doginań i przeróbek. W dodatku EF - a to rarytas. Podsumowując kupiłem pióro z myślą o stalówce w cenie poniżej oryginalnej stalówki i w dodatku ze stalówką unikatową. 

[Gość]

Temat polerowania mamy za sobą, wracając do tematu głównego i ostatniego komentarza kolegi Franka o stalówkach a właściwie piórach Lamy kupowanych na Ali to wcale nie jest źle. I to jest fakt, u nich można kupić taniej oryginalne Lamy Safari w cenie samej stalówki a nawet taniej. Tylko jest ryzyko trafienia na nieuczciwego sprzedawce, granica między podróbką a oryginałem dzisiaj to już bardzo cienka linia, już coraz trudniej rozpoznać na podstawie zdjęć co jest oryginałem a co podróbką. Wszystko wyjdzie dopiero po otrzymaniu towaru. Jakby nie było Lamy jest na rynku Chińskim 10 lat, tam są normalnie sprzedawane pióra jak u nas, to nie są tylko podróbki. Niektórzy sprzedawcy mają wyprzedaże oryginalnych Lam tylko starsze egzemplarze które zalegają im w magazynach, trzeba tylko trafić na taką wyprzedaż. Za 45zł można kupić oryginalne Lamy Safari a ja trafiłem kiedyś za 38zł Lamy z 2015r. z kapitalną stalówką EF. Okazyjnie robię takie polowania dla znajomych, sam dla siebie nie kupuję tych piór bo to nie dla mnie pióro, nie trawię tego pióra głównie przez wygląd ale dla kogoś jak tylko coś się trafi biorę. Także jest możliwe kupienie pióra w cenie samej stalówki a nawet poniżej tej ceny i nie musi to być podróbka