Irbis

1. #5 (Inekane) 2. #11 (Zero - praca2) 3. #6 (Flowers)

Ja swoją kupiłam na http://sklep.kaligraf.eu/ choć wizę, że teraz jej tam nie ma. Może zapytaj czy i kiedy będą.

Nie, ja kupiłam blok za 11,99. A co do stalówek, to z wyglądu nie zachwycają, natomiast zaskoczyło mnie to, że przy odpowiednim tuszu ruszyły od razu i całkiem długo i równo pisały.

Kupiłam, spróbowałam To taki zestaw-zabawka. Tusz/atrament jest rzadki, obsadka gruba i kiepsko wykonana. Stalówki nawet ujdą dla początkującego: trzy do italiki, dwie a'la copperplate, ale piszą grubą linię, a o flexie nie ma co marzyć. Ciężko je też "wcisnąć" w obsadkę. Książeczka śmieszna, nic w niej nie ma - trzy style pisma. Papeterii oraz laku i pieczątki jeszcze nie testowałam. Pudełko za to jest fajne Kupiłam przy okazji blok papieru, który był w związku z tymi akcesoriami "artystycznymi" i pozytywnie mnie zaskoczył. Tusz się nie rozlewa, nawet ładnie da się pisać z mocnym flexem i ciężkim tuszem. Jest trochę chropowaty, ale za tę cenę i przy gramaturze 90 g/m2 to nie ma co narzekać.

Renoird Oriental King czerwony, jest super, choć może trochę za grubą ma stalówkę jak dla mnie.

Dzięki

Tego tuszu używam na codzień do ćwiczeń kaligraficznych i potwierdzam, że czerń jest naprawdę piękna. Nadaje się świetnie do maczanek, również tych flexujących do copperplate czy spencerian. Niestety przy tych stylach niewiele papierów jest w stanie "udźwignąć" ten tusz, na większości się rozpływa, nawet przy dużej gramaturze papieru. Tu moje "zapiski", choć wydaje mi się, że mój skaner trochę za bardzo rozjaśnił tę czerń. Wiersz Tetmajera jest pisany na bardzo delikatnym papierze (prawie przeźroczystym) i stąd pewnie przekłamanie.

Gratulacje, ładnie się prezentuje.

Na początku nauki używałam zwykłej i było dobrze. Teraz mam skośną. Faktycznie jest łatwej osiągnąć odpowiedni kąt nachylenia liter, ale trzeba na początku trochę potrenować, zwłaszcza jeśli chodzi o odpowiednie umieszczenie stalówki.

To,co masz, to tzw. stenograf. Ja długo uczyłam się nią pisać, a i tak czasem mi wypływa za dużo atramentu. Poza tym to jest stalówka do pisania w dużej skali (jak już pisałam). Hun 56 to moim zdaniem dobry wstęp, nazywa się "school", co też o czymś świadczy A to moja pierwsza nią próba:

Bardzo ładne, gratuluję pomysłu.

Stalówka, którą kupiłeś jest dość trudna dla początkującego, nadaje się do dużych liter i wymaga nieco wprawy. Ja od początku uczyłam się pisać Gilottem 303 (http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-558-Stalowka-Joseph-Gillott-303.html) i bardzo go sobie chwalę. Niestety jest dość delikatna,ma mocnego flexa i haczy pisząc linie do góry. Inną opcją jest principal (http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-546-Stalowka-EF-Principal.html), bardzo fajna, ale przy papierach nie idealnie gładkich ma tendencje do zbierania paprochów, co frustruje. Ostatnio trochę potestowałam stalówki i moim zdaniem najlepsza dla początkujących to Hunt 56 (http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-551-Stalowka-Hunt-56-School.html). Jest super, nie robi tak cienkiej linii jak Gillott, ale efekt jest bardzo przyzwoity i można spokojnie się skoncentrować na nauce, a nie wkurzać, że coś przeszkadza. Tu jest przykład,co można nią zdziałać: Tuszu, który używasz jeszcze nie testowałam, ale podobno jest dobry. Ja używam czarnego manuscripta i tuszy Winsor&Newton. Te drugie są rewelacyjne. Pozdrawiam.

http://www.muzeum.miejskie.wroclaw.pl/CMS/muzeum_historyczne/breughel.html W Muzeum miejskim mamy jeszcze fajną wystawę, jak ktoś się interesuje malarstwem.

To może inaczej: tutaj trzecia wystawa od góry - http://www.mnwr.art.pl/CMS/wystawy_czasowe/wystawy_czasowe.html Albo w wyszukiwarce wpisać: "Kształty polskiej litery wystawa Wrocław"

http://www.mnwr.art.pl/CMS/pressroom/10-07-2013-ksztalty-polskiej-litery.html Jeszcze nie byłam, ale się wybieram.