Dziś - atrament z Czech, czyli Inkebara z limitowanej serii, w kolorze Deer Brown.
Kolor jest dość interesujący. Wprawdzie jest to brąz, ale lekko wpada w żółty. Fajnie się nim pisze, lekko, ani jest za mokry, ani za suchy (testowałem stalówką EF).
Ale uwaga: u mnie przeciekała zakrętka - czego efektem jest plama na naklejce. Obawiam się, że to wina nie tyle plastikowej butelki, co chyba tandetnej zakrętki: w momencie odkręcania, dolna część zakrętki powinna się oddzielić od górnej. U mnie się nie oddzieliła - i to być może spowodowało kłopoty.
Więcej zdjęć jest TUTAJ.
http://ink.vitowerner.com/inkebara-deer-brown/