Skocz do zawartości

mihauk

Użytkownicy
  • Ilość treści

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnio

2 obserwujących

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

mihauk's Achievements

F

F (3/6)

  1. Trudno ukryć że Nakaya to moja ulubiona manufaktura piórowa. Mam już trzy i na tym się nie skończy. Po poprzednich recenzjach dostałem sporo pytań i próśb o porównanie tych piór, więc oto jest Trzy EPICKIE pióra: Decapod, Cigar 17mm i Dorsal Fin 2.
  2. Najlepiej : https://instagram.com/tamenuri_studio i kanal YT https://youtube.com/c/TamenriStudio
  3. Sorry - “binde” to wlasnie ta nakladka “w paski”. Pod spodem jest przezroczysty akryl. skuwka i pokretlo to drobna “robotka” najlepiej zrobic przy okazji innego piora w tej samej technice. Koszt - zaleznie od techniki, od 100€ w gore (np raden bedzie droższy).
  4. Odpadaja pióra celulloidowe - no ale malowanie ich jest bez sensu zwykle. W pelikanach z paskami tez nie ryzykowalbym malowania binde - jest przyklejona i z czasem cos mogloby sie popsuc. Ale czarne wersje - no problem.
  5. Zasadniczo kazde pióro w ktorym da się zdjąć klips i w miare rozebrac moge pomalowac. Teraz lakieruje Pelikana M1000 (calego, wlacznie z sekcja) - gold leaves tamenuri.
  6. Niae wytrzymam, muszę się pochwalić Pióro oryginalnie z Indii ale udoskonalone w Polsce
  7. Ebonit + urushi. Bez wątpliwości. Czy to Nakya czy to Ranga w moim lakierze - zawsze u mnie wygra z innymi materiałami. No może jeszcze celulloid (arco ;)))) Ranga to naprawdę świetna firma i cudowni ludzie. Spedziłem u nich cały dzień odbierając moje zamówienie (jedne kilkanaście piór z czarnego ebonitu pod lakierowanie urushi + rzutem na taśme jeszcze z 10 akrylowych). Zarówno Mr Kandan (syn, z nim sie rozmawiaj jak zamawiacie) i Mr Pandurangan (ojciec, od 40 lat robi pióra) są niesamowicie gościnni, a to co potrafi zrobić Pan Pandurangan na swojej tokarce to kosmos.
  8. Podałem błędny link a nie moge edytować - dziwne. Chyba ktoś chce ostatecznie zamordować i to forum, coraz wiecej opcji mi znika Stopka tez mi zniknela ;(
  9. Skonczone. Snow cap zrobiony technika maki-e, reszta - srebro w płatkach i urushi.
  10. No i mam go. Mój piórowy Graal. Nakaya Dorsal Fin 2 w aka-tamenuri. To moja trzecia Nakaya ale i tak opadła mi szczęka na podłogę jak je wyjąłem z pudełka i kimona. Jest obłędne. Co ja będę pisał - zobaczcie sami, moja facjata jest tylko przez chwilę a potem już tylko ta piękność. https://youtu.be/VAIDSlzrCcA
  11. Miałem raportować postępy i troche zapomniałem Tak wygladało jakies tydzien temu (po lewej, to drugie to zupełnie inna fascynująca historia seirei-nuri) Montblanc jest teraz miedziano-złoty (poza sekcją i okienkiem podgladu). W tej chwili robię jeszcze "snow cap" techniką maki-e za pomoca sproszkowanego srebra.
  12. Dziękuję. Pomysł nie mój - nanako-nuri ti jedna z technik Tsugaru-nuri, pochodzaca z regionu Tsugaru, w prefekturze Aomori. Technika ma kilkaset lat. Ja tylko dobrałem w niekonwencjonalny sposób kolory - zwykle sa kontrastowe, oraz użyłem srebra w warstwie pośredniej - w tradycyjnym Tsugaru tego się nie robi. Ziarno rzepaku jest do tych celów idealne - jest lekkie, okrągłe, bardzo równe. Zdrapuje się je drewnianą szpachelką - nawet przyjemne
  13. Leonardo robi czasami bardzo limitowane edycje piór. Niektóre z nich są nawet powierzane do wykonania penmakerom a nie robione w manufakturze Leonardo. Jednym z takich wyjątkowych limitowanych edycji jest Tainan Pen Show 2019. Limit 60 sztuk. Pióro wyjątkowe - ebonitowe (tylko część z tych 60 sztuk jest ebonitowa), ebonitowy spływak, złota stalówka, prawdziwy piston filler a nie "captured converter". Gruby ręcznie robiony pierścień na skuwce ze srebra. Poniżej zdjęcie dwóch egzemplarzy - jedno w całości (28/60) i jedno rozłożone i przygotowane do lakierowana (30/60) Na filmie jeden z etapów pracy nad piórem.
  14. Napisze w skrócie, ok? - szlif ebonitu - 3 warstwy wcieranego seshime urushi - 6 warstw seshime/ki-urushi, szlifowanie co druga, ostatnie dwie - po kazdej - 4 warstwy czerwonego nakanuri, szlif po kazdej, za kazdym razem coraz wyższą gradacją papieru - 3 warstwy kijiro urushi z czerwonym pigmentem, szlif po kazdej, ostatnie warstwa do P2000. - raden - punktowo przyklejone kijiro płatki macicy perłowej - 1 warstwa gruba kijiro posypana na mokro ziarnem rzepaku. Do furo na 2 dni niska wilgotnosc, 2 dni srednia, 2 dni wysoka - zdjecie rzepaku - do furo jak wyżej (6 dni) - warstwa nashiji urushi super cienka i sproszkowane srebro na nią - raz jeszcze to samo - nashiji urushi z domieszka kijiro i oleju kamforowego do utrwalenia srebra, do furo na 2 dni - warstwy czerwonego kijiro - bardzo cienkie. Dojrzewanie w niskiej wilgotności zeby utrzymać kolor. W sumie jakieś 20 warstw, bez szlifowania tylko zdejmowanie w pół utwardzonego lakieru z macicy perłowej - szlifowanie A - az do wyrownania powierzchni. Touchups (nie licze jako warstwę). Papier scierny na mokro, gradacje 320-800 - szlifowanie B - gradacje 600-1200 - szlifowanie C - papier 1200-2000 - szlifowanie D - wegiel drzewny, punktowe, potem calość proszkiem z węgla drzewnego z olejem i wodą - polerowanie wstępne - tonoko + olej rzepakowy - polerowanie - kiku-mol, Sanwa dozuri biały i zielony - UWAZURI - w sumie 8 warstw kijomi urushi, pierwsze 3 z kamforą, po 6tej polerowanie migako z olejem z pachnotki - UWAZURI - polerowanie proszkiem migako i dłonią KONIEC. Po drodze była jeszcze praca na gwintami itp drobiazgi.
×
×
  • Utwórz nowe...