Fo!

1 godzinę temu, drEvil napisał:

Sprawdź, czy coś w Plumixie nie pękło, mój też kleksował i lał, aż okazało się, że pękła plastikowa szyjka, która trzymała bolec do mocowania nabojów.

Plastik Plumixów woła o pomstę do nieba, jest tylko trochę wytrzymalszy od kubka po śmietanie. 

Samo przeszczepianie też nie przebiega gładko, bo po wyjęciu spływaka ze stalówką i ponownym zamocowaniu całość nie siedzi już tak pewnie jak wcześniej, zaś atrament dostaje się pomiędzy sekcję a spływak w większej niż zwykle ilości. Stalówka jest garbata i nie da się jej zaadaptować do innych spływaków.

Czy naprawdę są różnice w budowie spływaka w wersjach na poszczególne rodzaje nabojów? Wydaje mi się, że inna jest tylko część sekcji.

Rozwiązałem problem - stalówka była żle obsadzona i tusz spływał bokiem. Poza tym ponieważ stalówka strasznie drapała zeszlifowałem ją na misce kamionkowej na mokro. Pisze trochę grubiej tj z EF zrobiło się F ale za to bardzo komfortowo.

Dzień dobry,

Jestem nowym użytkownikiem i pozwolę sobei zasięgnąć rady w temacie. Mam pióro Plumix EF z tłoczkiem zalanym KWZ Wspomnienie zna Bałtyku. Pióro robi kleksy. Tzna piszę nim a raczej drapię i na spodzie stalówki w pewnym momencie zbiera się kropla atramentu i kleks gotowy. Czy to wada pióra czy może atrament jest nieodpowiedni?