No dobrze, pora się ujawnić.
To przez Was obok mnie leży teraz TWSBI 580 ALR
Jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedziałem nawet, że takie pióra istnieją. Po 30 latach (ostatnio świadomie pisałem piórem w czasach szkoły średniej) zatęskniłem, poczytałem na forum i zdecydowałem się na zakup. To była chyba jedna z lepszych decyzji w moim życiu. O dziwo, po latach bazgrania długopisami itp. "zaczyna mi wracać" charakter pisma sprzed wielu lat. Prawie o nim zapomniałem. No i co najdziwniejsze, wieczorami ciągnie mnie do prób bardziej kaligraficznego poprawiania charakteru swego pisma.
Fajnie, że jesteście