efeb

Podaj mi dobrego diagnostę, gdzie mam się udać, gdyż przez net to raczej nie dam rady.

Wg mojej żony, która wszystko wie najlepiej,brudzi stalówka.

Dostosowałem się i widzę, że stalówka...i co teraz?

Chyba nie przy stalówce. Raczej przy korpusie, wymieniany był tłok, i nic z tego...zawsze, po kilku chwilach pisania, całe palce mam w atramencie...

Nie wiem.Chyba nic nie pękło.Naprawiane było w kilku dużych miastach Polski.....odpowiednich zakładach, ale dalej, plami....

Dzień dobry.....Mam od dwóch dekad, parkera sonneta ze złotą stalówką. Dałem przeszło tys.zł. Żyję intensywnie więc może mi i gdzieś upadł, i być może z tego powodu, plami mi palce, od lat.Próbowałem naprawiać w różnych firmach, bez skutku. Dać sobie spokój, odstawić do lamusa jako miły ale zbędny gadżet czy dalej drążyć i szukać odpowiedniego....naprawcy(?)Lubię pisanie piórem wiecznym i jednocześnie mam sentyment do tego pióra, ergo poradźcie co robić dalej...