Skocz do zawartości

Iwan Iwanowicz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    141
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Iwan Iwanowicz

  1. W jakiejś konkretnej sieci papierniczych namierzyłeś te zeszyty? Byłbym wdzięczny, gdybyś po zakupie napisał kilka spostrzeżeń, jak się sprawują.
  2. @derywat, no widzisz, a ja fioletowej Radugi nie polubiłem. Trudno to było doczyścić. Znakomity jest jednak niebieski - taki z pewną nutką lazurowego.
  3. Przepraszam, miałem lekki problem z internetem i zdublowałem post pomijając jeszcze tow. Jasińskiego.
  4. ArielN - 2 butelki Derywat - 1 butelka MusicMan - 1 butelka Herodot (2 butelki) Amarok - 2 butelki Depeszka - 2 butelki Tales - 1 butelka Sealfocus - 1 butelka Klokanpolska - 1 butelka Wanki - 1 butelka dimpsa - 1 butelka Visvamitra - 2 butelki bogdand - 1 butelka Myszette - 1 butelka paawel - 2 butelki Iwan Iwanowicz - 1 butelka
  5. ArielN - 2 butelki Derywat - 1 butelka MusicMan - 1 butelka Herodot (2 butelki) Amarok - 2 butelki Depeszka - 2 butelki Tales - 1 butelka Sealfocus - 1 butelka Klokanpolska - 1 butelka Wanki - 1 butelka dimpsa - 1 butelka Visvamitra - 2 butelki bogdand - 1 butelka Myszette - 1 butelka paawel - 2 butelki Iwan Iwanowicz - 1 butelka
  6. Ohoho, zegarki radzieckie. Żaden ze mnie koneser, ale jakoś tak się złożyło, że użytkuję tylko takie. Tak. Niestety do pełnej gamy kolorów kilku mi brakuje, ale będą jeszcze okazje żeby nadrobić.
  7. Ja mogę zaproponować coś dla ciekawych świata (i odważnych!) - niedostępne w Polsce rosyjskie atramenty Raduga. Posiadam fiolet, czerwień i niebieski. Tylko ewentualnych chętnych prosiłbym o uzbrojenie się we własne pióra, strzykawki, próbki, czy co tam kto lubi. @alrun - krótko: wow!
  8. Ja na pewno przyjdę. A skoro już przy atramentach jesteśmy, nie zechciałby ktoś podzielić się próbką Monteverde Moonstone? Z chęcią dostarczę próbkę jakiegoś innego inkaustu na wymianę.
  9. Kupiłem w tym roku w Auchanie kolejną partię zeszytów Oxford i potwierdzam, jakość spadła. Nie odnotowałem wprawdzie przebijania, papier jest gruby i "solidny", ale nie mają gładkości tych, które kupowałem wcześniej. Pióro chodzi po nich gorzej, atrament jest też bardziej wchłaniany. Mam nadzieję, że to tylko taka partia. A tak przy okazji, czy tylko ja mam wrażenie (albo szczęście), że Oxfordy w linie miały przyjemniejszy papier, niż te w kratkę?
  10. Dzięki za recenzję. Miałem próbkę, właściwości dobre, ale kolor (moim zdaniem oczywiście) ohydny. Kto jak kto, ale Francuzi nie powinni mieć problemu z odzwierciedleniem oliwki.
  11. Ja mam zawsze dystans do takich prywatnych teorii. Wszak i Diaminom, jak pamiętam, zarzucano gęstnienie po czasie, a niektórzy mają otwarte flaszki latami i wszystko jest w porządku. No cóż, popiszemy, zobaczymy.
  12. Rzeczywiście, atrament kosztuje około 40 rubli, ale odpowiada to 2 - 3 złotym, z nie 5 dolarom. I bardzo jestem ciekaw, skąd wziąłeś te fascynujące informacje o braku zabezpieczenia przez pleśnią, czy krótkim okresem przydatności. Na butelce jest jedynie "гарантийный срок - 2 года", ale również producenci zachodni określają termin przydatności atramentu i, jak wiemy, nie ma on zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. No widzisz, jakoś nie wierzę w powodzenie rosyjskiego atramentu wśród polskiej klienteli. Może niesłusznie. W razie czego służę próbką, albo, przy następnej okazji - flaszką.
  13. Rosyjski atrament "Tęcza 2", który przywiozłem sobie z wycieczki do Moskwy. Słyszałem o nich już od dawna, ale w Polsce są nie do dostania, więc cieszę się jak dziecko. Brakuje mi wprawdzie zielonego i czarnego, tych akurat nie było, więc może innym razem. Jak je napełnię, to z przyjemnością podzielę się wrażeniami, ale póki co muszę trochę poosuszać napoczętych flaszek, a te mnie cieszą samą swoją obecnością. 😉
  14. W tym złotym akurat nie ma stalówki z Jarosławia, a przynajmniej sygnowania na to nie wskazują. Mam takie plastikowe, na pewno dużo nowsze piórka, które na korpusie mają napisane "centropen", na klipsie "KIN", a stalówkę mają jarosławską. Na pewno nie są to żadne składaki, mam trzy sztuki, nigdy nie używane. O, takie jak tu, tylko ja mam niebieskie https://aukro.cz/plnici-pero-centropen-1120-70-leta-nos-6804207039 A tymczasem... A, i pudełko jest od jakiegoś innego (niebrzydkiego zresztą) modelu.
  15. Mnie właśnie też marzy się ten radziecki Parker 51, o którym wspominałem. Najlepiej ze złotą rybką na końcu korpusu... Skoro już przy piórach z bloku wschodniego jesteśmy, to będąc ostatnio w Czechach za całe 70 koron sprawiłem sobie świetnego Centropena. Złoty, z taką ciekawą fakturą. Stalówka jest super, bardzo elastyczna, pisze mokro z przyjemnym oporem.
  16. O tak, z pewnością! Również bardzo cenię pióra produkcji radzieckiej. I podpisuję się pod tym, że owe 10 zł lepiej spożytkować na bazarku z rupieciami, niż na Ali Ekspres.
  17. To nie jest Sojuz, a już na pewno nie model Leningrad, który był kopią Parkera 51 (ten był, z tego co widziałem, napełniany poprzez scićnięcie harmonijki w korpusie pióra). Producent jest napisany na skuwce - Jarosławl. Była to zdaje się najpopularniejsza wytwórnia piór w ZSRR. Stalówki tam produkowane widziałem też w Sojuzach (modele z niższej półki), a nawet w czechosłowackich Centropenach.
  18. Ja osobiście, gdybym dysponował aż takim budżetem zdecydowałbym się na coś... nie wiem, ciekawszego? Zachwycony jestem na przykład Lamy 2000 (choć, sądząc po propozycjach - to chyba nie Twój styl), bardzo polubiłem też Pelikany, ale po wytestowaniu wiadra egzemplarzy z różnych okresów produkcji, stwierdzam, że te starsze dają więcej radości. Bardzo często polecane są też na forum pióra produkcji japońskiej (Sailor, Platinum i Pilot), tutaj jednak niestety nie miałem okazji wielu modeli wypróbować, na pewno zapadło mi w pamięć 3776 od Platinum, które prędzej, czy później sobie sprawię. Zwróć też uwagę, jak wielki wybór stalówek oferują producenci z kraju kwitnącej wiśni. Co do modeli tych najbardziej sztampowych marek, które podesłałeś, powiem szczerze (możecie uważać, że jestem nieczuły), ale nie było jakiejś kolosalnej różnicy w jakości pisania. W sumie wszystkie były w porządku, ale bez szału. Choć uczciwie powiem, że tą klasą "500+" jeszcze nie pisałem. A jeśli jednak mimo wszystko miałbyś nieodpartą chęć kupna czegoś z zaproponowanych nam marek, to mam czerwonego Hemisphera. Leży i się kurzy.
  19. Ja też uważam, że ten regulamin jest najbardziej klarowny, zgłaszam gotowość do zabawy. PS "w raz" w moim poprzednim poście... masakra.
  20. Przyszły wakacje, a w raz z nimi więcej wolnego czasu i odkrytki z różnych podróży. Listę tworzymy tutaj, czy w osobnym wątku?
  21. Dzięki za test. Ostatnio dobrałem się do próbki, świetny jest. Nie wiesz może kiedy orientacyjnie wycofano go z produkcji?
  22. Tak, ja uważam, że taka lista pod tytułem "ksywa, wiek, zainteresowania" to byłby najlepszy pomysł.
  23. Ja również chętnie przyłączyłbym się do zabawy. Istnieje jakaś baza danych, do której mamy się wpisać, czy po prostu wymieniamy się adresami na PW?
×
×
  • Utwórz nowe...