Skocz do zawartości

kokaina

Użytkownicy
  • Ilość treści

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

O kokaina

  • Urodziny 07.07.1983

Profile Information

  • Płeć
    Female
  • Skąd jesteś?
    Kolumbia

Ostatnio na profilu byli

275 wyświetleń profilu

kokaina's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Efekt szczerze piękny. Musze koniecznie pobawić się bardziej ecoliną i nie zniechęcać się na samym wstępie.
  2. Kolor przepiękny!!! ojojojo! Co to dokładnie jest? Tylko widzisz Zara tu jest pokazane to co opisywałam, że kiedy flex przechodzi w grubość F i cieńszą to jakby tusz zanikał, jakby przerywało i najcieńsze krawędzie nikną. Chyba żem ja ślepa co prawdopodobne wielce... Czy kaligrafując złotym musiałaś maczać co pół litery - czy jako tako dało wypisać ciut więcej?
  3. Problem jest zawsze ten sam atrament to nie tusz/ tusz to (o zgrozo!) nie atrament. By oddać rzeczywiste złoto, jego drobinki fakturę koniecznym jest stosowanie tuszu. Tylko właśnie jeden drugiemu nie równy, przeszłam chyba przez wszystkie filmy na youtubie i nie jestem przekonana. Często ten złoty pigment jest zbyt - jak dla mnie - duży, przez co po wyschnięciu litery nie mają wyraźnych krawędzi. Odwiedziłam sklep malarski i na moje ślepawe oko konsystencja ecoliny złotej była podobna (przy lepszym odcieniem złota i spójności substancji), złote tusze trzeba było bez przerwy trząść by złoty pigment się wytrącał - czyli co?... napisze pół litery i maczanko dopiero bo sowitym potrząsaniu - no oszaleć można. Oczywiście był tam jeszcze jakiś super hiper mega tusz kaligraficzny za 58 zł ale zwyczajnie boje się wydać hajs na coś co będzie leżało i mi się podobać nie będzie. serio....Arku jak to zrobiłeś? otrzymałeś złotą kreskę czy tylko taką półprzezroczystą? Myślę jeszcze o Winsor&Newton ale tusz kaligraficzny chyba jest ciut przezroczysty, a kreślarski na oko ciężki jak ecolina. Ma ktoś może te tusze i mógłby opowiedzieć jak pracują i pokazać efekt? PS dzięki chłopaki za odzew
  4. Witam Najkrócej - poszukuje złotego atramentu do kaligrafii copperplate w zastosowaniu do eleganckich podziękowań - przy czym będę wypisywała tylko kilka słów - nie całą treść. Nie chodzi mi w tym miejscu o kolory w stylu stare złoto, miedź, złoto różowe lub złoto z połyskiem czerwonym itp. W pierwszej kolejności chwyciłam za złotą ecolinę, której kolor jest idealny ale...no właśnie... jest ciężka gęsta i zapychająca, możliwe jest albo prowadzenie pisma mikro pędzlem albo rozcieńczanie, które i tak nie zdało egzaminu (lub mam złe proporcje) na białym papierze. Z uwagi na złote drobinki trzymam się z daleka od piór, ale może istnieje coś bezpiecznego? Może ktoś już działał w tym temacie i może mi pomóc? pzdr
  5. No witam w klubie ;D W moim wypadku tej skłonności nie da się już wyplenić, musi być cienko i już. Choć przyznam skrycie, że uwielbiam flexy i to, że czarują czasem mikro cienki ultra kosmos - ale to wiadomo - nie w szybkim pisaniu i nie na co dzień.
  6. o kurcze nie jestem sama! po stracie mojego ultrasa męczę się okropnie pisząc zblazowanym Parkerem gwoździem (F->BB jak dla mnie). Problem w tym, że serio nic mnie nie zadowala, pióra które testowałam jakoś tak "skrzypią" i schną...ewidentnie nie ma chemii. ;(
×
×
  • Utwórz nowe...