Gorz

Odświeżę temat a można prosić o rozwinięcie tematu suchości tego atramentu jak to się objawia w szczególności czy blokuje się przepływ i w jakim piórze i z jakim rozmiarem stalówki? Dziękuję

Pióra od drewnem pisane są fajne mam ich jeden egzemplarz wykonany z akrylu. Może coś z ebonitu z ręcznie robionego ebonity z Indii od ASA pens? Tylko koniecznie z niemiecką stalówką i konwerterem.

Bez urzędu celnego dziś się nie obędzie a i ceny na ebayu wzrosły istotnie nie wspominając o słabej złotówce. W obecnych realiach nie mógłbym przetestować tylu piór Pilota i Sailora co kiedyś. Jednakże jak poszukać to nadal cena tego Pilota 742 na ebay jest bardziej atrakcyjna nawet po doliczeniu opłat. Ponadto japońskie sklepy mają większy dostęp do limitowanych edycji (często je widzę np. w wancherpen).

Jinhao ze stalówką Zebra G jest problematyczne. Zmontowałem taki zestaw i tak średnio to działało, przepływ atramenty był za mały stalówka nie przylega dokładnie do spływaka jest kilka opisów rozwiązania tego problemu ale z wysokim ryzykiem uszkodzenia pióra. Jest też problem z montażem a jeszcze większy z demontażem przy którym bardzo łatwo o uszkodzenie spływaka. IMO dobry zestaw do zabawy ale nie do codziennego pisania. Potwierdzam dobrze działają flexy od FPR. Trzeba tylko liczyć się z tym że są naprawdę mokre. Ale frajda z pisania przednia. Próbowałem przeszczepiać flexa od FPR do TWSBI nie udało się to najlepiej - stalówka #6 JoWo miała inny promień wygięcia niż ta od FPR. @tom_ek jak udało Ci się to obejść?

Nie jestem w stanie powiedzieć nie widziałem na żywo tego drugiego a monitory mocno przekłamują nawet retina na której oglądam to zdjęcie które sam zrobiłem.

Właśnie wystawiam na sprzedaż Pilota Custom 74 ze stalówką SF bardzo mało używanego zaraz załaduję go na bazarek pisz co cię niepokoi w tym typie stalówki może wyjaśnię wątpliwości miałem też wcześniej Pilota Custom Heritage 92 ze stalówką F.

Niestety aparat w szajsfonie jest jaki jest a ja też nie jestem mistrzem fotografii pod 1 masz Yama guri dla porównania pod 2 masz Rohrer & Klinger Sepia. Yama guri jest zdecydowanie bardziej orzechowy/ cieplejszy niż na zdjęciach które są w sieci. R& K Sepaia jest bardziej "bury". Przy cienko piszącym piórze kreska z yama guri jest naprawdę ciemna ale widać że to nie czarny. Z czasem kolor się bardziej nasyca brązem. Bardzo ciekawy atrament.

Stalówki pasują też do Prery i 78G

A nie używacie micromesh o różnych gradacjach i płynu micro glos? Można kupić zestaw. Micromesh mają gradacje od 3600 do 12000. 12000 używam też do dopieszczenia stalówek. Bardzo się sprawdza. Polerowałem też rysy i z całkiem niezłym efektem ale to dość pracochłonne. https://micro4.pl/pl/p/Zestaw-midi-dla-milosnikow-pior-wiecznych-/148

Ja tam widzę fajny stub fabryczny czy przeróbka?

faktycznie robiłem to z 2 lata temu i pomerdało mi się przekładałem całą sekcję z MR do 78G mój błąd. Spływaki przekładałem pomiędzy Plumixem i MR bo są na naboje int. Potem przekładałem same stalówki pomiedzy Plumixem, MR a 78G. Teraz sprawdziłem i jest tak jak piszesz.

W jedynym słusznym telefonie z ogryzkiem którym mnie uszczęśliwiono to sobie mogę......

Miałem butelkę Diamine Teal. Wyglądał ładnie ale zatykał mi pióra m.in. Sailora 1911 i Gama Eyas z dość grubą stalówką F. Pióra było po nim bardzo ciężko domyć. Oddałem go za butelkę Rohrer & Klinger z którym nie miałem wcześniej doświadczenia. Jest sporo budżetowych atramentów imo lepszych od Diamine jak choćby wspomniany R&K (też ma dużą paletę barw) Niewątpliwą zaletą Diamine jest duża paleta barw i pojemności butelek. Ale jak wynika z licznych wpisów Diamine jest nieprzewidywalny - w zależności do koloru. Mam Iroshizuku Yama Guri - to doskonałe atramenty nie wiem czy z fabrycznych są lepsze. Cena niestety trochę dusi dlatego trzeba kombinować i sprowadzać z Japonii żeby była do zaakceptowania. Ale tutaj nie ma żadnego ryzyka. Po złych doświadczeniach wolę z ostrożności unikać Diamine. Tak dla ciekawości Diamine Teal nie jest wodoodporny ale wywabić plamy z ubrania to było wyzwanie nie lada :).

Dzisiejszy zestaw PS. wychodzą mi g. zdjęcia atramentów

Z atramentów ala teal które też lubię polecam Rohrer & Klinger Verdigris. Bardzo fajny budżetowy atrament o niezłych właściwościach.

Piękne pióro. Jak ta F ma się do innych np. europejskich marek - grubiej cieniej? Kreska nie wygląda na mokrą.

I jak to działa? Jaki rozmiar stalówki wybrałeś? Miałem tylko jedno Platinum Balance Crystal ze stalówką F. Bardzo dobre piór świetnie pisało stalówka w nim nie była tak cienka jak w Sailorach czy Pilotach, dość mokra. Miało to coś świetne pióro za niewielkie pieniądze. Niestety te przezroczyste tworzywo ma tendencję do pękania i w przypadku pęknięcia sekcji było to nie do naprawienia.

Dodam że można zmienić nawet nie sekcję a sam spływak i stalówkę - są wymienne pomiędzy Pilotem 78G, MR a Plumixem. I tak zrobiłem sobie Pilota MR ze stalówką italic. Z tego co pamiętam ten sam spływak i stalówka wchodzi do Prery. Oczywiście skutkuje to zmianą systemu ładowania pióra spływak 78G przyjmują naboje i konwertery Pilota, spływaki MR i Plumix przyjmuje naboje international. Ja osobiście preferuje naboje które napełniam małą strzykawką wolę to rozwiązanie niż konwerter.

Bardzo ciekawy i praktyczny przykład. Dzięki. Mam większy komfort pisania stubem lub italic niż stalówkami szerokimi i zaokrąglonymi. Co więcej jestem w stanie nimi całkiem szybko pisać a efekt estetyczny jest dużo lepszy. Na tych zdjęciach widać że stub 1,1 pozwala zakreślić precyzyjniejszą linię niż stalówka B choć jest teoretycznie szersza.

Albo pociągnąć drobnym papierem ściernym jak się znudzi połysk.....

Hmm drogie jak na pióro którego nazwa modelu to Student co wskazuję tak zwany target. Ciekawe jak ma się ono jakościowo do Pilota MR, Pilota Prera czy Platinum Balance? (te dwa ostatnie to podobny budżet w Polsce) Cena nie najniższa i niczym nie uzasadnia słabej kontroli jakości - stalówka i spływak to podstawa.

Swoje kosztowało, w podobnej cenie z tego co pamiętam te mniejsze mąble chodziły

Tak masz w tych tańszych piórach np. Pilota 78G musiałem "wyszlifować" i teraz pisze idealnie. Ale Plumix czy Prera pisały tak jak trzeba prosto z pudełka. W dwóch 1911S kupionych przez znajomego pisały idealnie prosto z pudełka, mój Pilot Custom Heritage podobnie. W piórach z wyższej półki jeżeli jest wszystko zrobione jak trzeba pióro działa nienagannie od momentu wyjęcia z pudełka. Z tego między innymi wynika ich wyższa cena czyli to nie tylko lepsze materiały ale teoretycznie też lepsza jakość wykonania i kontrola jakości. Oczywiście liczą się też indywidualne gusty jeżeli ktoś lubi idealną gładkość czasem doszlifowuje sobie micromeshem stalówkę w przypadku japońskich F ale trudno to rozpatrywać w kwestiach wady. Moim zdaniem w piórach z tej półki cenowej nie może być mowy o przerywaniu i skrobaniu pióra. Czytałem o reklamacjach Sailora na FPN i tam użytkownicy reklamowali np. skrobiące stalówki i z tego co opisywał pewien australijczyk wymieniono mu w Sailorze 1911L stalówkę na nową bez większego szemrania. W mojej 1911 wiele wskazuje na wadliwy spływak a to się może "ułożyć" po kilkuset cyklach płukania jak się uda i mamy do czynienia z usuwalnym zatorem.