Skocz do zawartości

Pioromaniaczka

Użytkownicy
  • Ilość treści

    49
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pioromaniaczka

  1. Też zainteresowała mnie ponownie kaligrafiia, a właściwie hand-lettering. Na razie pisze piórami bo to kocham. Uwielbiam to uczucie kiedy atrament dotyka papieru. Masz może jakieś książki czy uczysz się z neta? Szkoda że nie mogę kupić tego twsba... Szkoda. Ponad 300zl to troszkę dużo.
  2. Dokładnie i pisze lepiej niż mój Sheaffer. Muszę przeszukać wątek odnośnie cienkości piór, bo jednak wolę ciut cieńsze niż X750. Te X450 też jest takie grubsze?
  3. Udało się ekstra i dzięki wielkie raz jeszcze. Zanużenie we wrzątku pomogło od razu. Przy następnym napełnianiu przepłukam również pozostałe. Szkoda tylko że ten Jinhao X750 jest taki toporny. Jestem bardzo zadowolona z zakupu.
  4. Dzięki ogromne za pomoc, jak córka zaśnie to spróbuje umyć i napełnić ponownie. A i naboje używam rzadko, wolę tłoczki. Moim zdaniem to na razie baoer 388 wygrywa. Dam znać jak i co później.
  5. Zakupiłam kilka chińskich nabytków z ciekawości. Jinhao 507, Baoer 338 stalówka M, Baoer 507 oraz Hero 616 z sentymentu (miałam, uczyłam sie nim pisać jako dziecko). Wszystkie z nich są jakby zapowietrzone. Po godzinie prób napełnienia atramentem ruszyły wszystkie oprócz Baoer 507. Jak rozruszać owy model? Nie wygląda na uszkodzony. Przesyłka była solidnie zapakowana. Nadal jest jakby w tłoczku powietrze (w tych co udało się napełnić). Czy możliwe że trafił się felerny egzemplarz? Nie wygląda na uszkodzony model. Generalnie wszystkie te które udało się minimalnie napełnić piszą extra - powiem tak - lepiej niż mój Sheaffer za 200 zł. Odpowiada mi grubość stalówki M. Jednak F jest za cienka dla mnie. Model Yinghao 507 jest zbyt toporny jak dla mnie, na pewno będę używać go bez skówki. Jak napełnia się chińskie pióra, bo może coś robię źle... poradzicie? A i znów musiałam resetować hasło po raz czwarty by napisać tu post. Ilez można - czy da się to jakoś naprawić bym nie musiała robić to przy każdym zalogowaniu. Bo odechciewa się korzystać z forum przy takich sytuacjach. Pisałam w dziale technicznym ale bez odpowiedzi.
  6. No właśnie... zakupione dziś nie pisze i nie chce się rozpisać. Wogóle nie leci atrament z przebitego naboju - jest niby na stalówce, ale nie pisze. Nie polecam, szkoda nerówów. Czas rozpisywania - 8 godzin.
  7. Zakupiłam pióro, nie jakieś specjalne firmowe, chyba TOM4 a'Graf. Niestety nie pisze. Pióro jest na nabój. Czy da się rozpisać to pióro? Dziwne, bo mam wrażenie że atrament w ogóle nie dochodzi do stalówki, choć przy przyłożeniu chusteczki higienicznej do papieru są widoczne kleksy, a mimo to nie pisze. Niestety zdjęcia się nie wgrywają. Pióro było moczone w wodzie - próba rozpisania - bezskuteczna. Pióro było umyte z kropelką ludwika (cała stalówka) - próba rozpisania bezskuteczna. Nabój Pelikan - innego nie mam. Nabój pasuje - ale pióro nie pisze.
  8. Piękne pióro dbaj o nie, bo pióro nie należy do tanich. Gdybym miała tak mega drogie pióro nie kupowałabym niczego innego.
  9. Ja swoje kupiłam właśnie na Piotrkowskiej 107. Raczej czasem trafiają się drobne sklepiki - ale te raczej w necie się nie ogłaszają. Chińskie herb to są w Auchanie (dawny real). W empiku oraz smyku widziałam - ale to na stronie. Po prostu jak będę spacerować to będę baczniejszą uwagę zwracała jak chodzę i dam znać.
  10. dzięki Vermis. W czwartek może podejdę do hurtowni piśmienniczej - więc może tam coś dostanę z tych piór.
  11. tylko ze ja nie mam możliwości zapłacenia on-line swoją kartą - więc zagraniczne sklepy nie wchodzą w grę.
  12. Ja mam Sheaffer100 i super mi się nim pisze. Mam już je prawie rok.
  13. Moje drugie z piór (wygrane w konkursie) to parker. Pierwsze było hero zielone - uczyłam się nim pisać pierwsze litery. Myślałam że ten parker będzie hitem, będzie się świetnie pisało, a on ślizgał mi się w dłoni i dużo lepiej wypadało pióro hero. Może dlatego zraziłam się bardzo do firmy parker. Pióro hero niestety nie wytrzymało i popękało, miałam je chyba z 10 lat i musiałam wyrzucić. A parkera miałam ten model chyba vector standard - jak dla mnie trafiony.
  14. Szukam jakiegoś fajnego atramentu innego niż HERO i PELIKAN. Zależy mi by nie przekroczył 20 zł. Czy w ogóle znajdę taki?
  15. Kiedyś w moim mieście było sporo stacjonarnych sklepów piśmienniczych. Niestety internet wyparł większość z nich i się pozamykały. Ja jestem z tych co muszą sprawdzić jak dane pióro leży w dłoni. A jak to zrobić jak sklepów stacjonarnych brak? Kupować w ciemno - troszkę to dla mnie niewygodne. Szczerze jest taki wybór marek że naprawdę ciężko się zdecydować.
  16. Mam akurat bardzo blisko do Manufaktury, ale jakoś nie polecam tego sklepu. Owszem są na wystawie pióra, ale ich ceny są dużo wyższe niż w innych miejscach Łodzi. Swojego SHEAFEERA kupiłam na pietrynie bo było taniej niż tam. Szukam właśnie jakiś sklepów stacjonarnych gdzie można by kupić wieczne pióro (do max 100 zł) nie przepłacając za wysyłkę na allegro.
  17. Szukam jakiegoś pióra w miarę taniego. Przeglądam właśnie pióra Jinhao i spodobał mi się model X450. Mam pytanie gdzie można kupić te pióra stacjonarnie? Czy w jakiś marketach dostanę te pióra czy tylko on-line?
  18. U mnie dziś Pelikan turkusowy (naboje) oraz Pelikan black. Mam jeszcze kilka sztuk naboi Pelikana fioletowych. Nie myślałam że ten turkusowy tak fajnie wygląda na papierze
  19. Witaj zdecydowanie piórochoroza postępująca...
  20. Może dlatego że wówczas miałam tylko niecałe 15 lat i utrzymywałam się prawie sama... chciałam 3 lata temu dokupić tą grubość - ale nie ma w sklepach tak cienkiego ołówka. Mam na myśli rączkę. Są, ale odrobinę grubsze i owszem jest ich dużo w każdym sklepie dla plastyków - ale tak cienkiego (mierzony linijką, średnica ok 7 mm) nie widziałam.
  21. Przepiękne rysunki, uwielbiam rysować piórem również.
  22. Pamiętam jakby to było wczoraj. Wiem, że już takich ołówków (modeli) w tak cienkiej linii nie produkują. Zakupiłam w 1996 roku i mam go do dziś. Działa płynnie, bez zarzutu. Zdarły się tylko linie czerwone, charakterystyka modelu. Jest naprawdę cienki. Dałam wtedy za niego bardzo dużo pieniążków. Jest ze mną już 20 lat. Nie pamiętam jak nazywał się ten model.
  23. Oczywiście atrament czyli butelka... nie lubię nabojów.
×
×
  • Utwórz nowe...