Skocz do zawartości

Hatsuyuki

Użytkownicy
  • Ilość treści

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Hatsuyuki

  1. Kupiłam na Amazonie Pilota MR, ponieważ zależało mi na konwerterze. Pierwsze napełnienie było niepełne i wszystko grało, drugie do pełna. Gdy otwieram pióro, pojawia się spory nib creep na dole stalówki, tak jakby atrament wypływał od szarpnięcia. Gdy jest mniej atramentu, samoczynnie się zasysa z powrotem. Zaczęłam szukać w internecie na ten temat. Czytałam, że atramenty Sailora są mokre i dają nib creepy, że Piloty są kapryśne, że może zmienić atrament. Nie wiem, co robić. Oczywiście płukałam, sprawdzałam, czy stalówka jest równo z linią na spływaku. Nie umiem wyjąć spływaka, nie wiem, czy jest dobrze wciśnięty, ale widać okienko poboru atramentu. Odsyłać do wymiany? Zreygnować z Pilotów? Zmienić atrament? Iśc do pendoctora? Nie wiem, co robić. Wiem, że już tu były takie problemy omawiane, z góry przepraszam.
  2. Dzięki uprzejmości sklepu Pióromaniak zakupiłam "pierwsze" pióro, na co dzień, dlatego niezbyt wysokich lotów, ale za to w doborowym towarzystwie. Tu wraz z winnym. A teraz przepraszam, ale nie wiem co z tym zrobić Napełnić, płukać, podziwiać w milczeniu?
  3. Dzień dobry. Moja przygoda z piórami zaczęła się, gdy wetknięto mi w podstawówce pióro do ręki, nie wiem jakie, ale napełniane atramentem. Chyba dobrze tego nie wspominam, i dopiero na studiach wróciłam do pisania piórami. Pierwszego Inoxcroma zgubiłam, drugi leży połamany. Następnie był Parker Vector, grubość pisania mi nie odpowiadała i ciężko było robić szybkie notatki, a poza tym znowu mi serce się złamał. W końcu postanowiłam kupić sobie pióro, które zostanie ze mną nieco dłużej, i tak trafiłam na to forum. Czytam Was od dwóch tygodni, mam już swój typ, ale niestety dzięki Wam zakochałam się w Traveler's Notebook i chyba skończy się na Lamy Dark Lilac zamiast fioletowego Hemisphere na razie bo nie odpuszczę i będę kiedyś mieć oba. Bardzo mi miło
×
×
  • Utwórz nowe...