EZGeezer

Graf ma kilka modeli. Te tańsze nie mają nakręcanej skuwki. Skoro Pilot taki patent zastosował to raczej nic to nie uszkadza. Pokrętło dociska stalówkę do spływaka.

Lamy to taki współczesny Safety Pen. Według mnie to całkiem co innego niż Capless. Na FOP jest takie Lamy do sprzedania sporo poniżej ceny rynkowej. Co fo Pilota 823 to system napełniania chyba najbardziej klasyczny (no może poza tłokiem?). Trzeba go zmodyfikować i wyjąć uszczelkę, żeby nie trzeba było odkręcać końcówki po ubyciu atramentu. Zamierzam to pióro kupić, ale na razie szykuję budżet na coś pozapiórowego. Jeśli chodzi o pióra japońskie to tylko w tym przypadku zakup tylko w Japonii. Inne pióra (europejskie) na Ebayu chodzą po mniej więcej tyle samo co u nas.

Fajny jest też zielony kolor Jinhao 159.

A nie było już dawno takiej wersji?

Dobry jest.

A przed zakupem pytałeś o to czy mają je na stanie? Pisz od razu, że jesteś zaniepokojony i nie podoba Ci się taka sytuacja i być może dostaniesz flaszkę iroshizuku w prezencie

W supermarkecie można kupić Pilota owszem- Frixon, Paralell, Plumix. Ja innych nie spotkałem. Faktycznie zeszli Japończyki na psy! Gratuluję nabytku.

Ładny, choć dla mnie trochę za jasny. Faktycznie kojarzy mi się z oliwą.

To bardzo dziwne. Zgłoś to sprzedawcy. Ja wybieram EMS i przesyłka jest u mnie w jakieś 4-5 dni roboczych.

Ciekawa jak zawsze recenzja. Realo u Sailora oznacza wersję tłokową pióra, a tutaj jak widać mamy c/c. Ten sam mały błąd popełniłeś przy opisie sprzedaży tego pióra. Wersje Realo są tylko w standardowych (dużych) wielkościach (nie jestem pewien czy KOP ma wersję tłokową, ale chyba nie).

Mnie widzi się Irlandzka Zieleń i Diamine 150th.

Przecież Yama Budo to całkiem inny kolor . Ten atrament różnie wygląda w internetach.

Któryś z modeli Faber Castella.

W większości piór na stalówce jest wygrawerowana litera(y) oznaczająca grubość linii.

Polecam sprawdzić osobiście. Pióra są bardzo krótkie, a stalówki mają czesto problemy.

Dobre!

Domyśliłem się. Nie widzę sensu kupowania piór japońskich w Polsce. Są dwa razy droższe i w porównaniu do europejskich piór np. wspomniany przeze mnie Townsend przy takim #3776 to jednak wyższa półka. Ale dwa Platinum? Czemu nie

Raczej dwa takie Platinum. W tym budżecie to już Sailor Large się mieści.

Dołoż stówkę i kup Crossa Townsenda ze złotą stalówką.

Oprócz maczanek nie kupisz nic nowego w tym budżecie. Możesz też upolować vintage fleksa.

​http://www.aliexpress.com/item/J34-Free-Shipping-BAOER-801-Stainless-steel-Fountain-Pen-Nib-Fine-Losing-money-selling/32601515708.html?spm=2114.01010208.3.1.deOeuJ&ws_ab_test=searchweb201556_0,searchweb201602_2_10017_10021_507_10022_10020_10009_10008_10018_10019_101,searchweb201603_3&btsid=3e278489-ef75-4618-92c7-e1d0fc142414 Trochę przepłaciłeś. Czekałbyś pewnie z miesiąc na niego, ale raczej nie żałowałbyś tego zakupu, zawsze można poćwiczyć szlifowanie .

Świetna czerwień, ale wyszła Ci trochę blada. U mnie wygląda tak jak na próbce na papierze Oxford.

To był żart. Nie miał na celu nikogo urazić. Pióro jest w kwiatki.. Moje posty nie są złośliwe, a przynajmniej nie mają takie być. No cóż, powinienem napisać, że jest piękne i gratuluję, wtedy nie byłoby po próżnicy.

Kolor jak wyprany kilka razy.

Trochę kobiece nieprawdaż