Myślę, że stworzenie nowego produktu to jednak kawał roboty dla zespołu, mimo że efekt jest nieoszałamiający.
Niestety jest tak, że świat się zmienia i starszemu pokoleniu to się nie podoba, bo to nie jest jego świat. Sam nie jestem stary, ale dorastałem w czasach, gdzie po wiedzę niespecjalistyczną bo na poziomie szkolnym chodziło się do biblioteki i robiło odręczne notatki. To był świat, gdzie pisało się długopisami i piórami. Komputery dopiero powoli wchodziły. Po prostu smutno mi, że tak ważna kiedyś dziedzina piór wiecznych staje się wymarła. I niestety te kolejne kolorki piór to agonia dla kasy. To już jest tylko niszowe hobby, bez wielkiej wartości użytkowej. Wiele piór wychodzi fajnych, na świecie jest zainteresowanie. Zobaczcie w USA jest sporo penshow i filmy na youtubie są popularne. Teraz jest to rodzaj jakby sztuki. Coś jak obraz, który nie jest użyteczny, ale malarzowi sprawił radość.
Ten Pelikan pewnie też komuś sprawi radość mimo że nie bardzo użytkowy, że pisze się 99% tekstu na komputerze.