Literka

ciekawe

Czasami warto sprawdzić czy stalówka w swojej końcowej części styka się ze spływakiem. Można jeszcze zwrócić uwagę na to jak trzymamy pióro pisząc tz. pod jakim kątem w stosunku do papieru, pracuje stalówka. Miałem te same problemy w moim parker sonnet. Problem pojawił się po wymianie stalówki na nową. Rozwiązaniem było "rozpisanie" stalówki po przez trochę inny sposób trzymania pióra. Oczywiście wiązało się to początkowo z pewnym dyskomfortem, ale w efekcie problem ustał.

Tak jak przedmówcy pisali. W tej cenie najlepiej pomyśleć o piórkach typu vintage. Na alledrogo było ostatnio kilka ciekawych ofert pelikana 120. Za 150 zł starczy jeszcze na przesyłkę, a jak dobrze pójdzie to coś jeszcze zostanie.

Zwróć się do @Konisa, powinien coś zaradzić.

Dzięki za odpowiedź. Jak bym nie zobaczył tych zdjęć z początku wątku to nie skojarzyłbym, że miałem takie pióro. Co się dzieje z moją ą pamięcią.

Bardzo ciekawe zestawienie. Przy ogladaniu zdjęć zauważyłem fioletowego parkera. Mogę wiedzieć jaki to model, bo właśnie sobie uzmysłowiłem, że to chyba było pierwsze pióro jakie miałem bardzo dawno temu, jeszcze jako uczeń podstawówki.

Piękne, gratuluję,!!!

Nie jest normalne, że pióro przestaje pisać pomimo obecności atramentu w konwerterze. Można wyjąć konwerter i sprawdzić czy nie mam tam żadnych kawałków plastiku, zanieczyszczeń itp. Można też wypłukać pióro i spróbować użyć innego atramentu. Na forum były przypadki, że pióro lepiej lub gorzej pisało przy różnych atramentach. Jeżeli pióro będzie nadal przerywać to winny może być spływak Warto sprawdzić, czy spływak dotyka stalówki czy też jest prześwit. W razie dalszych problemów można oddać na gwarancję.

Powiem tak, nic tylko brać. Jak odpuścisz te piórko to za tydzień i tak kupisz inne.

Zgadzam się z @Konisem w 100%. Ja kupiłem rok temu montblnca 252 za jakieś 350 zł i inne pióra jak watermann charleston czy parker sonnet leżą i czekają na lepsze czasy. Ten montblanc to jedyne pióro, którym potrafię ładnie pisać.

Ciężko spotkać takie "burze mózgu" na temat piór. Aż się miło czyta.

Zawsze jak zobaczę, że Konis opublikował coś w zakładce Jakie pióro dzisiaj kupiłeś?, to jeszcze zanim to otworzę, czuję dreszczyk emocji i wiem, że znów zobaczę coś pięknego i ponadczasowego. Gratuluję zakupu.

Jak bym dostał taki prezent, to nawet nie dociekałbym, czy to m400, czy inny...

Czyli pióroza to choroba zakaźna...??

W tej cenie można znaleźć dobrego Vintydża na ebay-u. Na aledrogo ostatnio pojawiały się pelikany souveran 400, jednak w większości przeważają stalówki M.