Miałem kiedyś w szkole koleżankę, która piórem pisała tak drobno, że nauczycielka z wadą wzroku bardzo się męczyła, żeby rozszyfrować co ona naniosła na papier. hahaha
Rozbieram piórko na części i wkładam do szklanki z ciepłą wodą. Kiedy wszystko z niego wypłynie pozbywam się "trudniejszych" zanieczyszczeń ręcznie. Jakąś szmatką z mikrofibry, albo czegoś podobnego.