Hej. Niestety moje TWSBI Mini poległo. Przy ostatnim czyszczeniu w trakcie wypychania atramentu z korpusu pióra mechanizm przestał sterować gumową końcówką tłoczka, została ona w środku. Po przejrzeniu miliona filmików na YT, redditów i innych wątków na forach, rozkręciłam pióro kluczykiem TWSBI i wyjęłam mechanizm z korpusu, niestety gumowa końcówka została w środku - i znowu skorzystałam z rad z internetu, udało mi się delikatnie wyjąć, jednak nie da się jej połączyć ze "śrubką" sterującą, połączenie jest luźne i spada.
Trochę mam mindfucka co się wydarzyło, bo nie jest to moje pierwsze TWSBI z tym mechanizmem, czyściłam je wielokrotnie, a Mini było kupione w czerwcu i takie coś. 😞
Pióro kupiłam w F-penie, 2 tygodnie temu napisałam do nich maila z prośbą o pomoc i niestety zostałam zwyczajnie olana.
Jakieś rady jak reanimować pióro? Może coś robię źle w trakcie składania, że to się nie chce trzymać?