t0m69

Mój Waterman to Hemisphere, i do niego chciałem porównać grubość linii, ponieważ akurat taka jest dla mnie optymalna. Bardzo dziękuję za odpowiedzi

Pióra Pilot Custom Heritage 91 i 74 maję praktycznie takie same stalówki - i stosunkowo duży wybór grubości kreski. Japońskie pióra mają cieńsza kreskę niż pióra europejskie. Wobec tego, jaki rozmiar stalówki Pilota byłby porównywalny z "F" Watermana - F, FM, czy M? Chciałbym się jeszcze zapytać jak wypadają w/w pióra pod względem zasychania, tzn. po jakim okresie nie pisania trzeba pióro rozpisywać, bo nie startuje od razu? Pozdrawiam.

Niestety Waterman Charleston na sekcji też potrafi mieć nadlewy z wtryskarki - co w tej klasie i cenie nie powinno mieć miejsca. Jego tworzywo faktycznie wydaje się "miękkie" (pewnie dlatego łatwo się rysuje). Chodziło mi o to, czy plastiki Custom 91/74 nie sprawiają wrażenia "tandetnych"? Piloty kuszą stalówkami "soft" i pojemnym konwerterem con-70. Na temat Sailora muszę jeszcze poczytać

Witam. Chciałbym się zapytać posiadaczy piór Pilot Custom 91 lub 74 o jakość tworzywa z którego je wykonano. Czy są to "plastikowe" pióra, czy może jakieś bardziej szlachetne tworzywo? Niestety nie mam możliwości mieć je w reku i stąd moje pytanie. Czy można porównać to tworzywo do np. Waterman Charlestona? W Charlestonie tworzywo wydaje się bardzo porządne i przy wykręcaniu i zakręcaniu skuwki wydaje charakterystyczny, bardzo przyjemny dźwięk. Jak to jest z piórami Pilota?

Faber-Castell E-motion Pearwood jest w drodze i jutro powinien dotrzeć Jeszcze jedno pytanie... co sądzicie o piórze Pilot Custom Heritage 91 zamiast Platinum #3776?

Dzisiaj zamówiłem Faber-Castell E-motion Pearwood ze stalówką EF - dojdzie pewnie pod koniec tygodnia lub na początku następnego. W planach mam jeszcze zakup Platinum #3776 z ebay (ale to w połowie października). Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc w wyborze Platinum planuje kupić ze stalówką SF - co o niej sądzicie? ​Pozdrawiam.

Czyli, naboje Waterman pasują do Faber-Castell, a na odwrót już nie? Jest tyle pięknych piór... chciałoby się więcej i więcej Coraz bardziej skłaniam się do Faber-Castell E-motion Pearwood, chociaż naprawdę wybór jest trudny. W przypadku zakupu FC jeszcze trochę pieniędzy zostanie na dodatki: atramenty i skórzane etui. Chyba, że jeszcze jakieś pióro mnie urzeknie. Japońskie pióro chyba zostawię na następny zakup A co do cen japońskich piór w polskich sklepach - faktycznie opłacalny jest zakup tylko na e-bay-u. Ciekawe dlaczego tak jest?

Dziękuję za adresy - właśnie mam w planie wyjazd do Bydgoszczy - więc na pewno zajrzę.

Mieszkam w Toruniu - w zasadzie jest tu tylko 1 sklep z piórami

Dzisiaj w sklepie stacjonarnym chciałem obejrzeć "na żywo" któreś z wymienionych piór - niestety był tylko Waterman Charleston. Muszę powiedzieć, że zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Niestety nie było ani Platinum, ani nawet Kaweko Dia 2 - a to pióro najbardziej chciałem zobaczyć. Za to moją uwagę zwróciło pióro Faber-Castell E-motion Pearwood ciemny brąz - co o nim sądzicie? Mi najbardziej przypadło do gustu połączenie metalu z drewnem gruszy. Jest dosyć ciężkie i grube - nie sprawia to kłopotów w dłuższym używaniu? Jak sprawuje się stalówka? Która jest lepsza - w Kaweco czy Faber-Castell? Czy naboje Watermana można używać w tych dwóch piórach? Wiem, że zadaję dużo pytań... ale ciągle szukam....

Dziękuję za odzew. Muszę powiedzieć, że Kaweco Dia2 naprawdę ładnie wygląda. Wchodzi na moją listę. W zasadzie myślałem o piórze ze złotą stalówką (większy prestiż?), ale stalowe mają ten plus że są tańsze i w razie problemów ew. uszkodzenia nie ma problemów z wymianą (koszty). Czytałem recenzję Platinum napisaną przez visvamitra - świetna i super zdjęcia . Czy warto patrzeć na to, czy pióro ma złotą stalówkę? Najważniejsze jest chyba jak ta stalówka pisze? Jaka jest różnica w pisaniu stalówką stalową a złotą? Czy to również zależy od danego modelu? Co do Pilota też o nim myślałem, jednak nie mieści się w budżecie (polskie sklepy)

Witam Szanownych Forumowiczów. Jak w temacie, poszukuję pióra z zakręcaną skuwką. W tej chwili piszę stalowym Watermanem Hemisphere CT, stalówka F. Pióro pisze płynnie, mokro, tak jak powinno. Piórem piszę w pracy - głownie dość sporo krótkich notatek, na papierze ksero (różnych firm, różnej jakości). Dostałem trochę dodatkowej gotówki i zamarzyło mi się pióro z trochę "wyższej półki" które różniło by się od Hemisphere. Podobają mi się pióra o klasycznym kształcie, z zakręcaną skuwką. Przekopałem Internet i mam 3 kandydatów (od najtańszego do najdroższego): 1. Waterman Charleston - na plus: standardowe naboje, cena 455zł; na minus: trochę mała stalówka 2. Platinum #3776 Standard - na plus: cena 550zł; na minus: niestandardowy tłoczek i naboje 3. Sailor 1911 - na minus: niestandardowy tłoczek i naboje, cena 630zł. Myślałem też o Pelikanie M400, ale niestety jest za drogie. Pióro chcę kupić nowe, z polskiego sklepu. Proszę użytkowników forum o pomoc w dokonaniu wyboru. Które z wymienionych piór (a może jeszcze inne?) byłoby najlepszym wyborem? Nie mam możliwości "podotykania" tych piór przed zakupem więc nie wiem jak te pióra leżą w dłoni, jakie różnice są w materiałach z których je wykonano. Może użytkownicy w/w piór wypowiedzeliby się na ich temat i tym samym pomogli mi podjąć decyzję? Pozdrawiam serdecznie.