tauriel

kiedyś czytałam ten temat i dziwiłam się, o jakim zepsuciu atramentu w ogóle mowa. To możliwe?! Od dziś już wiem. Mój Watermann po otwarciu zabił mnie swoim octowym aromacikiem. A zassał się tak, że nie szło otworzyć. Leżał spokojnie w szufladzie, z dala od kaloryfera... odszedł w otoczeniu innych atramentów z rodziny

Dzięki Admof, spróbuję. sposób ze strzykawką jest upierdliwy, i trzeba pamiętać żeby wymieniać te naboje, bo się odkształcają i można pewnego dni napotkać na niemiłą niespodziankę...

a u mnie tłoczek Pelikana strzelił (ten kołnierz) przy próbie założenia do MR. ale chyba był jakiś felerny, bo siły nie używałam. pyk i 20 zł poszło

Nie zdarzyło mu się (chyba że mam w otoczeniu kogoś perfidnego?! ) W sumie może faktycznie go zaniosę, nie jest mi teraz potrzebny aż tak bardzo, a jak ma dalej takie cyrki odstawiać... Najwyżej odrzucą reklamacje

Ahoj mój Pilot MR jest chyba jakimś pechowym egzemparzem. Zawsze lubił sobie chlapnąć, no ale żeby się aż tak stoczyć! Nib creep od urodzenia, ale teraz puszcza atrament przy przenoszeniu na krótkie dystanse (oczywiscie zabezpieczony wydawałoby się, odpowiednio) do takiego stopnia, że czarne paluchy i czasem ciuchy gwarantowane. Jakieś sugestie co z nim zrobić? Bonus: naboje Pelikana czasem ciut przeciekają (przy otwarciu pióra są "zroszone" własnym atramentem) a tłoczek, również Pelikana, strzelił przy pierwszym użyciu. No i spróbuj takiemu dogodzić... pomocy?

Dusicie za odkopywanie trupów? szukam wkładów A4, piszę nieśmiertelnym Hero Black i mało który papier sobie z nim radzi... kupowanie ryzy i bawienie się w nadruk kratki i robienie dziurek średnio do mnie przemawia. szukam więc czegoś w jak najlepszym stosunku jakość/cena, ponieważ zużywam multum takich kartek na notatki duże i małe. znacie coś ciekawego?

Dziękuję pięknie

Cześć i czołem Wpadł w moje ręce pewien Waterman. Pisze cudownie, jest śliczny i w ogóle ochy i achy, ale odczuwam pewien niedosyt. Nie wiem jaki to model! Jesteście w stanie mi pomóc? Na stalowce wybite F P.S. w internecie Szukałam, ale nie znalazłam identycznego, jedynie podobne. (Ściete po skosie a nie na prosto jak tu.)

I dlatego ze "japońska M w porównaniu do europejskich F jest nawet ciensza". A może mi zalezy na wytłoczonej literze?

Pani mi zaproponowala wysłanie zapytania do Pilota "ale oni i tak nie wysyłają na rynek europejski..." i tak w kółko. Chciałam w sumie być złośliwa i upierac się przy F,przy samej literce, olewajac już to jak to pióro pisze, natomiast widziałam że pani chyba nie ogarnia o co mi chodzi. Zwykły papierniczy to to nie był, tylko (jeśli można nazwę...) Klex w Krakowie w galerii. W sumie to nie wiem co z tym robić, czy jest sens się z nimi kopać. chcę pióro które cienko pisze do 100zl i żeby nie był to szajs z którym będzie wieczny problem zamiast wiecznego pisania . Z tych co widziałam to to pisadlo wydawało się dobrym wyjściem. (Ten pilot kosztował mnie 89,-)

Dowiedzialam się tyle, że dystrybutor tak oznacza (przykleja naklejki) i ze sklep nic z tym nie robi,bo to pióro po prostu pisze cienko,cieniej niż np. Parkerowska F. I że w ogóle pilot na europejski rynek nie wysyła F. Trudno, pióro u mnie zostaje, może się przyzwyczaje, i uda mi się znaleźć właściwy atrament, bo przy pelikanie 4001 Blue-Black ma problem ze startem po 1-2 minutach przerwy. Dzięki wam wszystkim za pomoc, przyjazne to forum

W zasadzie to nawet nie pudełko (po głębszym zastanowieniu). Naklejka była na piórze. A pudełko nie było zamienione bo jest specjalne do wzoru Dziękuję wam wszystkim,jutro pojadę do sklepu i zobaczę czy reszta z tej serii jest oznakowana tak samo.jeśli było jedno,to można się zastanowić nad błędem,ale jeśli wszystkie... I jeszcze na deser: http://www.pilotpen.pl/pl/kategorie-produktow/piora-wieczne/wymienny-wk/pilot-mr-kolekcja-zwierzeca-pioro-wieczne-medium.html tutaj raczej się nie pomylili...

Cześć. Pierwszy raz kupiłam pióro interesując się wcześniej tematem, ale zastanawia mnie jedna rzecz. W sklepie stacjonarnym dwie osoby poinformowały mnie, że kupuję pióro ze stalowką F. Coś mi się w domu nie zgadzalo, pisało jakoś grubo. Na pudełku była naklejka mówiąca też ze to F. Natomiast dopiero teraz zauważyłam że na stalowce stoi wybite M. Ktoś wie o co chodzi? Nie wiem czy czegoś nie rozumiem czy może powinnam iść do sklepu z reklamacja... może to M oznacza coś innego a ja nie mogę się pozbierać po stracie mojego poczciwego Zenitha i przestawić na Pilota? help?