Skocz do zawartości

prumar

Użytkownicy
  • Ilość treści

    122
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez prumar

  1. Przez ponad trzydzieści lat pióro Montblanc było dla mnie tym wymarzonym piórem idealnym. Na codzień pisałem Pelikanem, ale marzyłem o Montblancu. No i pewnego dnia dostałem model 146 w prezencie. I co? I nie piszę tym piórem. Owszem cenię je, pewnie i lubię, bardzo dobrze mi się nim pisze, wszystko mi się w nim podoba - po prostu ideał. Ale pióro przez 3 lata leżało na biurku i składałem nim dwa podpisy miesięcznie, a teraz leży w futerale. Sytuacja trochę jak jak czarnym garniturem u mężczyzny, każdy go ma, ale używany jest raczej niezbyt często. Kupowanie CENNEJ PAMIĄTKI czy DROGIEGO PREZENTU bez upewnienia się, że między Tobą a piórem jest przysłowiowa "chemia" grozi właśnie taką sytuacją jak powyżej.
  2. Tak naprawdę to nie wiem, poczucie że Jotter jest zbyt mały miałem tylko w przypadku całego metalowego. Przy takim pół plastik-pół metal nie miałem tego wrażenia. Może to tylko jakieś nieuchwytne wrażenia. A dłoni jakiejś zbyt małej chyba nie mam.
  3. Dłuższy i grubszy. Dla mnie klasyczny Jotter zawsze był nieco zbyt cienki. Ten model dużo lepszy.
  4. Parker Jotter XL Monochrome - większy i cięższy
  5. Poza tymi oczywistymi proponuję ołówki PERPETUA
  6. Jeśli podoba Ci się Kaweco Liliput, to może spodoba się i Kaweco Supra, w którym można już używać normalnych konwerterów.
  7. Kup. Zwłaszcza jeśli lubisz pokrywającą się rysami i innymi znakami po przejściach skórę. Ta skóra wygląda naprawdę ciekawie (klimatycznie). Z chęcią kupienia czegoś, czy to pióra czy notesu nie ma sensu walczyć. Trzeba dawać sobie małe radości, nawet jeśli czasami wiązać się będzie z tym rozczarowanie. Tekturowa wkładka oczywiście dodaje nieco sztywności.
  8. Notatnik TN jest świetnym notatnikiem/systemem konstruowania dopasowanego do siebie notatnika i miejsca do przechowywania różnych papierków. Zabrałem go kilka razy w "podróż" - czytaj delegacje zagraniczną i sprawdził się idealnie. Nosiłem w specjalnych kieszonkach pieniądze i rachunki do rozliczenia delegacji. Robiłem zapiski. I wszystko byłoby świetnie. Ale to nie jest system dobrze współpracujący z piórem wiecznym. Pióro wieczne jest technologicznym rozwinięciem koncepcji blatu, gęsiego pióra i kałamarza. I przy tym blacie w wygodnej pozycji pisze sobie ktoś na wygodnie rozłożonym arkuszu dobrego papieru. A TN? A to usilnie się zamyka, gdy włożysz więcej niż jeden notesik, kartki raczej nigdy nie będą prostą płaszczyzną lecz czymś podobnym do walca. Brak sztywnej okładki utrudnia lub wręcz uniemożliwia pisanie na kolanie. Te wady maleją, gdy używamy dobrego długopisu, pisaka żelowego lub co najlepsze po prostu ołówka. Ale pisanie piórem wymaga zaangażowania i sporej dozy dobrej woli. Nie za bardzo rozumiem powszechnego zachwytu jaki na temat akurat takiego notesu rozbrzmiewa na Forum miłośników piór wiecznych. Gdyby zachwycali się podróżnicy, miłośnicy pieszych czy rowerowych wędrówek tworzący swoje zapiski byle czym na przykład w trzęsącej się ciężarówce, to byłoby to zrozumiałe. Ale wyobraź sobie siebie robiącą notatki choćby nawet i w pociągu. I co? Wyciągasz TN, otwierasz, trzymasz jedną dłonią żeby się nie zamykał, drugą wyciągasz pióro, przy pomocy zębów odkręcasz skuwkę, przez chwilę zastanawiasz się co z nią zrobić. A potem piszesz na krzywym papierze, który na dodatek porusza się razem z tym pociągiem. Piórem tak sobie, ołówkiem spokojnie da radę. Nie ma rzeczy nadających się "do wszystkiego". I nie zawsze i wszędzie pióro wieczne będzie najlepszym rozwiązaniem. I nie każdy notatnik będzie najlepszym rozwiązaniem dla piszącego piórem wiecznym. A jeśli Twoje "podróże" to raczej hotele i kawiarnie, a nie bezdroża Afryki, to lepiej wybrać jakiś wygodniejszy notes. Do pióra wiecznego dostępnych jest naprawdę wiele świetnych notatników, poszukaj. A TN kup, jeśli masz ochotę, w końcu to tylko 200-300 zł. Ale, dobrze radzę, dołącz do niego jakiś fajny ołówek (może nawet być "kultowy").
  9. Turkusowy - właśnie kończę drugi pojemnik Turkusowy galusowy - idealnie pasuje do koloru mojeg Parkera 51 Pomarańczowy galusowy - lubię efekt zmiany koloru przy pisaniu
  10. Szkoda, że nie wmontowałeś tego hasła w rysunek. Tylko razem tworzą całość.
  11. Otworzył się w Polsce sklep z piórami Noodlers. Poszukaj w Google, bo nie wiem, czy mogę podawać linki Szedł dwa dni paczkomatem
  12. Od wczoraj Noodler's Ahab. Atrament Pelikan Edelstein Onyx
  13. Może i nie sprawia, ale moje pismo przy pisaniu piórem jest o wiele ładniejsze. I sądząc z wielu wpisów, nie jestem wyjątkiem. Ręka ta sama, ale narzędzie inne.
  14. Sorry, ale po Twojej "wyczerpującej" odpowiedzi, nadal jest to dla mnie niepojęte. Po prostu jestem ciekaw.
  15. Wypisujesz 7-8 nabojów uniwersalnych DZIENNIE? Czyli inaczej licząc butelka atramentu 30 ml w PIĘĆ dni? Wybacz, ale nie umiem sobie wyobrazić, jaki jest Twój zawód.
  16. "miejsce, gdzie się trzyma" pióro to SEKCJA. Gwint pomiędzy sekcją a korpusem służy do zakręcania skuwki, nie do trzymania. Wybaczcie, ale jakoś nie umiem współczuć tym wszystkim trzymającym pióro jednym palcem, czterema palcami, sześcioma palcami, pod pachą, w..., itp. A wystarczy przeczytać jakikolwiek podręcznik kaligrafii w początku ubiegłego wieku i tam jest dokładnie opisane, jak trzymać pióro. Wtedy wiedzieli. Podobnie jak wiedzieli, jak trzymać nóż i widelec. A dziś? W szkole zabrakło uważnego nauczyciela, który dałby linijką po łapach za zły chwyt i od razu widać efekty. Jakoś tak kojarzy mi się to z Ministerstwem Głupich Kroków Monthy Pythona.
  17. Przydałoby się więcej przestrzeni na kartce. Nie wygląda dobrze tekst zapisany od krawędzi do krawędzi, marginesy muszą być. Poza tym brakuje akapitów. Widać co prawda niedokończoną linijkę będącą najprawdopodobniej końcem akapitu, ale lewa krawędź tekstu jest zupełnie jednolita bez żadnego zobrazowania początku akapitu (dwa rodzaje akapitu: akapit z wcięciem akapitowym - stosowany najczęściej i akapit w stylu blokowym z interlinią pomiędzy akapitami). Jeszcze jedna uwaga. Pisząc tylko piórem skazujesz się na sytuację, gdy wyszukiwarka forumowa w ogóle nie ujmie w odpowiedzi na zapytanie Twoich recenzji. A szkoda.
  18. Mam Parkera 51 i Hero 616 Jumbo i ani w jednym ani w drugim strzałki nie mam. A są do siebie bardzo podobne.
  19. BuJo prowadzę od roku (?), wcześniej stosowałem niektóre rozwiązania nie wiedząc że to BuJo. Próbowałem w różnych zeszytach/notatnikach, ale ostatecznie od kilku miesięcy wykorzystuję do tego celu organizer typu segregator Filofax w formacie A5. Oczywiście niewygodnie jest pisanie na stronach parzystych (można wyjąć), zupełnie niewygodne jest prowadzenie tych przeróżnych tabel i wykresów na całej rozkładówce. Ale to, że nie muszę przepisywać ważnych rzeczy, danych adresowych itp. przy każdym rozpoczynaniu kolejnego zeszytu, jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Również możliwość pogrupowania zapisków tematycznie dla mnie jest bardziej naturalna od zapisywania wszystkiego strona po stronie. I tak jak w szafie z ubraniami skarpetki trzymam w innym miejscu niż koszule, tak wygodniej mi trzymać na przykład tabelki z przebiegniętymi kilometrami w jednym miejscu, niż dajmy na to stronach 50, 67, 94 i tak w pięciu notatnikach.
  20. No i fajnie by jeszcze było, żeby nie trzeba było kupować pióra razem z klejem do pękającego korpusu. Tak się dziwnie złożyło, że miałem cztery "zlepki plastiku, metalu i gumy" z logiem Pelikana i WSZYSTKIE pisały dobrze przez długie lata. Nie miałem kłopotów ŻADNYM Sailorem (trzy egzemplarze), z ŻADNYM Montblankiem (trzy egzemplarze) itp. Mam i używam w tej chwili trzy chińskie pióra - Hero 619, Wing Sung 2 egzemplarze. Piszą bardzo dobrze, w ogóle są dobrymi piórami i bardzo je cenię. Mam też dwa Hero, które zasychają po kilku minutach nieużywania. No i wyrzuciłem kilka sztuk, bo nie nadawały się do pisania. Aha, w moim Hero 619 skuwka działająca przez dwa lata dobrze, ostatnio przestała się tak dobrze trzymać, a skuwka w kilkudziesiącioletnim Parkerze 51 trzyma się idealnie. Chcąc cieszyć się dobrym chińskim piórem trzeba kupić 10 sztuk, wybrać 2 działające i liczyć, że się nie popsują po jakimś czasie.
  21. Czy to, że tekst wyglądał, jakby był napisany piórem kulkowym a nie stalówką, to dobrze czy niedobrze? Czy kreska, której grubość nie ulega zmianie, jest cechą dobrą czy niedobrą? Pytam, bo wiesz... stuby, italiki, cieniowanie. Przepraszam, jeśli pytania są głupie, ale może z powodu późnej pory, nie potrafię samodzielnie wyłuskać myśli przewodniej czterech ostatnich zdań Twojego postu.
  22. Sailor 1911 - elegancki, klasyczny, przyjemnie pisze
  23. Na pewno dobrze się otwiera, sprawdziłem przed chwileczką.
×
×
  • Utwórz nowe...