Dzień dobry,
kupiłem ostatnio pióro Pelikan 100. Ogólnie jest w dobrym stanie. Korpus nie ma uszkodzeń, tłoczek działa gładko.
Wykręciłem spływak ze stalówką, było to bardzo łatwe i bezproblemowe. Stalówkę i spływak odmoczyłem w ciepłej wodzie, korpus lekko przepłukałem. Generalnie wyczyściłem je ze starego, zaschniętego atramentu.
Po wysuszeniu, wszystko złożyłem i napełniłem pióro atramentem.
Niestety pióro dalej nie pisze.
Stalówka wydaje się nie uszkodzona, porównywałem jej zdjęcia ze znalezionymi w internecie i wygląda dobrze.
Wydaje mi się, że atrament nie dociera poza spływak. Możliwe, że dalej jest tam jakaś drobina, która blokuje przepływ. Dlatego chciałem zapytać, czy powinienem próbować roździelić stalówkę i spływak?
Z góry dziękuje za pomoc i wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
sigmaalpha