Witam serdecznie. Na forum trafiłem przypadkowo szukając informacji o Parkerze 45 znalezionym w biurku. Leżał tam od czasów podstawówki. Zdałem sobie sprawę że przez całą podstawówkę pisałem piórami, po czym nie wiedzieć czemu odeszły w zapomnienie. Prawdopodobnie wygodnictwo. Przeszukując mieszkanie znalazłem jeszcze szkolnego Pelikana ze śmiesznym wzorem w diabły. Szukając dalej znalazłem zestaw - Parker Rialto z długopisem i notatnikiem w skórzanej oprawie! Za przyzwoleniem domowników przywłaszczyłem go sobie. Na pudełku była metka z ceną - 6 cyfrowa - czyli sprzęt chwile przeleżał No i zakochałem się w piórach na nowo. Bardzo długo nosiłem się z zamiarem powrotu do piór wiecznych, ale brakowało tego kopa którego dziś dostałem. Niezwłocznie Zakupiłem 3 atramenty Pelikana, i zapisałem kilka ładnych kartek w zeszycie
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i liczę na wyrozumiałość na początku