Kleks - zasadniczo zgadzam się z Tobą.Jeśli pióro dobrze pisze, nie ma znaczenia, ile kosztuje. Ale... przeszłam przez etap tanich piór i od roku chyba używam jednego, wcale nie bardzo taniego. Właściwie cały czas piszę Pelikanem M200, kupionego tu, na forum, za niewiele ponad 200zł. Kocham je za pojemność,lekkość i wygodę. W pracy piszę na tyle dużo, że inne pióra sprawdziły się nieporównywalnie gorzej - były albo za ciężkie, albo za duże, albo stalówkę miały za grubą...
Z piórami jak z wszystkim, dopiero po czasie prób dochodzisz do tego, jakie jest tym najlepszym. A i to często tylko na pewien czas
Mając duże wydatki w planach, nie kupowałabym piór. Nie dziwię się, że i Ty tego nie robisz. Ale miło pomarzyć, że nadejdzie TEN dzień, kiedy spełnisz swoje piórowe marzenie, czego Ci życzę. I polecam uważne oglądanie ofert na targowisku. Kilka razy udało mi się kupić takie pióra, które chciałam mieć, za świetną cenę. Wszystko przed Tobą