Skocz do zawartości

Asmodeusz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

259 wyświetleń profilu

Asmodeusz's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Nabój wyglądał dobrze, ale go wyrzuciłem. Włożyłem nowy - oryginalny z czarnym atramentem. Jutro się odezwę i napiszę jak działa.
  2. Od dłuższego czasu mam problem z moją Nakayą. Za często zaraz po otwarciu pióra okazuje się, że cała stalówka (rozmiar M) zalana jest atramentem. Zdarza się że atramentem potrafi chlapnąć także w czasie normalnego pisania. Zauważyłem też, że atrament potrafi po prostu wypływać podczas trzymania pióra w pionie jak do normalnego pisania, kropla za kroplą. Takie przygody miewałem raz na dzień, dwa. Pióro ma chyba ze trzy lata. Zaraz po jego kupieniu robiłem eksperymenty z atramentami, próbowałem wielu, ale starałem się kupować tylko uznane marki, Waterman, Pelikan, Platinum... Zdaje się że narozrabiałem atramentem Platinum - fioletowym z serii służącej do mieszania, nie pamiętam jak się dokładnie nazywał. Stalówka po pewnym czasie zmieniła kolor - mocno pociemniała, jakby była przypalana. Wczoraj po kolejnym zalaniu kartki podczas pisania postanowiłem odpocząć od Nakayi i przerzucić się na Platinum ze stalówką F. Umyłem pióro i położyłem na biurku żeby przeschło. Gdy zacząłem pisać piórem Platinum zobaczyłem zadziwiające podobieństwo między oboma piórami. Podmieniłem spływak ze stalówką, postanowiłem zamienić komplet bo nie mam pojęcia co może być powodem niedomagania Nakayi. Teraz piszę takim dziwnym składakiem, Nakaya ze stalówką i spływakiem Platinum. Przywykłem do dużego pióra, dlatego zaryzykowałem tę podmianę, Platinum #3776 jest znacznie mniejsze i jeśli tylko uda mi się reanimować Nakayę, to przy niej pozostanę. Od kilku miesięcy piszę Atramentami Edelstein, wcześniej Amethyst, teraz Aventurine. Problem miałem także wtedy, gdy pisałem czerwonym Watermanem. Myślę, że nie chodzi o atrament, ale dzieje się coś z piórem. Pióro wielokrotnie płukałem, zazwyczaj w płynie do naczyń i ciepłej (ale nie gorącej) wodzie. Nic nie dawało. Sporo piszę, udzielam korepetycji z matematyki i potrafię zapisywać dziennie kilkadziesiąt stron z obliczeniami. Jestem pewien, że powodem dziwnego zachowania się pióra nie było żadne zaschnięcie spowodowane tym, że nie było ono używane. Nawet w czasie wakacji sporo pracowałem. Z trzech piór których używam ma najczystszą stalówkę i chyba najpłynniej pisze Sailor Maki-e. To małe pióro, za małe na moją wielką łapę, ale bywa że i po niego sięgam. Wszystkie pióra napełniam strzykawką wprost do naboju. Piszę i to, bo może ma to jakieś znaczenie. Od wczoraj piszę moim składakiem i jest OK. Czy wszystko będzie dalej grało okaże się po dłuższym czasie. A teraz pytanie - co może być powodem takiego zachowania się pióra. Pomożecie?
  3. Pewnie trzeba będzie pisać do Nakayi bezpośrednio. Miał ktoś kiedyś jakiekolwiek wątpliwości przy zakupach w BuyLux? Czytałem na forum, że to zaufany sklep.
  4. Na neodymowy też ani drgnie. Wybebeszyłem ze starego dysku HP
  5. Niczego nie sprawdzałem, nawet nie wiem jak i gdzie to sprawdzić. Jubiler?
  6. Paragon mam z 18 sierpnia 2014 roku, więc zapewne świat już by o tym usłyszał
  7. Papier niczym kserówka (podziękowanie za zakup), pudełko wyglądało na oryginalne, do tego kimono. Papiery dałem dzieciom do zabawy, ale paragon mam.
  8. To zapewne powinno wygląfać inaczej, ale może tak będzie coś widać: http://i.imgur.com/ebwsLxa.jpg http://imgur.com/VJqhymn To powinno wystarczyć, tylko nie wiem jak je umieścić, żeby od razu były widoczne a nie było tylko linków.
  9. Mam jedną Nakaye. Na stalówce także mam napis NAKAYA, a nie NAKATA. Jeśli to moje pióro to podróbka, to nie chcę sprawdzać oryginału. Nie miałem w ręce lepszego pióra.
  10. Jeszcze nie dostałem ale właśnie zamówiłem. Nakaya Skelton Akebono Urushi.Cygaro. Gdy tylko dojdzie to umieszczę zdjęcie, czyli za jakieś 3 miesiące.
×
×
  • Utwórz nowe...