Pióro wysycha - więcej barwnika mniej rozpuszczalnika .
Jak napisałeś - chwila pisania i na spływak dostaje się atrament który nie był narażony
na wysychanie - kolor wraca do normy.
Zacząłbym się przejmować, gdyby pióro zasychało kompletnie i nie dało się po 2-3 dniach nim pisać - jak Parkerem IM .