Ciekawy wywiad, dzięki Akszu
Ja sądzę, że to jest temat tak drażliwy i bolesny, że każda próba podejścia do niego inaczej niż jesteśmy przyzwyczajeni, czyli z zadumą i smutkiem w duszy i na zewnątrz, będzie bardzo ryzykowna. Co nie znaczy, że zła z definicji.
Pamiętacie "Życie jest piękne" Benigniego? No właśnie.