Skocz do zawartości

RiA

Użytkownicy
  • Ilość treści

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RiA

  1. Jeśli można niedyskretnie spytać, cóż to była za okazyja, że ćwiartkę tak zacnego trunku zaprzepaściła? Azaliż nazywa się ona "złudzeniem optycznem"?
  2. Spróbuj wpisać w wyszukiwarkę słowo kaligrafia. Oznacza ono sztuke ręcznego pisania - na wiele sposobów. Wujek Gugiel pokazuje piękne filmy instruktarzowe i ciekawe strony (łącznie z samouczkami). Jeżeli chodzi o praktykę - byłam kilka razy na warsztatach kaligraficznych - super przygoda. Polecam.
  3. Z tego co mi wiadomo, we wspomnianym Warermanie W3 jest dźwigienkowy system napełniania, więc niepotrzebnie martwisz się o smarowanie. Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z piórami vintage to najlepiej sprawdź... sprzedawcę. Czasem warto zapłacić więcej, kupić od specjalisty i mieć bezproblemowe pióro po kapitalnym odświeżeniu.
  4. RiA

    Próbka atramentu

    Klamerka = mini imadełko. Genialne. Dzięki
  5. Bibułka do piór wiecznych, z tego co mi wiadomo o jej przeznaczeniu, służy do wciągania nadmiaru atramentu z mokrego świeżego tekstu. Kiedyś MarcinEck linkował ją*, gdy na forum zastanawialiśmy się, co zainstalować do suszki**, żeby spełniała swoje zadanie. W szkolnych czasach (przed masowym upowszechnieniem chusteczek higienicznych i papierowych ręczników) używałam jej do szybkiego "wypijania" kleksów z kartki, czasem tylko do osuszania stalówki. ___________________ * http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/search/&q=bibuła&sortby=relevancy * * maleńka kołyska z uchwytem, występuje w starych zestawach nabiurkowych lub solo http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/search/&q=suszka
  6. Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi dot. pracy! Wyszło Ci zgrabne super użytkowe pióro
  7. Czyli jak się chce to można z niczego zrobić coś Gratuluję udanej pracy! Jak napełniasz swoją Franken - Gehę? Pokażesz próbkę pisma?
  8. Gdyby nie to, że termometronosz występuje w klasycznym Watermanowskim zestawie, to by można pomyśleć, że wpadł na to rodzimy pomysłowy Dobromir
  9. Dwa razy kupowałam R&K w TradeArts z odbiorem osobistym. Wszystko spoko.
  10. @clueskee, jak możesz mieć Sonneta z 1990 roku jeżeli jego produkcja rozpoczęła się dopiero w 1994? (to info z cytowanej przez Ciebie strony "parker pens"), a gdyby ten Sonnet miał być z roku 2000 to miałby na znaczku pochyłą literę P ze strzałką skierowaną w górę (to logo z lat 2000-2008).
  11. Dzięki za super skany. Niesamowity temat Stary list odnaleziony w jeszcze starszej książce... niedawno był w Trójce ciekawy reportaż o poszukiwaniu autorów listu znalezionego w książce o równaniach różniczkowych drugiego stopnia. Jakby ktoś chciał sobie posłuchać audycji pt. "List sprzed lat" Katarzyny Michalak - po lewej stronie włącza się audio: http://www.polskieradio.pl/9/325/Artykul/1727831,Odnaleziony-list-milosny-pozwoli-nam-zblizyc-sie-do-siebie
  12. J. Herbin ma bardzo dobre nazwy są poetyckie i niepolityczne. Podobają mi się też tytuły jubilerskie od Pelikana. Co do wielkich plam przy napełnianiu - zaliczyłam upadek z wysokości niezakręconego prawie pełnego kałamarza KWZI pomarańcz - efekt na: ubraniu, podłodze, ścianie, wyściełanym fotelu komputerowym... I wszystko się pięknie wyczyściło, bo to pomarańcz standardowy czyli wodorozcieńczalny. Do napełniania naboi mam wszystkie strzykaweczki z grubymi igłami. Jest bardziej precyzyjnie no i po nauczce z KWZI na spokojnie przy biurku, na siedząco.
  13. Aaa... Na poprzednim obrazku z drugą stroną nie było tego widać. Dzięki za pokazanie "przezierności". U mnie na zwykłym papierze ksero ten efekt jest mniej widoczny.
  14. ?? To by znaczyło, że mimo braku przebijania barwników z atramentu bardzo wyraźnie widać tekst napisany na drugiej stronie. Oxford przy normalnym pisaniu różnymi atramentami u mnie w żadnym z zeszytów nie przebijał, ani nie dawał innych niemiłych efektów oprócz dłuższego czasu wysychania.
  15. Lubić lubią, a najbardziej kolory z brokatem (żelowe cienkopisy) tyle, że jest taki zwyczaj w szkole, że uczeń/nnica pisze niebieskim/czarnym itp.a nauczyciel sprawdza kolorami. Z doświadczenia powiem, że sprezentowałam kiedyś taki zestawik kolorowych naboi nieletniej i najbardziej podobał się... niebieski. Chyba, że Twoje pupile będą tworzyć pamiętnik, albo mają taki charakterek, że lubią się wyróżniać z tłumu.
  16. ... uważaj jednak z doborem kolorów, bo ulubioną barwą małych chłopców bywa po prostu niebieski Wyrafinowanie przychodzi z wiekiem.
  17. Dla dzieciaków i ich "praczki" najbardziej komfortowe będą spieralne atramenty czyli washable - a do tego nadają się też do poprawienia błędów czyli wywabienia z kartki "zmazywaczem" do piór. (Pelikan 4001 niebieski zmazuje się bez problemu, tak samo niebieski Cresco - baaaardzo tani i bezproblemowy, podobnie inne taniutkie no name do kupienia w wielkich paczkach - workach). Zwracaj uwagę na typ naboju. Do chińczyków uniwersalne (international) powinny pasować, nie wiem czy długie 4001 zawsze wejdą do każdego pióra - ale 4001 ma kolorów sporo i cena do zaakceptowania. Możesz też wypróbować kolorki z Kaweco,
  18. Ojj napisaliście o smukłej strzałce w elipsie - to robi różnicę! W Pen Show Magazine 2016 jest super rozpisana historia logotypu Parkera. Były cztery zmiany znaku: 1) do 1957 r. same literki "Parker", 2) 1958 - 1999 elipsa ze strzałką z potrójnymi "lotkami", 3) 2000 - 2008 literka P ze strzałką w górę, 4) 2009 -..... elipsa ze smukłą, delikatną strzałką. Obrazki historycznych znaków Parkera w przypadkowej kolejności, (bo sorki nie umiem inaczej). No i zacytuję jeszcze, to co było już w tym wątku napisane i poświadcza, że ww pióra nie są reliktami przeszłości, ale świeżakami
  19. Rocznik 1995 oprócz datowania bez kropki będzie miał inny znaczek producenta (elipsa i strzałka z potrójnymi "lotkami"), a rocznik 2005 - ma literki datowania z kropeczką i znaczek Parkera z pochyłą literką P rozpoczynającą się strzałką w górę.
  20. Jak byłam w szkole to mi się marzył amelinowy Vector. Serio! Nie plamił, był niezawodny, trwały... ale w tamtych czasach nie było jeszcze OLXa gdzie można je znaleźć za dychę I tak mi już zostało, nadal jestem na "tak", no i lubię pióra o dobrych walorach użytkowych. @Shiro, kapitalny dodatek do fajnej recenzji
  21. Ja fleksuję tylko vintydżami. Spokojnie mieszczą w tym przedziale cenowym.
  22. Kiedyś utrzymywano, że sny są czarno-białe, jak filmy z dawnych lat, ale to bzdura. Wiem to na 100% od czasu, gdy któregoś ranka letniego obudziłam się i pamiętałam sen w którym pisałam piórem nabitym dokładnie tym kolorem, który widać w recenzji
  23. Używam go namiętnie pracy, bo... bez najmniejszego problemu ink correctorem wywabia się z każdego papieru błędne zapisy i kleksy no i oczywiście plamy z paluchów:) Zmazywalność - to jest dla mnie największa zaleta tego atramentu.
  24. Jestem w okresie abstynencji 16 butelek (bo 17-nastą ostatnio dałam w prezencie) + tylko 8 opakowań naboi różnych rodzajów. Czyli nie jest źle.
  25. Romii, gratuluję nabytku. Podobają mi się energetyczne kolory, subtelne wyprofilowanie sekcji i rolkowy klips. Widziałam na żywo " tylko treningowe" egzemplarze z manufaktury PM. Niezapomniane wrażenie. Wywołują efekt WoW. Perfekcja w każdym calu. Nie dziwię się, że Kasia chce kupić od Przemka od razu kilka w ciemno Tak sobie pomyślałam, że gdybym miała jedno z nich na pewno wzrosła by moja gotowość do wypełniania obowiązków, znoszenia trudów i niebezpieczeństw oraz poczucie odpowiedzialności i wiara w sukces.* _____________________ * cyt. z definicji słowa "morale" za SJP.
×
×
  • Utwórz nowe...