Niestety nie mam wpływu na jakość papieru, bo to są zastane księgi. Trochę boję się tych atramentów wodoodpornych, stąd moje pytanie o "zwykłe" atramenty archiwalne. Jak znam siebie, to w pewnym momencie mogę zapomnieć o przepłukaniu, albo pióro gdzieś zalegnie na kilka miesięcy .
Jak spisują się w tym kontekście atramenty "droższe", jak np. Pilot, czy Montblanc?
Rozumiem, że w drugą stronę, każdy atrament wodoodporny będzie bardzo trwały.