Witajcie moi drodzy.
Chciałbym kupić sobie małą poczekajkę (czekać muszę na Carene) pod postacią pióra wiecznego. Pisanie Hemisphere'em, który wygląda jakby wrócił z wojny, powoli mnie drażni.
Dzisiaj wpadłem na stronę ARIS i zobaczyłem, że mają całkiem miłe dla oka pióra za grosze, czytałem też, że Baoery są jak na swoją cenę bardzo dobrymi piórkami. Tylko... Który wybrać?
Zaciekawił mnie najbardziej Baoer 388 (http://firma-aris.pl...88-rozne-kolory) - podobieństwo do Parkerowskiego Sonneta zwala z nóg Co możecie mi powiedzieć o tym modelu? A może jakaś inna firma z Azji? Może Jinhao?
Dzięki z góry za pomoc
EDIT: Byłbym zapomniał... Czy "średnio pisząca" stalówka w Baoerze to europejska F?