-
Ilość treści
502 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez 8868
-
-
dobra dobra, pokaż jak pisze...
Próbka pisma:
Tanio, ale skutecznie
-
Czas, czas, czas... cięgle go brak. Albo zdjęć. Stąd tak późno.
"Maszkara"
Pióro wyjściowe:
Producent: Beifa Group co., ltd., Chiny
Model: Tropik (Designed by Lambo)
Cena: 99gr
Materiał na nowy korpus:
Po obróbce:
Na dłuższy opis czasu brak...
-
Właśnie leży przede mną Lamy Safari w kolorze umbra. Mam wrażenie, że ten atrament pasowałby idealnie do tego pióra.
-
I oni sobie tak wachlują po prostu tą wodą, potem atramentem i wychodzą takie cuda?! Czy to trzeba umieć, praktykować lata świetlne (tak, wiem, że to odległość), mieć zdolności jakieś tam, czy wystarczy trochę wyobraźni..? Bo z rysowania to ja jestem dno
Próbowałem malować dokładnie tak jak na filmiku. Okazało się to trudniejsze niż myślałem. Dodatkowo, efekty po wyschnięciu, są mało atrakcyjne. Mój papier pofalował się i zmatowił.
Można też malowac na wodzie farbami. Water painting, painting on water
Sprytne
-
Czy ktoś w swojej okolicy widuje etui firmy Donat? Znalazłem w sieci sklep, który ma ich produkty, ale największe jest na 3 pióra. Takie na 4 pisadełka mi się marzy.
Donat sprzedaje bezpośrednio. Zaproponowali mi czarne ET-7 za 185zł netto + przesyłka (15zł)
W galerii koło mnie jest kolor wiśniowy za 160zł.
-
-
Dobrze wyszło.
Podoba mi się koncepcja wtórnego użycia okładki kalendarza.
-
Poszukaj sobie zeszytów Oxfordu. Tylko sprawdź najpierw czy odpowiada Ci taki papier - dla mnie jest 'plastikowy', ale z piórami dogaduje się bardzo dobrze.
Wydaje mi się, że papier, który określasz jako "plastikowy" jest papierem satynowym/satynowanym. Czasem można znaleźć tańsze marki papierów, które maja takie oznaczenie. W wielu przypadkach, na zeszytach nie ma w ogóle oznaczeń. Swoje wybieram jedynie macając papier
-
Ależ jest, ET-7 (ostatnie).
Porównywałem z innymi zdjęciami na stronie i wydawało mi się, że to też jest na 3 pióra.
-
Na stronie producenta nie widzę etui na 4 pióra. Strona
-
Dolne to mistrzostwo świata.
-
Znalazłam trochę inna wersję jednak opartą o podobną zasadę. Myślę że w jej przypadku efekt będzie niezły także po wyschnięciu.
Dobry powód, żeby kupić atramenty w kolorach, którymi nie chciałbym pisać na co dzień
-
Zapowiada się przyjemne stanowisko pracy.
Mam wrażenie, że ciężko będzie usunąć resztki atramentu z porów płyty wiórowej. Po wielu latach ten stół powinien wyglądać bajecznie kolorowo
-
W ramach eksperymentu z gatunku gdybym_nie_miał_narzędzi, wepchałem chusteczkę do przeźroczystej rurki długopisu. Do odetkania użyłem długiego patyczka do szaszłyków. Ponacinałem końcówkę w koronę, wbiłem w chusteczkowy korek i kręciłem. Chusteczka zaczęła wychodzić w drobnych kawałeczkach. Proces dość długotrwały. W zależności od oporu można użyć bardziej agresywnych wiertników.
-
Narzędzia dentystyczne polecam, sam używam. Szydełko też dobre, sprawdzałem. Jeżeli korpus nie ma jakichś skomplikowanych kształtów wewnątrz, to dodam swój pomysł z gatunku niewiele_mam_pod_ręką: Skleić sprężynkę od długopisu z wkładem. Sprężyna może wyciągać watę/chusteczkę przez klinowanie w zwojach lub przez nabijanie/wygarnianie po wcześniejszym, częściowym rozprostowaniu. Pomysł nietestowany, wymyślony w celu naprawienia pióra jeszcze przed wyjazdem do Wrocławia
-
jak
Jak hodowla przestanie mieścić się w piórniku, to nadmiar wysyłaj do mnie
-
Dzięki za próbkę pisma. Coś Ci się te Kaweco rozmnożyły.
Patrząc na zdjęcia, mam wrażenie, że większa różnica jest w ilości podawanego atramentu niż w szerokości linii.
-
Nie mam zdjęć z procesu po prostu od początku
Falstart
-
Dzięki. Teraz przez dłuższy czas nie będę nudził o niezidentyfikowanym piórze
-
Klips śmips.
Szukając informacji o swoim piórze znalazłem podobne z kilkoma rodzajami klipsów (chyba trzema), kilkoma sposobami napełniania (hebel, nabój i worek, tego ostatniego nie jestem pewien) oraz dwie wersje korpusu (z odkręcanym tyłem i bez).
A zlatkę ma dokladnie taka, jak moja.
Owszem.
-
Inny? Wydaje mi się taki sam...
Właśnie dlatego pokazałem klips z profilu. Spójrz na klips pióra tsyrawe z wspomnianego wcześniej wątku:
ale on ma przecież coś napisane z boku, widać na zdjęciu. zobacz co?
"Waterman's"
-
Widziałem tamte pióra, ale klips wydawał mi się na tyle rożny, że nie przypuszczałem, że to może być ten sam model.
-
O swoim fleksie niewiele wiem. W moich niewprawnych rękach pisze jak na zdjęciu poniżej (oznaczenia spisane ze stalówki + esy-floresy + szybkie pisanie):
Tak wygląda bliżej niezidentyfikowane pióro:
-
Mam Hero Washable Blue w Plumixie BB. Największa różnica jaką zauważam (poza kolorem) w stosunku do innych atramentów, to zapach. Pisze bardzo dobrze.
Podrasuj swoje pióro! - głosowanie
w Archiwum konkursów PWF
Napisano
1. #3
2. #4
3. #8