Kto chętny do testowania papierów?

[Fiamat]

Tak swoją drogą, to z HP mam pewien dylemat. Sprawdzałem w Sieci ceny i dostępność poszczególnych papierów i okazało się, że pod banderą HP produkowanych jest od groma i jeszcze ciut-ciut papierów w pełnej gamie cenowej. Podejrzewam, że w Notesie zawarty jest ten, którego cena wynosi około 19 zł za ryzę. Dla porównania Pollux kosztuje ok. 13 zł/ryza.

Z innej beczki i dla zainteresowanych: ciekawe rezultaty osiąga się dzieląc gramaturę papieru przez wynik standardowego testu gwiaździstego. Oczywiście, im mniej tym lepiej. Wychodzi prosty wskaźnik zdolności papieru do przebijania. Ma tą wadę, że niestety zależy od użytej aparatury piórowo-atramentowej (ma też inne rozliczne wady, ale cicho-sza, bo się wyda). Podaję bardziej w formie ciekawostki, jeśli ktoś lubi parametry.

Edytowano Styczeń 22, 2017 przez Fiamat

[RedMonster]

Uooo, recenzja pierwsza klasa. Na początku stwierdziłam, że tekstu tyle, że trzeba sobie kawę zrobić i na spokojnie zasiąść, ale czytało się tak przyjemnie, że o tej kawie zapomniałam

Obawiam się,że będąc przy końcu kolejki trudno będzie coś nowego i sensownego dodać, jak takie testy przeprowadzacie, co nie zmienia faktu, że chce się je osobiście dotknąć i zabazgrać

[Cnidius]

. Celem uchronienia kart następnych testerów przed reminiscencjami przebitego atramentu stosowałem śliniaczek z dwóch-trzech kartek typu ksero.

Ja tego nie wymyśliłem, uprzejmie Ciebie przepraszam, musiałeś się zmagać z obrzydliwymi plamkami puszczonymi przez Polluxa

[zresztą na pięknym zdjęciu z rolką - widać jak na reversie przebija fragment mojego tekstu, masakra]

świetny tekst!

[Fiamat]

Oj tam, spokojnie. Przecież nic się nie stało Gdyby nie te przebicia, to nie stosowałbym tak skrupulatnie tego śliniaczka. Mi one szczególnie nie przeszkadzały, bo jeszcze z czasów szkolnych jestem przyzwyczajony do tanich papierów.

[visvamitra]

Własnie odebrałem z poczty zeszyt. Jestem pod wrażeneim.

 

@Juźwa - dzięki za pomysł i za wykonanie. Zeszyt prezentuje się bardzo okazale i wyglada dumnie

@Panowie - dzięki za świetne testy, każdy jest inny, każdy czyta się / ogląda z przyjemnością. Fiamat - pod kątem metodologii pozamiatałeś. Respekt.

 

Teraz muszę się zastanowić, czego i w jaki sposób użyć. Postaram się ogarnąć temat w tydzień i w przyszły czwartek wysłać zeszyt do kolejnej osoby. Ale nie obiecuję.

 

Swoją drogą przydałoby się wiecej tego typu forumowych inicjatyw.

Edytowano Styczeń 25, 2017 przez visvamitra

[visvamitra]

Skonczyłem zabawę. Podsumowanie wszystkiego chwilę mi zajmie, poniżej załączam tabelkę z podsatwowymi informacjami.

W moim odczuciu tylko Rhodia i Clairefontaine się do czegos nadają. 

[Juzwa]

Dziękuję za wstępną opinię. Fajna, tabelaryczna forma.

Sprawnie idą testy i cieszy mnie fakt, że już prawie jesteśmy na półmetku

Edytowano Luty 5, 2017 przez Juzwa

[emrzet]

Rany, kolejny świetny materiał. Tak się zastanawiam, czy ja mogę jeszcze cokolwiek do tego, co już zostało tak świetnie zrobione dodać? No nic czekam z niecierpliwością i pełen obaw...

[Fiamat]

@emrzet, bez obaw. Nie zwracaj uwagi na bazgroły/kaligrafię poprzedników, tylko zrób po swojemu nawet, jeśli byłoby to identyczne z innym testem. Dlaczego kolejność miałaby Cię ograniczać? Poza tym, ile warte są badania/testy oparte o jedną serię pomiarów? Zwróć uwagę, jak @visvamitra opisał choćby Polluxa w swojej tabeli: strzępienie-niskie; przebijanie- niskie.  Mam nadzieję, że nie dotrą do tego wątku "wojny o papier", jakie nagle wykwitły na forum.

[visvamitra]

No tak, u ciebie przebijał ostro, ale u mnie nie aż tak. Przejrzę to jeszcze jutro w świetle dziennym, zrobię notatki, zeszyt wyślę Emrzetowi i zabiorę się do spisania refleksji

[visvamitra]

U mnie najgorzej wypadł Navigator 100

[Vermis]

2 godziny temu, Fiamat napisał:

  Mam nadzieję, że nie dotrą do tego wątku "wojny o papier", jakie nagle wykwitły na forum.

Nie wywołuj wilka z lasu.

Fajny test. Jestem bardzo ciekawy podsumowania.

[emrzet]

"War. War never changes " 

Postaram się. BTW ciekawa sprawa z tym Navigatorem bo u mnie w pracy sporo się rożnych papierów ksero przewinęło i Navigator 90g był jednym z tych lepszych - choć oczywiście priorytetem nie była tu współpraca z piórem.

[Kleks]

Fajny test, tylko czemu nie ma w nim ani słowa na temat Oxforda? Papieru, który jest chyba najczęściej dyskutowanym, na forum? Czyżby spisek|?

Edytowano Luty 6, 2017 przez Kleks

[VojtasK]

Ano temu, że w zestawie Oxforda poprostu nie ma. Chyba,że mnie pamięć testowa myli, lub zwyczajnie przegapiłem 

[visvamitra]

Nie ma. Po prostu nie ma.

[Fiamat]

Dnia 6.02.2017 o 10:19, visvamitra napisał:

No tak, u ciebie przebijał ostro, ale u mnie nie aż tak. [..]

Cóż, byłem dość brutalny, jak zapewne sam zauważyłeś. Należę raczej do kategorii "ciężkorękich bandytów" co sprawia, że moje pismo zacnie przebija na tanich papierach. Ale cóż, mam taki charakter pisma, że lekkie muskanie papieru daje efekt zbliżony do tego, jaki uzyskuje się na oscyloskopie wielokanałowym.

[visvamitra]

Nieprzyzwoicie przetrzymałem zeszyt. Dopiero jutro wyruszy w trasę. Poniżej kilka uwag na temat papierów. Moim zdaniem fantastyczną próbę zrobił Fiamat. Merytorycznie, z użyciem zróżnicowanych narzędzi tortur. Dlatego też zamiast iść w jego ślady i komplikować rzeczy wybrałem sześć piór, które akurat miałem nabite.

1. Omas Paragon Grand, stalówka M, nabity atramentem Inti L'Artisan Pastellier

2. Hero 9300, stalówka M, nabite atramentem Noodler's Lexington Grey

3. Perun Przemysława MArcińskiego ze stalówką stub 1,1 nabity atramentem Olive Brown firmy Glare

4. Hero 5028, stub 1,5, nabity Akane Maruzen Athena

5. Duke Bright Pearl in Dark Ocean, stalówka M, nabity Olivastre L'Artisan Patsellier

6. Lamy Al-Star, M, Copper Orange Lamy - na tyle każdej kartki sprawdzałem czas schnięcia tego inkaustu na papierze

Ten wybór piór i atramentów nie ma drugiego dnia. Po prostu je miałem nabite, kiedy przyjechał do mnie zeszyt. W zasadzie tylko Lexington Grey jest atramentem, który czasami nie dogaduje się z papierem (strzepienie bywa silne).

 

Rhodia Dot Pad 80 g

Nie jestem fanatykiem Rhodii, ale nie ulega wątpliwości, że papier ten sprawdza się doskonale na co dzień i od święta. Mało który atrament strzępi na nim. Po papierze tym piszę się przyjemnie, choć dla mnie jest trochę za sliski. Nie zmienia to jednak faktu, że jest warty wojej ceny.

 

POL Lux 80 g

Badziewie. Pisze się po tym nieprzyjemnie. Lexington Grey spowodował trochę strzepienia, ale nie az dużo. Dobry papier do drukowania, pisać piórem można, ale frajdy z tego nie będzie.

HP 80 g

Jak wyżej. Po papierze tym pisze się nieprzyjemnie. Jest chropowaty i chłonny. W rezultacie stalówki suną po nim ospale. Nie polecam.

Ballet Premier, 80 g

 

Nie. Widoczne strzepienie, papier sprawia wrażenie chropowatego. Nie został stworzony do pisania po nim piórem wiecznym.

Navigator 90

Atrament wysycha błyskawicznie. Widać trochę przebijania, al e nie jest źle.

 

 

 

[visvamitra]

POL Jet 90 g

Widoczne ślady przebijania, papier niespecjalnie porywający, ale od biedy można na nim robić notatki.

Clairefontaine Triomphe 90

Mój numer 1. Znam ten papier i bbardzo go lubię. Nie mam mu nic do zarzucenia. Papier idealny.

[visvamitra]

Navigator 100

Lexington Grey trochę przebija, ale stalówka jedzie po papierze przyjemnie. Nie jest źle.

 

[visvamitra]

Mondi 160 g

 

Nie podoba mi się ten ppier. Jest za gruby, mało praktyczny, no i widać na nim strzepienie.

[visvamitra]

Antalis 160 g - kawał tektury, Mało praktyczny, strzepieniogenny, nie stworzony dla piórmaniaków.

[visvamitra]

Reasumująd - piórem można, rzecz jasna, pisać po każdym papierem, ale nie każdy papier sprzyja temu procesowi. Z testowanej dziesiątki moje oczekiwania spełniają tylko Clairefontaine Triomphe i Rhodia Dot Pad. Na reszcie papierów mógłbym sporządzać w pośpiechu notatki, ale na szczęście nie muszę. Najgorzej w moim zestawieniu wypadły papiery HP, POL Jet i POL Lux. 

[Vermis]

Ależ ten Inti ładnie cieniuje!

[Topaz]

Ciekawy i barwny test, wnioski potwierdzaja poprzednie obserwacje, że papiery do pisania piórem to dzisiaj nisza i nikt z producentów papierów na masowy rynek się z tą niszą nie liczy. Pozostaja tylko nieliczni producenci robiacy papier specjalnie dla pióromaniaków.