Skocz do zawartości

Pióro wieczne dla studenta matematyki


sotoran

Polecane posty

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jest to mój pierwszy post na tym forum.

Pozwolę przytoczyć sobie swoją historie. 

Rok temu zafascynowałem się tematem piór wiecznych - w efekcie po namyśle zakupiłem Pilota 78G. Nie pamiętam jaka to była stalówka, prawdopodobnie F - nie byłem zadowolony z z jej grubości - za cienko pisało pióro, dalej mam z tym problem, jakie sobie wybrać. Ale to potem. Ponad pół roku nim pisałem i nie wiem czy przez to że spadł parę razy z ławki, czy sam od siebie, zaczął strasznie pluć atramentem, a potem jeszcze gorsze cuda się działy - stalówka się wygięła - może za mocno naciskałem ale nie wnikajmy, czas na zakup nowego. I tutaj rodzi się pytanie - jakie wybrać.

Denerwuje mnie strasznie dobór grubości stalówki - chodzi o to B/M/F itd.

Myślałem nad F / M. Studiuje, nie lubię zapisywać na 2 kratki - tylko na jedną (wysokość). Jeżeli chodzi o tego Pilota, to nie dam sobie głowy uciąć że to była Fka... - Kierowałbym się bardziej w stronę M-ki jeżeli chodzi o nowe pióro, ale może ktoś jest w stanie podpowiedzieć coś odnośnie tych grubości. Drugą sprawą jest kwestia związana z ceną, na całkowicie nowe pióro jestem w stanie wyłożyć do 150-200zł dlatego, że chciałbym mieć już wysokiej klasy, by wszystko bez zarzutu sprawnie działało i było wysokiej jakości - stalówka. Trzecią kwestią są naboje - Czy na rynku dostępne są jakieś naboje lepszej jakości niż te, które oferują nam pospolite sklepy papiernicze? Chodzi mi o te zwykłe niebieskie, ponieważ na Youtube widziałem różno-kolorowe i zapewne też lepszej jakości. Przejdźmy dalej - opcjonalnie klasyczny wygląd mile widziany, ale to nie jest taki must-have.

Myślałem nad Sheaffer Gift 100 stalówka M.

Proszę o jakieś porady, propozycje.

To mój pierwszy post, także proszę bez linczowania.

Pozdrawiam.

Edytowano przez sotoran
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

przede wszystkim istotna jest jedna rzecz - pióra japońskie (np. Pilot) są cieńsze od europejskich. To znaczy, jeżeli chciałeś F-kę, i kupiłeś F-kę, to w rzeczywistości dostałeś EF-kę.

Poza tym jak nie nauczysz się pisać piórem (nie będziesz go pilnować i będzie spadał z ławki, będzie mocno dociskał przez co stalówka się wygnie) to kup długopis.

Jeśli szukasz pióra w tych okolicach żeby pisać w jednej kratce to zdecydowanie polecę stalówkę grubości F. Rozmiar M będzie za szeroki. Z własnego doświadczenia polecam pióro Faber Castell Basic.

 

Czy na rynku dostępne są jakieś naboje lepszej jakości niż te, które oferują nam pospolite sklepy papiernicze?

Tak. Jest jednak lepszy sposób na naboje. Do pióra możesz dokupić konwerter i atrament. W linku podałem atrament w kolorze niebiesko-czarnym, bo nie napisałeś jaki kolor byś chciał. Pisanie atramentem z butelki będzie o wiele tańsze niż stosowanie naboi a ponadto, ten który podałem na  pewno jest wysokiej jakości (uwaga: nie wszystkie Edelsteiny są warte swojej ceny).

 

na całkowicie nowe pióro jestem w stanie wyłożyć do 150-200zł dlatego, że chciałbym mieć już wysokiej klasy

Na pióro wysokiej klasy musiałbyś wydać około 2500zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecę ci Platinum plasir. Tanie (niespełna 100 PLN), metalowe, gładkie, Dizzy wybór kolorów, moje córy 10 i 14 lat nie potrafiły zepsuć nosząc wrzucone byle jak w plecaku. Załatwienie metalowego Parkera to dla nich kwestia tygodnia może dwu. Te pióra piszą zaskakująco dobrze jak na cenę, nie zasychają, a i stalówka wiele wybacza.

Obowiązkowo dokup konwerter, te pióra mają swój system naboi i zrujnujesz się używając oryginalne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecę ci Platinum plasir. Tanie (niespełna 100 PLN), metalowe, gładkie, Dizzy wybór kolorów, moje córy 10 i 14 lat nie potrafiły zepsuć nosząc wrzucone byle jak w plecaku. Załatwienie metalowego Parkera to dla nich kwestia tygodnia może dwu. Te pióra piszą zaskakująco dobrze jak na cenę, nie zasychają, a i stalówka wiele wybacza.

Obowiązkowo dokup konwerter, te pióra mają swój system naboi i zrujnujesz się używając oryginalne.

Sekcja (u mnie pękła sama z siebie po roku) w tym modelu jest taka jak w Preppy za 20 zł. Moim zdaniem nie warto przepłacać za aluminiowy korpus. Jednakże, jak wszystko, jest to kwestia gustu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Denerwuje mnie strasznie dobór grubości stalówki - chodzi o to B/M/F itd.

 

Co Cię denerwuje w tej kwestii? EF cienka, B gruba.. Jak chcesz pisać w jednej kratce to raczej skłaniałbym się do EF-F. Na pióro wysokiej klasy można wydać jak kolega wyżej sugeruje 2,5k zł, można też taniej- pióra japońskie z wyższej półki można kupić już za 600zł. Sprawdź jaki standard naboi ma pióro, które kupujesz. Wyżej wspomniany sheaffer ma swój własny, ale jak widać da się wepchnąć uniwersalny (ja nie polecam tego robić, lepiej zainwestować w tłoczek). Dobre doświadczenia mam z piórami Lamy i Faber-Castell oraz Sailor. Atrament- teoretycznie im droższy tym lepszy, ale tym tańszym nie można nic zarzucić np. Rohrer& Klingner.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

przede wszystkim istotna jest jedna rzecz - pióra japońskie (np. Pilot) są cieńsze od europejskich. To znaczy, jeżeli chciałeś F-kę, i kupiłeś F-kę, to w rzeczywistości dostałeś EF-kę.

Poza tym jak nie nauczysz się pisać piórem (nie będziesz go pilnować i będzie spadał z ławki, będzie mocno dociskał przez co stalówka się wygnie) to kup długopis.

Jeśli szukasz pióra w tych okolicach żeby pisać w jednej kratce to zdecydowanie polecę stalówkę grubości F. Rozmiar M będzie za szeroki. Z własnego doświadczenia polecam pióro Faber Castell Basic.

Tak. Jest jednak lepszy sposób na naboje. Do pióra możesz dokupić konwerter i atrament. W linku podałem atrament w kolorze niebiesko-czarnym, bo nie napisałeś jaki kolor byś chciał. Pisanie atramentem z butelki będzie o wiele tańsze niż stosowanie naboi a ponadto, ten który podałem na  pewno jest wysokiej jakości (uwaga: nie wszystkie Edelsteiny są warte swojej ceny).

Na pióro wysokiej klasy musiałbyś wydać około 2500zł.

Mógłbyś mi proszę wytłumaczyć na czym polega konwerter i tłoczek?

Czyli Faber Castell Basic byłby odpowiedni dla mnie?

Nie bawić się w żadne cuda na kiju z Shaefferem?

Wszystkim dziękuje za swoje przemyślenia 

W sklepie jak kupowałem naboje, trochę droższe od tych zwykłych najtańszych były pelikana, nie mam z czym porównań, czy to dobre naboje? I jeżeli chciałbym pisać w innym kolorze to jednak będzie trzeba zakupić ten konwerter?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konwerter/tłoczek masz po to, żeby tankować pióro z kałamarza. Atrament? Sam się przekonasz, który Ci będzie lepiej pasował. Ja używam pióra niedługo idzie mi 12 rok i nadal szukam swojego idealnego pióra i atramentu :) Warto kupować na początek naboje by sprawdzić, który atrament zadowala Cię kolorem bądź własnościami. Wydaje mi się, ze nie ma sensu kupować od razu kilkudziesięciu ml atramentu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konwerter/tłoczek masz po to, żeby tankować pióro z kałamarza. Atrament? Sam się przekonasz, który Ci będzie lepiej pasował. Ja używam pióra niedługo idzie mi 12 rok i nadal szukam swojego idealnego pióra i atramentu :) Warto kupować na początek naboje by sprawdzić, który atrament zadowala Cię kolorem bądź własnościami. Wydaje mi się, ze nie ma sensu kupować od razu kilkudziesięciu ml atramentu. 

Super, dzięki wielkie za pomoc. 

Czyli wysunąłem takie wnioski - żeby nie kupować w ciemno kilkadziesiąt ml atramentu, lepiej pierw kupić od tej samej firmy naboje, tak? Jeżeli tak, to byłby ktoś w stanie polecić jakieś :)?

Edytowano przez sotoran
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rufuz.

Aż mi ciężko uwierzyć. U mnie dwie sztuki już ze 3 latka walają się po podłodze itp. I nic, raz chyba zdażyło się, że jedno się zapluło i tyle. No i oczywiście jakieś ryski, dziewczyny ich nie oszczędzają...

Kiedyś był tutaj poruszany temat Preppy (bądź sąsiednie forum). Byli tacy co rozkładali na łopatki sekcje/korpusy w przeciągu miesiąca, wtedy byłem dumny, że moje trzyma się tak długo. Jeśli masz egzemplarze sprawne przez taki okres czasu...fajnie bo ja ogólnie Platinum lubię, przymierzam się do modelu 3776 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzięki wielkie za pomoc. 

Czyli wysunąłem takie wnioski - żeby nie kupować w ciemno kilkadziesiąt ml atramentu, lepiej pierw kupić od tej samej firmy naboje, tak? Jeżeli tak, to byłby ktoś w stanie polecić jakieś :)?

Kupuj różnych producentów, warto mieć rozeznanie w tym co jest dostępne na rynku. Producentów jest cała masa. Wejdź na jakiś sklep internetowy, jest ich też sporo, niektóre oferują miksy atramentów można wtedy popróbować róznych kolorów, można też kupić próbki np 2ml i też przekonać się co warto, a czego nie, co przypadnie, a co nie do gustu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuj różnych producentów, warto mieć rozeznanie w tym co jest dostępne na rynku. Producentów jest cała masa. Wejdź na jakiś sklep internetowy, jest ich też sporo, niektóre oferują miksy atramentów można wtedy popróbować róznych kolorów, można też kupić próbki np 2ml i też przekonać się co warto, a czego nie, co przypadnie, a co nie do gustu.

Okej rozumiem. Czyli jakbym chciał zakupić tłoczek do Pióra Faber Castel Basic, to potrzebny jest konkretny model? Czy z tego samego sklepu internetowego który mi pan wyżej polecił, mógłbym zakupić np --> http://www.piszesz.pl/faber-castel-tloczek-do-piora-wiecznego-148785/927/.

Przymierzam się powoli do zakupu jednak tego modelu który podałem wyżej, porady i sugestie mile widziane :)

Edytowano przez sotoran
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Sheaffera używam tłoczka, nie spodziewałem się, że jak mają swoje naboje, to inne też będą pasować. Człowiek całe życie się uczy :)

Ha! Dokładnie to samo chciałem napisać. Jakoś nigdy na to nie wpadłem żeby tam coś innego na ten bolec nabijać :) Ale dobrze wiedzieć ;)

Edytowano przez chester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do głównego wątku... - w jednej kratce to raczej bardzo cienka stalówka... Proponowałbym jakąś japońską F-kę. Np. Pilot Prera? Platinum Balance (cudowne, mokre, lekkie piórko).

Chyba że ma być również elegancko to Sheaffer Sagaris <3

Za cienka będzie. Jak japońska to M-ka. W jednej kratce europejską F-ką można spokojnie pisać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisać tak, ale już z logarytmem, ułamkami, całkami itp. będzie problem. Z doświadczenia praktycznie cała polibuda, w moim przypadku, to pelikan ef i to dla tego że w tamtych czasach nic cieńsze nie było do kupienia. Bywało że padło się rapitografem 0,25 bo 0,18 to już skrobała...

Edyta: oczywiście miało być, bywało, że pisało się....., a nie że padło się... chociaż też się zdarzało..... :)

Edytowano przez patefonik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem m, szczególnie europejskie, do matematyki to nie jest dobra droga. Zobacz tutaj jest tabelka producenta piór, bardzo drogich, ale chyba dobrze oddaje porównanie, opis wraz z konkretnymi rozmiarami.

http://www.nakaya.org/en/manual/default.aspx?item=pensaki

Popatrz czego potrzebujesz i pamiętaj że rozmiar europejski jest około jeden większy, czyli japońskie f to europejskie ef, japońskie m to nasze f itd.

Pewnym rozwiązaniem może być pióro z dwiema sekcjami, które będziesz przekładał, ale to trochę rzeźba w g....z reguły na szybko nie ma na to czasu, a i upaprać się trzeba...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...