Skocz do zawartości

Zapowiedzi Lamy


Dapi

Polecane posty

Dzisiaj miałem wolny dzień od pracy i tak mnie naszło na przegląd piór, które posiadam. Najdroższe kosztowało mnie ok.300 zł. Wiem, że to niewiele, ba, nawet bardzo niewiele. Ale miałem dosyć czasu na zastanowienie się dlaczego te pióra drogie, piękne, leżą nieużywane w etujach różnistych, a używam tych kupionych za kilkanaście, kilkadziesiąt złotych? I naprawdę - nie wyciągnąłem żadnych wniosków.  Bo lepiej piszą? Bo lepiej zachowują sie gdy nie używane są? Czyli, że niezawodność nie zawsze musi kosztować? Czy jak kupię np. montblanka, to będzie lepszy od Jinhao750? Czy jak go kupię, to nie podzieli los piór za 300zł? Czy pióro za xxxx zł zapewni mi lepsze doznania? Wizualne, palpacyjne, bądź jeszcze inne?

Czy >kasa znaczy > przyjemność pisania, czy tylko > samozadowolenie? Ewentualnie jakies inne doznania, o których nawet nie jestem uswiadomiony?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wąsaty-zadałeś bardzo dobre pytanie.Osobiście mam 3 Jinhao, którymi lepiej mi się pisze niż Watermanem Hemisphere.

Bardzo podoba mi się Waterman Perspective, ale nie wiem czy będę bardzo z niego zadowolony pod względem jakości pisania, natomiast wiem, ze bardziej mi się podoba niż Jinhao.

Swoją drogą stwierdzenie "lepiej piszą" jest bardzo ogólne, bo każdy oczekuje czegoś innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

offtopicznie: produkcja taniego dobrego pióra to kilka dolarów. Dokładając złote stalówki i srebrne smoki to pewnie w okolicach $30. Cała reszta to "szczypta magii", LE, dokładanie najdroższych/unikalnych elementów i generowanie popytu. Sam mam pióra <$100 i gdybym miał obiektywnie spojrzeć to wcale nie te najdroższe piszą najlepiej.

 

Cena pióra to wyznacznik statusu, łechtanie ego i świadomość "stać mnie". Przecież aut sportowych nie kupuje się dla wygody a dla pokazania statusu społecznego lub majętności. Bo to samochody drogie w zakupie, drogie w utrzymaniu, drogie i w serwisie i w ogóle drogie :-) No i taki Prezes nie zajedzie na spotkanie Yariską tłumacząc "bo to bardzo wygodne miejskie auto" bo narazi się na politowanie, mimo że mówi prawdę.

 

To coś jak sroka, o której panuje przekonanie że zbiera błyskotki. A prawda jest taka że zbiera tylko to co się wyróżnia, jakby wszystko było wysłane diamentami, to zbierałyby grudki ziemi. Więz w alternatywnej rzeczywistości zapewne MB to poślednia marka o niezłych właściwościach piśmienniczych a Hero to rarytasy o zachwalanych  parametrach i designie :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Są pierwsze wiadomości o Lamy Lx w kraju nad Wisłą. Dzwoniłem do Marcina i cena nie jest pewna na dziś dzień. Ciekawe jak to będzie kosztowało, bo jeden kolor mocno mnie magnetyzuje. Te klipsy będą platerowane tymi pierwiastkami? :huh: :huh: :huh: Mogłem zapytać :headsmack::hmm1:

Edytowano przez Krystian_33
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...