Skocz do zawartości

Böhler Original - co to za pióro?


NocWalpurgii

Polecane posty

Oprócz tego, że niemieckie ;)

 

Kochani, kupiłam to pióro już jakiś czas temu, trochę w ciemno, ale wciąż niewiele o nim wiem. Udało mi się gdzieś wyczytać, że Herman Böhler był jednym z założycieli Osmii. Żmijka na skuwce podpowiada mi lata 40. lub 50. XX wieku, stalówka jest lekko flexująca, z napisem "warranted 14 karat", sądząc z drobnego znaku składającego się z kółeczka umieszczonego w rombie, to chyba Degussa. 

Cóz to za koleżka? Pomożecie? 

 

NW

post-4408-0-61180400-1461792166_thumb.jpg

post-4408-0-80512600-1461792176_thumb.jpg

post-4408-0-34022500-1461792282_thumb.jpg

post-4408-0-18807900-1461792368_thumb.jpg

Edytowano przez NocWalpurgii
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może i nawet lata 30.? Bo wtedy te żmijki się "zaczęły". Trafiłam kiedyś na fajny artykuł, gdzie była mowa o tym, jak zmiana "bogactwa" tego charakterystycznego niemieckiego wzoru odzwierciedlała sytuację gospodarczą Niemiec. Ten egzemplarz uważam za umiarkowany na tle tych, które widziałam. Ani to zapaść, ani prosperita, co utrudnia mi zadanie... 

Edytowano przez NocWalpurgii
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje NW! Ciekawy nabytek :).

 

Böhlerów w świecie piór było co najmniej dwóch, a do tego byli braćmi. Hermann i Georg założyli w 1919 roku firmę Böhler und Cie, która z czasem stała się Osmią. W 1938 roku Hermann Böhler rozpoczął odrębną działalność pod marką "Böhler". Twoje pióro jest produkcją jego przedsiębiorstwa. Podejrzewam, że powstało w latach 40. W latach 90. właścicielem marki "Böhler" został Herlitz. DEGUSSA to firma dostarczająca metale szlachetne do przedsiębiorstw zajmujących się produkcją stalówek (skrót od Deutsche Gold- und Silber- Scheideanstalt). W 1932 roku nabyła od Osmii linię produkcyjną stalówek, więc jest szansa, że jesteś w posiadaniu oryginalnego zestawienia dla tego modelu, a nie składaka.

 

Tłok sprawny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Gratulacje NW! Ciekawy nabytek :).

 

Böhlerów w świecie piór było co najmniej dwóch, a do tego byli braćmi. Hermann i Georg założyli w 1919 roku firmę Böhler und Cie, która z czasem stała się Osmią. W 1938 roku Hermann Böhler rozpoczął odrębną działalność pod marką "Böhler". Twoje pióro jest produkcją jego przedsiębiorstwa. Podejrzewam, że powstało w latach 40. W latach 90. właścicielem marki "Böhler" został Herlitz. DEGUSSA to firma dostarczająca metale szlachetne do przedsiębiorstw zajmujących się produkcją stalówek (skrót od Deutsche Gold- und Silber- Scheideanstalt). W 1932 roku nabyła od Osmii linię produkcyjną stalówek, więc jest szansa, że jesteś w posiadaniu oryginalnego zestawienia dla tego modelu, a nie składaka.

 

Tłok sprawny?

Wow, Marcinie, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, jestem pod wrażeniem. Tak, tłok jest sprawny, piórem bardzo dobrze się pisze, choć nie wiem, czy stalówka jest dobrze dopasowana, mam wrażenie, że czasem zapodaje za dużo atramentu i pisze bardzo mokro, a druga sprawa, że gdy ulegnę pokusie pisania nieco bardziej pod kątem lub zaflexowania, to przesuwa się nieznacznie i trzeba ją z powrotem docisnąć, a przy okazji się ubrudzić. Ale może to kwestia wieku i zużycia. 

post-4408-0-68370200-1462140580_thumb.jpg

Edytowano przez NocWalpurgii
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne to pióro, gratuluję :). Ale źle używasz tego flexa. Mocniejsze dociśnięcie robi się tylko przy ruchu stalówki w dół. W bok i w górę powinno być delikatnie jak na wyższym przykładzie. dopiero wtedy ładnie wygląda takie różnicowanie lini i tak nie leje atramentem. Trzeba trochę to poćwiczyć bo naturalnym odruchem jest utrzymywanie stałego nacisku stalówki na papier czy to mocniejszego czy delikatnego. A tu chodzi właśnie o zmienny nacisk w trakcie pisania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne to pióro, gratuluję :). Ale źle używasz tego flexa. Mocniejsze dociśnięcie robi się tylko przy ruchu stalówki w dół. W bok i w górę powinno być delikatnie jak na wyższym przykładzie. dopiero wtedy ładnie wygląda takie różnicowanie lini i tak nie leje atramentem. Trzeba trochę to poćwiczyć bo naturalnym odruchem jest utrzymywanie stałego nacisku stalówki na papier czy to mocniejszego czy delikatnego. A tu chodzi właśnie o zmienny nacisk w trakcie pisania. 

Dziękuję za podpowiedź, będę ćwiczyła, on rzeczywiście trochę leje, jak widać u góry nawet bez dociśnięcia już coś daje extra od siebie. Mimo to bardzo go polubiłam, w tych niedoskonałościach jest urok (choć jedyne pióro doskonałe jakie miałam - zgubiłam! I będę go resztę życia szukać :)) Nie wiem, czy leworęczność ma tu coś do rzeczy, ale pewnie trochę tak. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...