Skocz do zawartości

Sheaffer GC 300


Polecane posty

Nie chciałem Wam truć tematami "jakie pióro" więc czytałem i macałem w sklepach na potęgę. Padło chyba na Sheaffera GC 300 jako pierwsze pióro. Nigdy w życiu nie pisałem piórem i nie chcę inwestować na początek bo rożnie to bywa.

Wydaje mi się, że na forum jest bardzo mało o tym piórze, a chciałbym poznać opinie użytkowników. A może mała ilośc informacji wynika z tego, że nie warto kupować GC300 i mało kto używa tego pióra.

Kolejna kwestia to atrament, którym warto załadować GC300 na początek, tak aby nie zrazić się pisaniem. Mam zerowe doświadczenie jeśli chodzi o przepływ i zasychanie atramentu.

Proszę o opinie i sugestie :)

Może ktoś ma na zbyciu to pióro w stanie jak nowe? Była ostatnio okazja, tu na forum, ale brakło refleksu i zdecydowania. Najlepszą cenę daje chyba sklep twoje pióro z tego co widziałem w internetach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobre pióro, ale nie należy do najlżejszych. Spore, solidne pióro lecz nie ma rozmiaru baseballa jak Basic F-C. Próbnie pisało mi się nim wygodnie i na żywo prezentuje się lepiej niż na fotografiach. Atrament to już musisz wybrać zgodnie ze swoimi preferencjami kolorystycznymi. Forumowy kolega Nicpoń produkuje bardzo przyzwoite inki o dobrym stosunku cena / jakość.  Na forum znajdziesz recenzje większości z nich.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem się do GC300 i wielkosciowo było ok. GC100 albo hemisphere trzymało mi się niepewnie - sporo drobniejsze.

Jeśli chodzi o atrament to chodzi mi bardziej o charakterystykę danego producenta, np. atrament xy powoduje, że Sheaffer przerywa. Czytałem na forum podobne opinie tzn, dane pióro nie lubi się / lubi się z atramentem konkretnego producenta - może ktoś ma takie doświadczenie akurat z GC300.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje ulubione pióro. Fakt jest ciężkie ale bez skuwki pisze mi się nim doskonale. Mam stalówkę F i jest to rzeczywiście europejskie F. W moim egzemplarzu każdy atrament się sprawdza. To bardzo dobre pióro.

Atramenty Pelikan i Scheaffer mają trochę gorszy przepływ i nie pasowały dobrze do moich kilku piór ale w nich sprawdzał się bdb Parker i Waterman.

Moim zdaniem może być różnie ponieważ trudno wyrazić wiążącą opinie na podstawie jednej sztuki, ale Gift 300 ma bardzo dobrą opinie na forum i moim zdaniem możesz go śmiało brać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GC polecam

co do atramentu...

w moim miałem konwerter, który nie miał w środku kulki (taki standard)??

efekt - pióro nie startowało od pierwszego sztycha...??

i to bez względu na rodzaj atramentu

co ciekawe na nsboju ZAWSZE startowało od razu... a nabój też nie miał kulki...

ja samodzielnie wcisnąłem kulkę do konwertera...

i problem startu znikł jak zadotknięciem magicznej różdźki...??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sheaffer GC 300 - bardzo porządne pióro. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że sprawuje się lepiej od nieco droższego modelu Intensity. Pomimo, że oba pióra mają stalówki F - każde pisze nieco inaczej. Upolowałem GC 300 z "maślaną" stalówką, która dodatkowo wyśmienicie pisze stalówką obróconą o 180°. Lać można do niego każdy atrament :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy stalówka w 300 jest taka sama jak w 100? Waham się między tymi dwoma piórami, chociaż wolę lżejsze pióro.W 300 mogę wybrać stalówkę M (lubie jak jest troszkę mokro) i jestem w kropce co wybrać

Edytowano przez Pawel88
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając opinie mam wrażenie jakbym czytał o Watermanie Hemisphere. Solidny, trwały, dobrze sprawdzający się wół roboczy, ale czy porywa? ;) Moim zdaniem (nie mam na myśli rozmiarów, GC 300 dla mnie jet większy od Hemisphera) dobre pióro na pierwszy raz żeby się nie zrazić, a zarazić. ja zaczynałem od Hemisphera i wciągło mnie totalnie 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

"Wada", to może niekoniecznie, raczej "cecha". Przykładowo znajoma z pracy używa dwóch GC 300 i akurat oba mają taką mokrą M-kę. Możesz pobawić się i dobrać do nich odpowiednie atramenty: do 'suchego' na przykład Sheaffera B-B, albo jakiś R&K, a do 'mokrego' coś z PR, albo Callifolio, lub jakieś I-G, itp.

Edytowano przez endoor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam akurat GC 100, i powiem tak, raczej mam bardziej suchą niż mokrą stalówkę, i zauważyłam, że zatankowane zwykłym Pelikanem 4001 brilliant black lubi nie od razu zacząć pisać, nie że zasycha, tylko pierwsza kreska będzie się zaczynała 2-3mm dalej niż przyłożyłam stalówkę do papieru, ale ostatnio mam w nim R&K Leipziger Schwarz i tego "niewidzialnego" pisania już nie ma. Także musisz próbować i dobrać sobie atrament pasujący do pióra i tego jak byś chciał aby pisało (mnie się podobała kreska kreślona Pelikanem, bo cieńsza, ale chyba wygra jakość i wygoda pisania, i zostanę przy R&K, pomimo nieco grubszej kreski).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mojego pióra dołączone były 2 naboje, zużyłam (właściwie to popróbowałam pisać) jeden, ten drugi chyba wyrzucę. Źle mi się pisało sheafferowskim atramentem. Chyba jest z tych suchych, nie dałam rady zużyć całego naboju.

Próbuj, na zakupie pióra się nie kończy, to dopiero początek ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...

Przymierzam się do tego pióra (Sheaffer GC 300) czarny ze złoceniami. Chodzi mi o te właśnie złocenia. Jak one się prezentują po kilku latach używania. Czy te złocenia wycierają się i wyglądają wkurzająco, czy też w miarę ładnie się starzeją. Czekam na opinie zwłaszcza tych osób, które intensywnie i długo używają tego pióra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Odświeżę zatem temat... Co prawda o złoceniach się nie wypowiem, gdyż posiadam inszą wersję kolorystyczną. Jednakże złocenia na piórze tej klasy raczej nie powinny schodzić. Samo pióro - moje ulubione, obok Intensity. Może nawet ciut bardziej. Pisze leciutko, w przypadku atramentu Onyx Black Diamine mokro, bardzo mi się to podoba. Używam pióra dosyć dużo, od trzech chyba lat. Nie zasycha, nie wylewa... Dla mnie bomba :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to też dorzucę swoje 3 grosze... 

Ja to pióro uwielbiam. Piszę się nim rewelacja. Faktycznie pióro dość ciężkie ale bez skuwki jest ok. Piszę nim codziennie. Jest rewelacyjne do podpisywania dokumentów, ale robię nim też notatki. Najczęściej piszę nim po papierze do drukarki, więc bez "szału"... 

Lubię to pióro za to, że jest porządnie wykonane i nadaje delikatny smaczek niebylejakości...  :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jestem posiadaczem tego pióra od jakiegoś czasu i podpisuję się obiema rękami pod powyższą opinią. Pióro jest solidne, generalnie ze skuwką pisać się nie da (ciężka i spada) więc i tak piszę bez (jak zwykle) i tu nie czuć masy, pióro mam ze stalówką M, sunie cicho, nie drapiąc.

Polecam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...