Skocz do zawartości

Baoer 051


zmechu

Polecane posty

Pióro kupione z okazji "o, tego jeszcze nie mam".

 

Baoerów zasadniczo nie lubię, w rzeczywistości potrafią sprawować się umiarkowanie dobrze nawet w stosunku do ceny. Ale cóż, dajmy kolejną szansę :-) Kik-klik, dwa tygodnie czekania i przesyłka na miejscu. 

 

I bardzo mile jestem zaskoczony.

 

Pióro raczej średnich rozmiarów, w całości czarno-srebrne. Korpus i sekcja wykonane z czarnego plastiku z połyskiem, odcisków paluchów nie widać, ale jak się pióro porządnie "uciapcia" to blasku nieco traci - ale to oczywista oczywistość jest. Metalowe elementy wyglądają na stal nierdzewną, wyglądają czysto i nie mają tendencji do brudzenia się podczas używania.

 

baoer1.jpg

 

W kwestii jakości wykonania dałbym 9/10. Żadnych ostrych krawędzi, elementy bardzo dobrze spasowane. Nic nie klekocze ani stuka. Klips mocny, ale bez przesady. Bardzo miły zatrzask skuwki - ani za słaby, ani za mocny, bez problemu pióro można otworzyć i zamknąć jedną dłonią. Luzów i "kolebotania się" nie ma.

 

baoer2.jpg

 

Stalówka ze stali, bez większych ozdobników. Za stalówkę odjąłem jeden punkt z dwóch względów. Po pierwsze prezentuje się skromnie i wielgachna w stosunku do jej rozmiarów nazwa producenta raczej uroku nie dodaje. Co gorsza, po zalaniu czarnym atramentem w wytłoczonych literach lubi zalegać czarny barwnik, dosyć trudny do usunięcia. Traktować to można jednak jako "feature, not bug" - bo z drugiej strony wygląda jak logo gwawerowane i pomalowane na czarno. Kwestia gustu, mi osobiście to nie podpada. Pamiętać należy również o jednym - widać to na dużym przybliżeniu, w typowej pracy jest to zupełnie niewidoczne.

 

baoer3.jpg

 

I tu rzecz najprzyjemniejsza - pióro pisze niesłychanie wygodnie. Rzecz najważniejsza - startuje od razu, nie przerywa, nie leje. Daje tradycyjną chińską grubą kreskę. Pisze z lekkim szelestem, maślanie. Zero drapania, po prostu plug&play. Czuję że to będzie moje ulubione pióro do podręcznego bazgrania.

 

baoer4.jpg

 

Zasilanie bez wodotrysków i rocket-science. Do mnie dotarł egzemplarz z firmowym tłoczkiem z kulką w środku. Musiałem jedynie lekko dokręcić metalową osłonę tłoka, bo miałem wrażenie że jest poluzowana.

 

baoer5.jpg

 

Ciekawa skuwka. Pióro z jednej strony ma przekrój koła, by na koniec przejść do formy kwadratu, dodatkowo lekko się poszerzając ku dolowi. Jak zawsze jest to kwestia gustu, mi to się podoba.

 

baoer7.jpg

 

Niezbyt ciężkie, po zatankowaniu do pełna 33 gramy. Pióro 12 cm, po złożeniu 14 cm, po założeniu skuwki na koniec niecałe 16cm

 

baoer8.jpg

 

Próbka pisma na tle innych chińczyków które maiłem pod ręką.

 

handwrite.jpg

 

Podsumowując: fajne pióro do pisania bez zbędnych wodotrysków, taka Toyota Corolla. Kupione tradycyjnie za $1 z transportem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaglądałem na ebay, to te piórko kosztowało ponad 100zł :D powiedz mi proszę, dam radenna ebayu i tym sklepie z postu wyżej zaplacić normalnie z polskiego konta bankowego.

Odnośnie recenzji, gdyby nie ona to pewnie tym piórem bym się nie zainteresował a teraz zaczynam dopatrywać się w nim pewnych ciekwwych cech:) bardzo mi się podoba kształt korpusu i skuwki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
  • 8 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...