Skocz do zawartości

Papeterie - jeszcze w użyciu?


Polecane posty

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Mnie się zdarza, mam taką zupełnie białą z tłoczonymi wzorkami ale przyznam szczerze, że klasycznego listu na niej od dawna nie napisałam. Użyłam do mniej formalnych wydarzeń w formalnych sytuacjach: czyli naskrobałam koledze z pracy list z życzeniami do prezentu na 40te urodziny i pracownikowi również podziękowania za dobrą współpracę na 30tkę. Też takie trochę dłuższe, w formie listu bardziej niż kartki - I ten drugi był załącznikiem do pióra :). Oczywiście obydwa listy były pisane piórem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzbudzasz we mnie wyrzuty sumienia, bo kilka listów już strrrasznie długo czeka, aż je wreszcie napiszę... Na klasycznej, pięknej papeterii oczywiście - bo gdyby były przewidziane "do wydruku", pewnie już dawno byłyby gotowe... Wcale mnie przy tym nie pociesza, że wpisuję się w trend ogólno... komputerocywilizacyjny. Swoją drogą, firmy papiernicze też już chyba trochę odchodzą od produkcji klasycznych papeterii; przeglądałam niedawno ofertę jednej z firm amerykańskich i papeterii tam jak na lekarstwo homeopatyczne (dokładnie: jedna), a w asortymencie głównie szeroko pojęte karnety okolicznościowe... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten wynalazek nie znajduje zastosowania od dobrych kilkunastu lat. Nie zwykłem bowiem katować adresatów swoim odręcznym pismem. Zresztą wzornictwo, jakie ostatnio spotkałem (pod szyldem JPII - a jakże), woła o pomstę do nieba.

A jak zechcę 'przybajerzyć'?

Edytor tekstu ma tyle opcji dodawania tła, fakturowania, etc., że tylko wyobraźnia jest tu ograniczeniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze miałem przyciężkawą rękę do pisania więc papeterie były rozdawane przeze mnie w stanie nienaruszonym :blink:

U mnie ten wynalazek nie znajduje zastosowania od dobrych kilkunastu lat. Nie zwykłem bowiem katować adresatów swoim odręcznym pismem. Zresztą wzornictwo, jakie ostatnio spotkałem (pod szyldem JPII - a jakże), woła o pomstę do nieba.

Edytor tekstu ma tyle opcji dodawania tła, fakturowania, etc., że tylko wyobraźnia jest tu ograniczeniem.

Koleżanka opowiedziała mi kiedyś historyjkę o gościu, który prowadził ożywioną korespondencję ze znajomymi (początek lat 90). Korespondencję papierową. Do wszystkich pisał to samo, podpisywał się odręcznie piórem i szło....

To że czasem odpisywał nie na temat - trudno.

Od tego czasu nie uznaję korespondencji nieoficjalnej pisanej na kompie i podpisywanej ręcznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chcąc napisać list używamy jeszcze do tego papeterii w klasycznym rozumieniu?

Ja, przyznam, dawno już żadnej nie widziałem. Ale też kiedy ja pisałem ostatnio zwykły, klasyczny list...? ;)

Klasyczny list?

geer_letter_650.jpg

fotoanne.blox.pl

Klasyczne listy mogą stać się źródłem szczególnego rodzaju emocji. Zdecydowanie zaliczam się do ich zwolenników i polecam wypróbować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... Emocje... Zwlaszcza, kiedy nie dochodzą na czas... Albo w ogóle nie dochodzą... Albo z różnych powodów nie da się ich przeczytać...

Żartuję oczywiście. Tak sobie właśnie myślę, że ilość napisanych przeze mnie w życiu listów idzie w tysiące, więc jakakolwiek krytyka epistolografii z mojej strony byłaby czystą hipokryzją. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 8 months later...

z jakąś dekadę temu, jak znaczek na zwykły list kosztował 1,20 zł pisałam z kumplem listy zamiast smsów, nawet do dwóch, trzech tygodniowo, jak poczta nie zawodziła i przychodziły szybko :) i wtedy faktycznie, na papeterii i piórem. kumpel mieszka po drugiej stronie Gdańska, na końcu świata normalnie :D tym większy był dla nas ubaw. ot, taka zabawa smarkaczy. jak mnie teraz najdzie na pisanie, to niestety pod ręką mam jedynie papier kancelaryjny A3, ale strasznie atrament na nim przebija. poza tym w pracy adresowanie kopert odręczne się działo, treść jednak szła komputerowo. a i potem zaczęłam na cwaniaka drukować adresy :P

papeterię wtedy kiedyś kupiłam w osiedlowym kiosku, gdzie mieli też papierniczy, perfumerię i drogerię w jednym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja ponowię.

G.Lalo - zero ozdób, ale papier z widoczną fakturą - pod koniec grudnia był dostępny w Wariackich Papierach w Warszawie (wieczorem postaram się wrzucić jakieś zdjęcia)

Papeteria z zestawów do kaligrafii z Lidla i Tchibo. Papier też tekturowy, ale bez ozdób; dostępność w zależności od obowiązujących gazetek (teraz chyba brak).

Kartos - gładki papier, niestety bardzo ozdobny :) Papeteria była dostępna jeszcze jakiś czas temu w małym sklepie z drobiazgami w podziemiach Dworca Centralnego, w Empiku też chyba można ją znaleźć.

Jak widać nie można mieć wszystkiego... A może można?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z papeteriami miałem zawsze taki problem, że albo za szybko kończyły mi się koperty albo papier listowy.

W przypadku takich dyskretnych wzorów jak powyżej nie jest to wielkim problemem (ładną kartkę można wysłać w gładkiej ale nadal w miarę porządnej kopercie, podobnie do ładnej koperty można włożyć nawet jakiś elegancji druk) ale z papeterią zdobioną jakimś wzorem było już to trudniejsze.

Te papeterie które ja miałem wzór miały dość znaczny ale też było to dawno temu (inne trendy jeśli chodzi o zdobnictwo, trochę zachłyśnięcie się tym co można mieć zamiast "zwykłej kartki") bo ostatnia moja wzmożona korespondencja listowa też miała miejsce już parę lat temu a odbywała się już na standardowych papierach (ewentualnie z jakimś kolorkiem) a czas papeterii to było jeszcze kilka dobrych lat wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.tchibo.pl...t400013952.html teraz sa jakieś zestawy koperta+papier na tchibo.pl, ale ceny wcale nie są rewelacyjne a jakość niewiadoma

Cena wysoka, ale biorąc pod uwagę ilość sztuk, to nie jest jeszcze tak źle. Tylko zakup zestawu 100 sztuk przy dość niejasnej jakości może być ryzykowny... Można też zapłacić 50zł za 30 sztuk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mam w papierniczym stałą ofertę papeterii ale takie jakieś mało ciekawe: pieski kotki i inne pierdółki. Ale raz pojawily sie takie jakby z pakowego papieru. Kupiłem zapas, chyba z pięć. Papier do pisania piórem niezły.

A są jakieś programy aby przyozdobić papier czy kopertę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...