Czy to było "tylko" Wing Sung 233?

[Anatoli]

Witam

W pierwszej połowie lat 80, chyba w 82 r. mój ojciec dostał od przyjaciela piękne pióro. Ten wrócił wtedy  z Afganistanu. Miałem ze 4 lata, ale pamiętam jak ojciec wybierał kolor, czyli było tych piór kilka. Było śliczne - zielone z niebieskim odcieniem, miało "złotą" pokrywkę i stalówkę, a także przezroczysty pierścień. Ojciec używał go każdego dnia przez długie lata, ale bardzo go szanował i wyglądało prawie jak nowe. Ja używałem go ze trzy razy (ojciec nie chętnie dawał swój skarb) i w porównaniu z moimi piórami z papierniczego to było jak bentley i Zaporożec. Najważniejsze, że pióro to było jednym z atrybutów taty. W 95 roku ojciec oddał to pióro mi. Kilka miesięcy po tym ojciec zmarł. Czułem że muszę to pióro szanować, ale jednak używałem go na studiach, ale nie długo bo... zniknęło. Szukałem go wiele razy, za każdym razem jak przyjeżdżam do domu myślę gdzie jeszcze mogę go poszukać, chociaż minęło już prawie 20 lat. Kilka dni temu pomyślałem że spróbuje szukać takie pióro na allegro, może ktoś znajdzie takie gdzieś na strychu i zechce sprzedać. Jakież było moje zdziwienie jak od razu go znalazłem, kolor inny, ale jakby to  wing sung 233. Podjechałem do Pana który ich sprzedaje (ma kilka), wziąłem do ręki - a to nie to co moje. Na zdjęciu wygląda identycznie, a w ręce czuje że nie to. Plastik jakby inny - chropowaty, moje pióro było smuklejsze, lecz cięższe, stalówka takiego wzoru, ale grubo zrobiona, dziureczka na czubku korpusu jeżeli była to bardziej dyskretna. Wiem że 233 zrobiona na wzór zachodniego pióra, ale tamto nie ma okienka, a moje miało. W związku z tym uprzejmie proszę o podzielenie sią ze mną swoją wiedzą.

Czy Wing Sung 233 produkowano w latach 80, bo te co obecnie są w sprzedaży wyprodukowane były w 90 latach. A może w 90 latach wznowiono produkcję lecz z innych materiałów?

Czy możliwe jest że teras trafiła mi się podróbka podróbki?

Jeżeli to nie było Wing Sung 233, to jakie pióro mogło tak wyglądać?

I najważniejsze - czy ktoś może posiada 233 z lat 80?

 

Dziękuję

[Claash]

W latach 90 nie wytwarzano już piór Wing Sung 233. Wtedy robiono za to Parkera 123456, do którego to bardzo podobne.

Proponuję wpisać hasło "Wing Sung 233" na Ebay. Tam jeden taki pan ma ich strasznie dużo, tych gładkich właśnie. Czarne, błękitne, burgundowe... Do wyboru, do koloru. Full oryginały, żadna tam podróbka podróbki. I to wszystko takie taniutkie, że sam chyba biorę. 

Będę niepocieszony, jeżeli ten post nie wyczerpie tematu.

 

Proszę uprzejmie.

[Gość]

Wtedy robiono za to Parkera 123456, do którego to bardzo podobne

Nie mogę się powstrzymać... rotfl :-)

[YAMAHAL]

 Tu masz ofertę, może cię zainteresuje http://olx.pl/oferta/pioro-wieczne-wing-sung-CID767-ID6K5mr.html#01669ec99d

 Pozdrawiam.

[Anatoli]

To właśnie to pióro już miałem w ręku i to nie końca to co ja chce. Ale dziękuję. Natomiast ze dwa dni temu na którymś portalu ogłoszeniowym widziałem używany Wing Sung 233 z 80 lat i faktycznie wyglądało lekko inaczej. Między innymi na stalówce pisało wing sung a nie "made in china". Teraz nie mogę go znaleźć ale i tak kolor był nie mój.

[Grossus]

Może to któryś z modeli Sheaffer Triumph? 

 

http://www.richardspens.com/?page=ref/profiles/triumph.htm

 

A może Wing Sung innego sortu:

 

http://www.fountainpennetwork.com/forum/index.php/topic/135054-fs-wing-sung-233-triumph-style-conical-nib/

[Claash]

@Anatoli Zdaje mi się, że kiedyś faktycznie widziałem na allegro pióra Wing Sung z takimi stalówkami, na których pisało "Wing Sung" Pióra były nowe, ktoś miał do sprzedania kilka, może nawet kilkanaście sztuk w różnych kolorach. Po prostu musisz sprawdzać allegro i czekać aż się znowu pojawią. Jak sam takiego gdzieś zobaczę, to dam Ci znać. 

Musze powiedzieć, że niektóre Wing Sung są całkiem ciekawe. Mnie na przykład podoba się model 237. 

[Geralt]

Czy wolno spytać jaki był cel wycieczki do Afganistanu? Akurat trwała tam wojna ze Związkiem Radzieckim, więc to nie był dobry czas na odwiedziny.

[pigol]

też kiedyś takowe piórko prze moje ręce się przewinęło.. 

i podobnie zaginęło - ale wiem gdzie się prawdopodobnie podziało -

miejsce gdzie pracowałem studiując nie było przyjazne "prywatnej własności" i wiele przyrządów piśmiennych tam mi zaginęło...

od jakiegoś czasu poszukuję takowego z sentymentu... 

i znalazłem coś takiego:

http://www.isellpens.com/product_p/w-233bla.htm

[Anatoli]

cel wycieczki był... militarny, facet był "operatorem karabinu" na helikopterze. Już niestety nie żyje...samobójstwo - nóż w serce, przykra sprawa. Po ok. 20 latach po tamtej wojnie. Mnie zaraził akwarystyką i filatelistyką, także kaktusy hodował, jeździł motocyklem - dużo miał zainteresowań. Szkoda go, ale i tak przeżył wielu swoich przyjaciół

[Kleks]

Ja to już tak mam... Lubię wygrzebywać przedpotopowe posty i na nie odpowiadać. Tak się akurat składa, że jedzie do mnie właśnie Wing Sung 233, ze starych zapasów, z Chin. Jeszcze go nie mam, ale szukając wypowiedzi na jego temat, natrafiłem na ten wątek. I z żalem zauważyłem, że się urwał. Bo historia Ojca jest w tym przypadku chyba dużo ciekawsza, niż historia pióra. Czy użytkownik Anatoli jeszcze tu zagląda?

[Daniel84]

Co by nie mówić, te Wing Sungi 233 estetycznie naprawdę nieźle się prezentują. Ciekawe, jak piszą. Pewnie loteria jak zwykle ale wszystko można samemu podrasować.

[Wąsaty]

Niestety. w listopadzie 2014 to była jego ostatnia wizyta.

[Kleks]

No cóż... Jak przyjdzie moje 233, to się pochwalę, ale już w innym temacie.

[Anatoli]

Hej, no jestem. To czekam z nieciepliwiścią na twoje pióro, znaczy na twoją opinie. Bardzo przyjemna niespodzianka tak po kilku latach odpowiedź na post otrzymać! Waw! Naprawde dzięki

[Anatoli]

Ten Wing Sung na EBay z Chin też kupiłem. jest całkiem ok. Nieco się jednak różni od tamtego z 80. No ale to co wtedy w radzieckim miasteczku było luksusem teraz jest...  bardziej zwykłe, łagodnie mówiąc.

[Iwan Iwanowicz]

Również nie mogę się doczekać Twojej opinii na temat tego Wing Sunga. Pióro to wpadło mi w oko już jakiś czas temu i sam chętnie bym sobie je sprawił.

[Anatoli]

Spraw, Ivan, sobie. Pare groszy kosztuje. Przesyłka darmowa z tego co pamiętam.

[Kleks]

Jest mi bardzo miło, że pod wpływem mojej odpowiedzi, odezwałeś się po tak długim czasie! To dla mnie nawet większa niespodzianka, niż dla Ciebie! Jest takie przysłowie - Kto nie umarł, ten się zjawi! Oczywiście, jak tylko przyjdzie, obfotografuję, napiszę coś i wszystko pokażę. Mam nadzieję, że to będzie na początku przyszłego tygodnia.

Edytowano Marzec 25, 2017 przez Kleks

[Robbi]

Będziesz raczej zawiedziony Wing Sung 233 to dziesiąta woda po kisielu piór z lat 60-tych tej samej firmy, na ogół firmowanych Lucky... coś tam. Te z lat 60 tych miały złotą stalówkę i były wykonane prawie jak pierwowzór Sheaffera. Dzisiejsze to stalówki gwożdziowate i przepływ taki sobie, a jakośc wykonania lepsza niż herb 330 z Tesco ale nie znowu tak daleko. Hero 616 bije go na głowę.