Skocz do zawartości

Nieergonomiczne pióro Lamy safari


Polecane posty

Witajcie,

 

kupiłem sobie to pióro, niestety kolejny raz przedmioty ergonomiczne mnie zawodzą. Mianowicie profil uchwytu wymusza takie ułożenie stalówki, że jeździ bokiem i przy normalnym ułożeniu pisze około 50% kreski, próba korekty ułożenia pióra nie eliminuje tego zjawiska do końca, a rękę usztywnia gorzej niż długopis. Wszystko jest fajnie jak przekręcę pióro tak, że trzymam je za wybrzuszenia, wtedy stalówka pisze super, ale nie da się niestety tak robić jest to niewygodne. Da się tę stalówkę delikatnie obrócić, czy ergonomiści tego nie przewidzieli, że ich produkt może być nieergonomiczny?

Edytowano przez terminatriks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak, wypisałem pół wkładu i znalazłem jako takie ułożenie nie jest intuicyjne, na razie, ale nie spina tak ręki, choć przyznam, że lekko mi zgina nadgarstek, a zawsze miałem całkowicie prosty (linia ręka dłoń od góry, czyli prosty w rozumieniu gitarowym ;-)  ), jeszcze stalówka się lekko rozdwaja, ale może rzeczywiście źle trzymam.

 

PS W którym miejscu powinien leżeć szczyt pióra, tak jak na pierwszym, czy drugim obrazku?  http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32150/pisanie_dlugopis_jak_trzymac_infografika_610b.jpegticaid=112e56&_ticrsn=3

PPS A czego dzisiaj uczą w szkole?

Edytowano przez terminatriks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy. Jak dla mnie to pomiędzy. Nie można trzymać blisko bo się pobrudzisz, za daleko jest niewygodnie. Zauważyłam, że pióra trzymam raczej dalej czyli teoretycznie obrazek 1 natomiast długopisy i ołówki automatyczne bliżej rysika/kulki. Zwykłe ołówki to już zupełnie inaczej. Do ćwiczeń chwytu świetne są ołówki/kredki o przekroju trójkątnym - jeśli tego nie potrafi się trzymać dłużej wygodnie to trzeba poprawić chwyt.

 

Mały off:

Co do tych rysunków - mam taką koleżankę która jeszcze inaczej trzyma przybory do pisania. Nie wiem czy jestem w stanie dobrze to opisać. Łapiąc ołówek tak jak na rysunku 1 lub 2 należy palec wskazujący zgiąć, zwinąć a palec środkowy przesunąć na dawne miejsce wskazującego. To ułożenie do bólu przypomina mi ślimaka, nie wiem jak można tak pisać :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o miejsce chwytu gripu (chwytu chwytu), tylko miejsce oparcia górnej części pióra (korpusu) o dłoń. Nie pamiętam jak się ten staw nazywa, ale na jednym rysunku leży on prawie bezpośrednio na stawie, a na innym jest bardziej zbliżony do kciuka. Zastanawia mnie to, które ułożenie jest bardziej prawidłowe

Edytowano przez terminatriks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno przypomniało mi się a propos trzymania (wybaczcie staremu zgredowi). Mnóstwo ludzi trzyma w dłoni w niewygodny sposób nóż przy jedzeniu, tak jakoś od góry, wymuszając podniesienie nadgarstka. Natomiast wygodne i przyjęte za eleganckie jest trzymanie noża dokładnie tak, jak powinno się trzymać pióro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o miejsce chwytu gripu (chwytu chwytu), tylko miejsce oparcia górnej części pióra (korpusu) o dłoń. Nie pamiętam jak się ten staw nazywa, ale na jednym rysunku leży on prawie bezpośrednio na stawie, a na innym jest bardziej zbliżony do kciuka. Zastanawia mnie to, które ułożenie jest bardziej prawidłowe

Tak, jak Lamy wymusza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem przed chwilą na dwóch sztukach Lamy (własność Małżonki) - w subiektywnym odczuciu chwyt "wymuszany" przez kształt pióra jest taki właśnie bardzo poprawny. Obie stalówki działają bez zarzutu w tym ułożeniu.

 

Też trochę mi się wydaje, że kwestia może być w nieco odmiennym przyzwyczajeniu/ułożeniu ręki.

 

Tak naprawdę 'ergonomiczny' obiekt/przedmiot/narzędzie powinno mieć kształt wnętrza naszej własnej (w idealnym wydaniu) lub przeciętnej dłoni (w wersji realnej, do kupienia) w odpowiednim ułożeniu oczywiście. Np:


Knife.jpg

 

Lamy moim zdaniem są świetne (dość przystępna cena, przyzwoita, solidna jakość, dobre "pisanie"), do tego możliwość stosunkowo niedrogiej i samodzielnej wymiany stalówki na italic (chyba w niejednym rozmiarze).

Edytowano przez Jan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem Lama jest właśnie bardzo nieergonomiczna, a stalówka szału nie robi - owszem pisze poprawnie i równo, ale czegoś mi tu brakowało abym polubił się z Safarynką. Waga pióra nie jest problemem, bo używam piór w przedziale wagowym 10-106 gramów.

Edytowano przez Cwiekoszczak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, napisałem trochę tekstu dzisiaj i ja tym pisać nie mogę, cały czas trzymam je tak że stalówka lekko się rozchodzi, nie potrafię inaczej, chyba że dość mocno wygnę nadgarstek, albo okręcę palcami. Może to przez to że mam bardzo duże dłonie? Nie wiem. Po około stronie ręka boli tak jakbym był na 10. W pewnym momencie miałem nawet wrażenie jakby ktoś siłowo wyginał mi nadgarstek podczas pisania, mimo że rękę trzymałem luźno.

Moja opinia o tym piórze jest niestety negatywna, niech każdy kto chce kupić te pióro najpierw je weźmie do ręki inaczej warto się poważnie zastanowić, kąt będzie delikatnie różny od tego jakim zwykle piszemy i koniec.

Jest jakieś inne w miarę przyzwoite pióro w cenie do 100 zł? Tylko nie pilot 78g bo tego już mam.

Edytowano przez terminatriks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ulubieńcem Lamy Safari, choć mam dwa takie i nawet czasami używam, ale bez wątpienia pióro świetnie leży w dłoni i pisze bardzo odpowiedzialnie. Nie jest to tylko moja opinia, ale także tysięcy niemieckich i austriackich uczniów. Pioro nie powstało wczoraj i gdyby było be, to już by go nie było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos chwytu, obecnie panuje tendencja niekorygowania chwytu pod warunkiem że dziecko trzyma pisadło tak, że widzi, co pisze.

I to już od pewnego czasu chyba. Ja się całkiem niedawno dowiedziałam, że z moim sposobem trzymania pisadła jest cokolwiek nie tak.

 

Z Lamy parę pierwszych dni się kłóciłam o chwyt. Zbliżony nieco do piątki z podanego gdzieś wcześniej linku i niski, trochę jak dwójka. Wyprofilowana część jest za krótka na dwa palce, więc albo środkowy zjeżdżał na bok stalówki i się zapoznawał bliżej z atramentem, albo jakoś niewygodnie się je trzymało. Przez chwilę próbowałam się zmusić do bardziej właściwego chwytu, ale nic z tego. Ale z pisaniem problemów nie ma.

Edytowano przez Gray
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Przepraszam, że odkopałem tak stary, a nawet bardzo stary temat, ale tak się akurat składa, że szukałem w internecie odpowiedzi na to samo pytanie, które zadał założyciel tematu. Czy można obrócić stalówkę w Lamy Safari? Tu niestety zrobiła się z tego dyskusja na temat trzymania pióra, ale na pytanie postawione na początku, NIKT nie odpowiedział. Ponawiam go więc i pytam uprzejmie, czy ktokolwiek wie, czy stalówkę wraz ze spływakiem można w Lamy Safari obrócić? Bo nie chciałbym jej ukręcić, a tylko przekręcić.

Mogę tylko dodać, że istotnie, zgadzam się z autorem, w stu procentach. Wyprofilowanie sekcji jest symetryczne i leży dokładnie w pionowej osi symetrii, stalówki. To nie jest naturalne, ani ergonomiczne. Kąt obrócenia stalówki podczas pisania jest nieznaczny, więc pewnie niewiele osób zwraca na to uwagę, ale mnie, zwłaszcza przy dłuższym pisaniu, drażni to, jak diabli. Nie zgadzam się też, jakoby pióro było ergonomiczne, a tysiące niemieckich i austriackich uczniów mogło to potwierdzić. Jeśli tak, to chciałbym zobaczyć to potwierdzenie. Argument, że gdyby pióro było "be", to już by go nie było, również jest bezpodstawny. Historia zna wiele produktów, w tym również znanych firm, także niemieckich, które miały wady, albo były źle zaprojektowane, a pomimo to były produkowane w setkach tysięcy egzemplarzy i przeszły do historii, jako kultowe.

Tak więc, wracając do pytania, czy można obrócić tę stalówkę (a właściwie spływak)? Za wszelkie podpowiedzi będę niewymownie, wręcz w niemożliwy do wyrażenia sposób, wdzięczny :D

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też mi się wydawało, że widzę, że spływak jest spłaszczony od dołu (w przezroczystym Lamy Vista), albo jest w czymś w rodzaju kanału, szyny... Nie byłem jednak pewien. No ale teraz już jestem. Bóg zapłać Wam dobrzy ludzie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...