Skocz do zawartości

Jakie pióro dzisiaj kupiłeś?


ArielN

Polecane posty

C_VGHUdXoAAY32w.jpgC_VGGMGW0AAsZxD.jpgC_VGEyrXkAANBon.jpg

Przyszedł Wing Sung 698. Jestem pod dużym wrażeniem wyglądu i obługi tego pióra a także jego wielkości (jest duże).

Stalówka jest stalowa, raczej dosyć twarda ale po zabiegach na micromesh zmieniła się z F na F/M i piszę znacznie bardziej mokro i wręcz IDEALNIE maślano. Bez zabiegów micromeshem okresliłbym jako piszącą przyzwoicie (uczciwa efka ale nieco suchawa, opór papieru oxford jakie 4/10).

Jestem bardzo zadowolony - myślę, że będzie to jedno z lepiej piszących piór teraz. Rozważam zamówienie jeszcze wersji ze złotą stalówką. Póki co w drodze idzie zielonkawa, nietransparentna wersja ze stalówką stalową teoretycznie bardziej elastyczną (zobaczymy, czy to prawda czy bujda).

Tradycyjnie przepraszam za jakość zdjęć wykonywanych po chamsku telefonem komórkowym ;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,9k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

12 godzin temu, Daniel84 napisał:

Przyszedł Wing Sung 698. Jestem pod dużym wrażeniem wyglądu i obługi tego pióra a także jego wielkości (jest duże).

Stalówka jest stalowa, raczej dosyć twarda ale po zabiegach na micromesh zmieniła się z F na F/M i piszę znacznie bardziej mokro i wręcz IDEALNIE maślano. Bez zabiegów micromeshem okresliłbym jako piszącą przyzwoicie (uczciwa efka ale nieco suchawa, opór papieru oxford jakie 4/10).

Jestem bardzo zadowolony - myślę, że będzie to jedno z lepiej piszących piór teraz. Rozważam zamówienie jeszcze wersji ze złotą stalówką. Póki co w drodze idzie zielonkawa, nietransparentna wersja ze stalówką stalową teoretycznie bardziej elastyczną (zobaczymy, czy to prawda czy bujda).

Tradycyjnie przepraszam za jakość zdjęć wykonywanych po chamsku telefonem komórkowym ;)

 

A... to ja zapytam: gdzie się kupuje taki atrament, bo bardzo mi się spodobał jego kolor.... ;-)

Pióra oczywiście gratuluję i też się zastanawiam, bo z tym atramentem jest obłędnie na tej kartce.... ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem nieco rozdarty, do którego tematu się dopisać, czym dziś piszę czy jakie pióro dziś kupiłem. Być czy mieć :)
Ni z tego ni z owego dorobiłem sie kolekcji. Do wysłużonego Parkera Duofolda dokoptowałem Sailora 1911 Standard ze stalówką EF, Watermana Carene z rzekomą F-ką a dziś dotarł do mnie Platinum President z EF. 

Sailor przyjechał kilka dni temu, ciut drapał, ale lekka polerka najgładszą stroną pilnika do paznokci i po problemie. Pisze jak złoto od pierwszego wetknięcia naboju, pisze na absolutnie wszystkim wyśmienicie. Pióro zaskoczyło mnie małym rozmiarem i mała masą. Leży w dłoni świetnie, klips za mocny, tylko patrzeć aż koszule trzeba będzie wymieniać wraz z nabojami. Ach zapomniałem dodać, że kręcą mnie pióra tyleż samo co ich/go używam na codzień.

Carene to raczej moja pomyłka zakupowa. Ta francuska F-ka u japończyków zwałaby się pewnie gruba Berta. Nie załapałem estetyki tego pióra. Na zdjęciach było super, w naturze okazało się, że nie moje klimaty. Kształt stalówki utrudnia mi podświadome trzymanie pióra pod właściwym kątem by zapewnić właściwy kontakt stalówki z papierem. Zakończenie korpusu tym asymetrycznym motywem mi sie po prostu nie podoba, wyczówam w tym zakłócenie balansu jakowegoś.

Platinum przyjechał dziś. Wyraźnie większy od Sailora, cięższy, grubszy, szyty jak na miarę do mojej dłoni. Stalówka perfekcyjnie gładka jak na ten kaliber. W komplecie nabyłem niebiesko-czerne naboje, jakiś tam (jeszcze nie sprawdzałem) dołączony był do pióra. Niebiesko-czarny za słabo, za mało wyraźnie rysuje przy tej grubości kreski, za słabo go widać. Dotarłem do domu i zamieniłem nabój na konwerter z nabytym już ponad tydzień temu black carbon. Teraz przemówiło! Upaćkałem się atramentem niemożliwie usiłując wytrzeć koniec pióra po ładowaniu. Dobrze, że nie robiłem tego w pracy...

IMG_0345.JPG

Edytowano przez Pursat
Literówki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję, Pilot Custom 74 w drodze z Japonii, wyczekuje już nieco niecierpliwie kwitka z urzędu celnego, nadchodzący tydzień powinien domknąć formalności.

Z atramentem carbon black wlanym do Platinum zaliczyłem szybko wpadkę. Pióro po kilku minutach zatkało się. Przepłukałem i wysuszyłem, atrament podałem jeszcze raz i znowu to samo. Ot carbon idzie do kosza. Wbiłem standardowy nabój i pióro pisze pysznie od tamtej pory. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Kleks napisał:

Grubo...

Czy ja wiem... tak okazyjnie udało się wylicytować, że w sumie to całkiem przyzwoite cenowo pióro wyszło.

A grubo to jeszcze może być bo się najarałem na jedno pióro, ale to się za jakiś czas okaże ;)

Edytowano przez Szymon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawałek bardzo fajnego pióra. Miałem to to w ręce, co prawda nie był to peerwood tylko "parkiet" (a może "rombus" - teraz już nie pamiętam), ale zdaje się, że waga każdego z nich jest taka sama. Nie ma co, waży sobie to pióro trochę, jest grube i raczej nie do drobnej dłoni. Mnie akurat bardzo spasowało, zarówno stylem jak i układaniem się w dłoni.

@Szymon jak już będziesz miał je w rękach, to może napisałbyś kilka słów jak się nim dłużej pisze? Czy np. z racji swojej wagi nie męczy zbytnio ręki? Korci mnie zakup czarnego parkieta... No oczywiście i gratulacje !

Edytowano przez marecki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...