Skocz do zawartości

Noodler's Konrad


rbit9n

Polecane posty

... ale mnie rwie pod łopatką. nie będę ukrywał, postrzyknęło mnie fest. ani ketonal nie pomógł, ani dicloziaja, ani nawet witamina B1. ale cóż poradzić, skoro obiecałem recenzję, to nie zważając na ból napiszę. może gorszą, może nie, ale napiszę.

 

P1070275.JPG

 

...  postaram się zatem w żołnierskich słowach, opisać w miarę logicznie i przejrzyście celuloidowego Konrada w barwach Callifornia tortoise. pióro stylistycznie bardzo klasyczne, na upartego można powiedzieć, że wygląda jak pelikan 100. skuwka zakręcana, zasłaniająca okienko podglądu. aczkolwiek pióro wykonane jest z półprzezroczystego celuloidu, więc tak czy siak i tak widać czy atrament jest w domu. znaczy w środku. klips słusznej postury, stalowy chromowany, podobnie jak obrączka na skuwce. na obu elementach widnieje napis "NOODLER'S INK". oznaczenia modelu, jaki kraju pochodzenia nie stwierdzono. opisywane przeze mnie pióro jest w kolorach określanych jako Callifornia tortoise.

 

... co do celuloidu, z którego wykonane jest pióro, to fabrycznie śmierdział tragicznie. jak wymiociny ze zgniłą cebulą i zasmażką. nie szło używać pióra. na szczęście po trzech miesiącach noszenia pióra w skórzanym etui, fatalny zapach się ulotnił i teraz pióro pachnie kompotem wiśniowym. właściwie zapach z części zewnętrznych ulotnił się wcześniej, smrodek utrzymywał się jeszcze przez jakiś czas na osadce, która była ukryta pod skuwką.

 

P1070272.JPG

 

... skuwka zakręcana, pod nią stalowa stalówa wielkości saperki. transzeje można nią kopać, ale pisać też się da. na stalówce wytłoczony napis "NOODLER'S INK CO",  żeby użytkownik przypadkiem nie zapomniał, czym pisze. stalówka ma bardzo długie rozcięcie, tu ginące w osadce. ma to niby na celu zwiększenie jej giętkości.

... okienko podglądu wykonane także z celuloidu, który niestety nieco łapie kolor. jako że najdłużej pióro było napełnione atramentem w kolorze habanero, teraz okienko jest lekko pomarańczowe.

 

P1070276.JPG

 

... pokrętło tłoczka ukryte pod ślepą skuwką. pojemność zbiorniczka, ale szczerze powiedziawszy, przy obfitym pisaniu quasi-flexem, ilość atramentu mieszcząca się w piórze starczy na jakieś cztery dni, a i to pod warunkiem, że nie będziemy pisać więcej jak strona A5 dziennie. mechanizm tłoczka można wykręcić bez pomocy narzędzi. po wykręceniu i czyszczeniu, dobrze jest gumki posmarować olejem silikonowym.

 

P1070277.JPG

 

... spływak wykonany z wulkanitu, lub innego utwardzonego kauczuku, równie wyrośnięty co stalówka. oba elementy mają swobodę ruchu zarówno względem osadki, jaki i względem siebie. większe wysunięcie stalówki względem osadki powoduje zwiększenie grubości linii podczas nacisku. natomiast wsunięcie stalówki, ma się objawiać większą jej twardością. szczerze powiedziawszy większej różnicy nie odczułem, także tego. co innego spływak. im bardziej wysunięty, tym mokrzej będzie pióro pisać. należy przy tym pamiętać, że jeśli za bardzo wsuniemy spływak, to podczas fleksowania stalówka zacznie torować.

... tak czy siak, po zakupie pióra warto spędzić nieco czasu kombinując z takim ustawieniem stalówki i spływaka, żeby pisało nam się jak najprzyjemniej, czy to bez flexu, czy też z flexem.

 

P1070279.JPG

 

... wielkościowo Konrad jest między pelikanem m-250, a twsbi 580.

 

P1070287.JPG

 

... jest tez nieco mniejszy od lamy 2000, ale gdyby porównać pióra bez skuwek, to byłby dokładnie taki sam.

 

 

 

... na koniec próbka kulawego pisma.

 

nood-konr-01.jpg

 

 

 

...

 

nood-konr-02.jpg

 

 

 

... zostaje jeszcze odpowiedź na niezadane pytanie, czy Konrad to flex czy nie? moim zdaniem nie. ba! to nawet nie jest semi-flex, to raczej qasi-flex, diet coke of flex, itd. dlaczego tak uważam, mimo dobrych efektów, widocznych na karteluszkach z bazgrołami? otóż, wielka stalówka wymaga na prawdę solidnego nacisku, tak solidnego, że już musiałem prostować odgięte skrzydełka stalówki. co więcej, podczas normalnego pisania, bez nacisku pióro utrzymuje stałą kreskę, dość cienką. tu już o wiele lepiej pisze się diplomatem, który z kolei nie nadaje się do mocniejszego fleksowania przez miękką stalówkę i problemy z odpowiednim dostarczeniem atramentu.

... tak czy siak, czy warto kupić to pióro? jako namiastkę flexa - warto, jako pióro do codziennego pisania - warto, jako prawdziwy flex np. do copperplate - nie warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam chyba takie coś w ręku i pisało, może nawet nieźle, nie pamiętam.

ni chciałabym pióra, co to mu grozi, że będzie miesiącami pośmiardywał... nawet Wing Sung ze skiśniętym atramentem jest do odratowania, wystarczy zbiorniczek wymienić i nie śmierdzi ;)

pozostaję przy Diplomacie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Może to przez cały dzień robienia "latającej prezitacji", ale szczerze mówiąc nie powiązałem koloru próbki pisma Konradem z próbką napisaną Pelikanem.  :o A może to tylko mój starczy wzrok... Eh... W każdym razie atrament zachwyca (niczym Apache Sunset).  ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam chyba takie coś w ręku i pisało, może nawet nieźle, nie pamiętam.

ni chciałabym pióra, co to mu grozi, że będzie miesiącami pośmiardywał... nawet Wing Sung ze skiśniętym atramentem jest do odratowania, wystarczy zbiorniczek wymienić i nie śmierdzi ;)

pozostaję przy Diplomacie :)

możesz Aniu kupić za drugie tyle, tj. 35 funtów Konrada z akrylu, lub z bakelitu, oni nie waniają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nieszczególnie wygląda, średnio pisze, a na dodatek śmierdzi - jednak się nie skuszę :D

1. mój przestał śmierdzieć po niecałym tygodniu w skórzanym piórniku.

2. możesz kupić akrylowego Konrada, nie śmierdzi i lepiej wygląda.

3. czy ja wiem czy średnio? oczywiście, są lepsze pióra, ale są też gorsze, także tego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. mój przestał śmierdzieć po niecałym tygodniu w skórzanym piórniku.

...

 

 

 

...  na szczęście po trzech miesiącach noszenia pióra w skórzanym etui, fatalny zapach się ulotnił ... smrodek utrzymywał się jeszcze przez jakiś czas na osadce, która była ukryta pod skuwką.

 

 To ile właściwie on waniał :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...