konis Napisano Listopad 20, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 20, 2011 Aż dziw, że nikt jeszcze nie napisał na tym forum recenzji pięknego modelu Watermana, jakim jest Carene. Pióro piękne i warte podzielenia się wrażeniami z jego użytkowania. W taki razie do dzieła. Firma – Waterman Model – Carene Nie wiem dokładnie w którym roku model ten ukazał się na rynku. Produkcja jego trwa już kilka lat. Co jakiś czas pojawiają się liczne wersje kolorystyczne, ze skuwkami lakierowanymi lub platerowanymi itd. Model Carene to klasa średnia wyższa, jeżeli można takie porównanie jak do modeli samochodów zastosować. Spece od marketingu sprzedają kit, jakoby inspiracją do projektu Carene, były kadłuby jachtów, ale ja w to nie wierzę. Carene stara się i chyba temu modelowi udaje się nawiązać do tradycji i „dizajnu” modelu Concord, który cieszył się zasłużonym uznaniem i przychylnością klientów. Co prawda zakończenie korpusu pióra wygląda jak pawęż rufowa jachtu, ale na tym porównania Carene z kadłubem jachtu się kończą. No oczywiście pozostaje również nazwa, która w wolnym tłumaczeniu z włoskiego oznacza „kadłuby”. Wygląd, jakość wykonania. Trzeba przyznać, że projektanci pióra stanęli na wysokości zadania. Pióro jest piękne, a jakość wykonania perfekcyjna. Moje pióro jest w wersji deluxe (cholera wie co to znaczy) w kolorystyce ciemnooliwkowej zieleni z metalową, platerowaną złotem skuwką o układających się na kształt południków żłobieniach o obłych krawędziach. Sekcja jest czarna z naklejonym „pazurkiem” jednolicie złotej 18 karatowej stalówki. Dwa sprężyste sztyfciki pracują jako zatrzaski utrzymujące skuwkę w pozycji zamykającej pióro. Znajdują się one na krawędzi środkowego ringu, który od strony korpusu pióra przechodzi w rodzaj kołnierza, ograniczającego długość dokręcenia korpusu do sekcji. Wszystkie gwinty są metalowe, Mosiężne, czyli z materiału z jakiego jest zrobione pióro. Na styku korpusu z sekcją dodatkowo zamontowano dwa gumowe oringi, aby wykluczyć wyciek atramentu z wnętrza korpusu, gdyby przypadkiem nabój lub konwerter wypadł z gniazda w sekcji. Napisy i oznaczenia wykonano w wersji „low visibility” nie rzucające się w oczy. Na klipsie i stalówce logo Watermana, na dole skuwki napis WATERMAN i FRANCE, na stalówce oznaczenia próby złota w karatach i metrycznie – 18 ct i 750. Na sekcji obok otworka napowietrzającego jest jeszcze oznaczenie wielkości stalówki „ F”, co odkryłem dopiero jak zrobiłem zdjęcie. I fragment ten ukazał się mi 10 krotnie powiększony na ekranie komputera. System napełniania – konwerter lub długi watermanowski nabój. Wymiary : - pióro zamknięte – 146 mm - pióro otwarte - 129 mm - skuwka na plecach – 149 mm - średnica max – 13 mm - waga z konwerterem – 34,5 gramów Trochę obrazków. Oznaczenie wielkości stalówki. Jeden ze sztyfcików zatrzaskujących skuwkę. Dwa ringi uszczelniające korpus. Zakończenie korpusu w kształcie pawęży rufy łodzi. Skuwka jak dzieło sztuki ! To niby ma być przypominać kształt kadłuba łodzi. Może? Trzeba mieć dużą wyobraźnie, lub nie wiedzieć jak wygląda kadłub łodzi. Oto Watrman Carene, jedno z moich ulubionych piór z innym moim ulubionym piórem. Watermanem Liaison Ruby Red. Próbka pisma. Małe podsumowanie. Waterman Carene to wspaniałe pióro, w tej wersji kolorystycznej, po prostu piękne. Nie muszę chyba dodawać, że jest niezawodne. zdrówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Listopad 20, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 20, 2011 (edytowany) Te dwa oringi pełnią jeszcze jedną funkcję. Dwa metalowe gwinty (sekcja-korpus) dają na tyle małe tarcie, że pióro miałoby skłonność do odkręcania przy pisaniu. Uszczelki przed tym zabezpieczają. Gwint przy sekcji ma pewien "bajer" - można go ustawić tak, żeby zakończenie korpusu układało się w określony sposób względem stalówki. Symetrycznie, przeciwstawnie, ukośnie, bokiem. Wedle uznania. Wystarczy odkręcić nakrętkę dociskającą gwint (ta gładka część), obrócić pierścień z gwintem i dokręcić nakrętkę. Mniejszy oring zabezpiecza całość przed przypadkowym przestawieniem. Ja postrzegam Carene jako mniejszy odpowiednik Edsona. Bardzo podobne zakończenie sekcji pod stalówką i mocowanie skuwki, podobnie zaokrąglona linia. Coś jak Sheaffer Imperial w zestawieniu z PFM. Edytowano Listopad 20, 2011 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
an-j Napisano Listopad 20, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 20, 2011 Też mi przypomina Edsona, może nie jakoś bardzo, ale daje jego namiastkę... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Listopad 20, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 20, 2011 konis, piękny egzemplarz, w tym modelu zachwycają mnie stalówka wraz ze skuwką, natomiast co do zakończenia korpusu mam mieszane uczucia, może dlatego, ze nie znam sie na jachtach? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Listopad 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2011 Mnie jeszcze bardzo pofoba się Carene przystrojone w szaty Srebrnego Południka. Zimny i elegancki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Listopad 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2011 ... Zimny i elegancki. Thay, o takie gusta Ciebie nie posądzałem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Listopad 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2011 Oj tam, oj tam! Pisze wszak doskonale. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Listopad 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2011 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malwes Napisano Grudzień 2, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2011 Straaaaaasznie zazdroszczę! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pingwin Napisano Grudzień 4, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2011 (edytowany) Podoba mi się. Nawet bardzo. A Liaison też ładny. Edytowano Grudzień 4, 2011 przez Pingwin Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pingwin Napisano Grudzień 4, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2011 (edytowany) ,,Pelikan Mandarin"?! Istnieje coś takiego? Pelikan na stronie cię nie przyznaje... (chyba, że chodzi o serię Eldenstein) Wybacz, że się czepiam, ale zaintrygowała mnie twoja wypowiedź. Edytowano Grudzień 4, 2011 przez Pingwin Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konis Napisano Grudzień 4, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2011 (edytowany) Ano Edelstein. (zdjęcie ze strony sklepu "super-pióra") zdrówka Edytowano Grudzień 4, 2011 przez konis Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamon Napisano Grudzień 6, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2011 A to moja Carene: W kolorze garnet red (czyli "granatowym"), ze stalówką F. Uploaded with ImageShack.us Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emilien Napisano Grudzień 6, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2011 Kupiłam takiego Carene dawno, dawno temu. Niestety szybko sie zaczął niszczyć: rysy na sekcji, przebarwienia na częściach chromowanych... A jak u Ciebie? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamon Napisano Grudzień 6, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2011 Pióro mam od roku i problemy mnie nie dotknęły (póki co). Ale też nie używam zbyt intensywnie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuk Napisano Grudzień 7, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2011 Carene jest awaryjne. Silny nacisk przy pisaniu uszkadza stalówkę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konis Napisano Grudzień 10, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 10, 2011 Carene jest awaryjne. Silny nacisk przy pisaniu uszkadza stalówkę. Idąc takim tokiem rozumowania, można stwierdzić, że Bentley'e też są awaryjne, bo jak silnie najedziemy na mur, to uszkadzamy chłodnicę. zdrówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody Napisano Grudzień 30, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2011 (edytowany) A propos awaryjności - miałem z moją przygodę spowodowaną prawdopodobnie zbyt mocnym dokręceniem (chyba, że upadek z biurka na dywan. kochane koty) - poziome pęknięcie frontu około pół centymetra pod pierścieniem, długości ok. 1 cm, widoczne pod lupą bądź po bardziej zdecydowanym przyciśnięciu do papieru. Wina może i moja ale nie było to pierwsze pióro, które zakręcałem ani tym bardziej pierwsze, które mi upadło a usterka tego rodzaju zdarzyła się po raz pierwszy. Wymienili na gwarancji i chwała im za to. EDIT: teraz mi się przypomniało - załatwiając dzisiaj inną sprawę usłyszałem, że byłem pierwszy ale nie ostatni z takim problemem. Co do niszczenia, to faktycznie dość szybko zaczęły pojawiać się rysy na korpusie ale trzeba jej oddać, że była użytkowana intensywnie przez prawie rok. Delikatne stworzenie i tyle. W końcu to pióro a nie cegła. Osobiście mam co do niej mieszane uczucia. Nawet mi się podoba, dobrze leży w dłoni ale jest dla mnie trochę za sztywna. Skrobie przy gęstszych atramentach. To niby F-ka ale różnicę czuję w porównaniu nawet z innymi F Watermana. Sprawdza się do robienia notatek przy ograniczonej ilości miejśca. Jako pióra do codziennego użytku chyba jednak nie polecam. Edytowano Grudzień 30, 2011 przez młody Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojania Napisano Grudzień 30, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2011 Jako pióra do codziennego użytku chyba jednak nie polecam. Hmm, ja bym się w tym miejscu jednak nie zgodziła. Może to zależy od konkretnego egzemplarza, a może od osobistych upodobań, niemniej - moim zdaniem - Carene świetnie nadaje się na pióro do codziennego użytku poza tym, że jest lekko droga jak na 'woła roboczego' - ale wychodzę z założenia, że skoro mam pióro to nim piszę, jeśli tylko czuję, że dobrze ze sobą współpracujemy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Grudzień 30, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2011 ... ale wychodzę z założenia, że skoro mam pióro to nim piszę, jeśli tylko czuję, że dobrze ze sobą współpracujemy I o to chodzi Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleksandra Napisano Grudzień 30, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2011 ... wychodzę z założenia, że skoro mam pióro to nim piszę, jeśli tylko czuję, że dobrze ze sobą współpracujemy potwierdzam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody Napisano Grudzień 30, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2011 ... ale wychodzę z założenia, że skoro mam pióro to nim piszę, jeśli tylko czuję, że dobrze ze sobą współpracujemy Podobnie jak ja. Nie kupuję piór tylko po to żeby na nie patrzeć Z tym że nie czuję w tym przypadku tej chemii. Pojawiło się najwyżej początkowe zauroczenie, szczególnie że to było moje pierwsze lepsze pióro. Może, tak jak piszesz, to kwestia egzemplarza. Na pewno nie rozumiem zachwytów nad nim. W mojej subiektywnej ocenie jest przyzwoite i nic więcej. Ostatnio częściej używałem raczej Hemisphere. Od wczoraj nie mam już tego problemu Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojania Napisano Grudzień 30, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2011 Podobnie jak ja. Nie kupuję piór tylko po to żeby na nie patrzeć Z tym że nie czuję w tym przypadku tej chemii. Pojawiło się najwyżej początkowe zauroczenie, szczególnie że to było moje pierwsze lepsze pióro. Może, tak jak piszesz, to kwestia egzemplarza. Na pewno nie rozumiem zachwytów nad nim. W mojej subiektywnej ocenie jest przyzwoite i nic więcej. Ostatnio częściej używałem raczej Hemisphere. Od wczoraj nie mam już tego problemu Prawdopodobnie więc to wszystko kwestia upodobań osobistych i bardzo dobrze, że w tej sprawie na forum pojawiło się więcej głosów. Hemisphere lubię ale głównie dlatego, że to Waterman. Jakiś czas temu zaliczył upadek i chociaż stalówka się nie pogięła, to od tamtego czasu nie pisze już gładko i płynnie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek A Napisano Styczeń 6, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 6, 2012 (edytowany) a to moje Carene dla porównania Edytowano Styczeń 6, 2012 przez staszek A Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.